Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

25 lut 2011, 13:41

nie wiem po co się wprowadzał.
a pisze o tym z luzem bo to któryś raz z kolei (ostatni bo moi rodzice nie chcą go tu więcej widzieć)

przeboje przeboje....

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

25 lut 2011, 13:47

buzok14,bardzo to przykre doświadczenie jest...rozice na pewno zorbili wszystko dla dobra dziecka ......(*)(*)(*)

Miluśka, skoro juz do tego doszło to staraj sie droga sądowa ustalić alimenty,nigdy nie wiesz czy np z parę lat będzie nadal płacił :ico_sorki:

Inuno, ale twój suwaczek pędzie :ico_haha_01:

no i zdrówka dla chorowitków

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

25 lut 2011, 13:56

.rozice na pewno zorbili wszystko dla dobra dziecka .
całe te trzy lata spędzili w szpitalach :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

25 lut 2011, 13:59

mal, już wczoraj byłam po dokumenty (akty skrócone) mam koleżankę na prawie a jej ojciec jest radcą prawnym więc mam plecy prawnicze( zawsze mniejsze koszty)

póki co wszystko jest przeciwko niemu.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

25 lut 2011, 14:02

Miluśka, naprawdę super że masz kogoś kto ci pomoże w tym gąszczu przepisów :ico_sorki: wiadomo ze nie o tym myślałaś ale trzeba dziecko zabezpieczyć :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-02-25, 13:03 ]
on musi czuć oddech na plecach żeby nie pomyslał że jest bezkarny :ico_noniewiem:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

25 lut 2011, 14:27

Miluśka, no to dobrze, że wsparcie prawnicze masz, pewno zawsze to lepsze jak ktoś znajomy jak z obcym rozmawiać
a co mu znowu odwaliło????
faceci, dzieci które czasem nigdy nie dojrzewają
trzymaj się
buzok14 współczucia dla znajomych, nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić co oni musza teraz przezywać :ico_olaboga:


my dziś byliśmy na zakupach, kasy poszło niestety nie mało, no ale jeść przecież trzeba:)
po południu idę do koleanki, niech mała się z dziećmi ppobawi, bo w tym tygodniu zajęć w przedszkolu nie mieliśmy, bo ferie zimowe są.
Głowa mnie pobolewa dziś ale ogólnie czuję się lepiej jak wczoraj, pranko już zrobione, a jak młoda położę spać to zabieram się za prasowanie, nazbierało mi się tego tyle że hohohoh

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

25 lut 2011, 14:55

hej.

Milenka, pamiętaj że jak chcesz wziac rozwod to tylko i wylacznie z orzeczeniem o winie, bo jesli bedzie za porozumieniem stron i on straci prace albo bedzie bezrobotny to jeszcze Ty bedziesz zobligowana do tego zeby alimenty mu placic!

wiem cos o tym, bo sama glosno mysle o rozstaniu. o czym wiecie.

powiedziala mmamie jak mnie Adam traktuje. Jest tak wsciekla... ze szok. powiedziala, ze ona nie chce zebym miala takie zycie jak ona teraz. ze nie chce adama widziec na oczy, ze mam szybko sprawdzac czy chce byc z nim dalej i gnic przy nim czy chce ukladac zycie na nowo.

[ Dodano: 2011-02-25, 13:56 ]
a jak dowiedziala sie moja mama ze Adama matka i siostra wiedza ze on na mnie podnosi reke i tak mnie traktuje to nie chce miec z jego rodzina nic wspolnego bo nie moze w to uwierzyc ze jego mamusia nic z tego sobie nie robi. ze ona to by na jej miejscu sama nalała swojego syna i by go do porzadku doprowadzila.

[ Dodano: 2011-02-25, 14:00 ]
jestem wsciekla na swoje zycie. i jestem wsciekla na siebie. Adam dalej pracy nie ma. i miedzy innymi przez to jest tak jak jest. poweidzialam mu ostatnio ze ja tak dluzej nie moge. ze nie chce juz tak dluzej zyc. on powiedzial ze moze niedlugo sie ulozy... a ja mowie 'sie? samo sie nic nie ulozy! wszystko psujesz!" i wylam oczywiscie bo nie wytrzymalam... poszlam sie do konca wyryczec do lazienki. nie jestem z nim szczesliwa. nie jestem ani troche. gdyby nie Oliwia to bym zwariowala.

ja nie wiem co my zrobimy dalej. moja mama jest tak na niego zla ze szok... rozmawiala juz delikantie z ojcem moim, czy jesli chcialabym wprowadzic sie z Oliwia czy by nas przyjał. powiedzial ze bez Adama tak. samo to mowi przez siebie.
kazdy ma go za lesera, za takiego najmadrzejszego naj naj, ktory wie wszystko najlepej. a nawet nie potrafi rodziny utrzymac... ani finansowo ani uczuciowo. ten czlowiek jest stworzony tylko do wlasnych przyjemnosci. i nawet chcialabym zeby tu sie zalogowal i poczytal co onim wszyscy mowia moze by w koncu dojrzal do roli mezczyzny, nie wspomne meza i ojca.

[ Dodano: 2011-02-25, 14:05 ]
ja jakos sobie radze finansowo, mimo ze siedze non stop przy dziecku. mam 1500 zł miesięcznie (zawsze cos), do tego bede miala jeszcze jakies pieniadze z MOPSU, po macierzynskim wykorzystuje urlop zalegly, takze do 18 czerwca mam 100% placone. a potem ide na wychowwczy. tez bede miala jakies pieniadze z MOPSU. i dam sobie rade bez niego. pojde do pracy, znajde kogos do opieki nad małą no i przede wszystkim wynajme jakas kawalerke. nie chce chowac mojego dziecka przy moim ojcu. mimo ze jest kochanym dziadkiem i jest juz tak chory ze ledwo co chodzi, ale nie chce zeby czula odor alkoholu.
nie chce zeby moje dziecko mialo takie zycie jak ja. najpierw zycie z alkoholikiem, awantury domowe, a potem ojciec psychopata. nie chce. zrobie wszystko co w moich silach zeby ją od tego odciągnąć.

jakie to zycie jest porąbane. załamuje juz rece. czekam tylko na to, az sie poprawi sytuacja z Adamem albo pogorszy. z resztą cos czuje ze podswiadomie podjelam juz decyzje, ze chce odejsc, ze nie jestem z nim juz szczesliwa i tylko teraz walcze z tym.

[ Dodano: 2011-02-25, 14:07 ]
Milenka znow los pokazuje ze kolejna 'rzecz' nas lączy. gdybysmy mieszkaly blizej siebie to bysmy cos wymyslily, moze razem cos wynajęły, razem byłoby nam raźniej. ale nie mozemy sie poddawac. przeciez ich oczy sa tylko w nas wpatrzone, jestesmy za nie odpowiedzialne..

[ Dodano: 2011-02-25, 14:22 ]
Adam nie wie ze powiedzialam matce. powiedzialam mamie zeby nikomu nie mowila i nie okazywala swojej wiedzy. nie chce wojny i wtrącania osob trzecich. jest co prawda dla mnie ogromnym wsparciem teraz. czuje ze nie jestem sama.

Właśnie Mała lezy na macie. obserwuje ją i patze ze probuje z plecow przekrecic sie na bok. smiesznie to wyglada :) wygina się jak jaszczureczka :)

[ Dodano: 2011-02-25, 14:28 ]
spojrzalam tez prawdzie w oczy - rozpuscilam sobie faceta. sniadania, obady, kolacje - nie robil sobie sam... uwierzycie? wczoraj do mnie mowi ' ale jestem glodny ' a ja ' lodowke masz blisko '. i wiecie ze sobie nie zrobil nic do jedzenia ?

i doszlam tz do wniosku ze gdybym nie miala ojca alkoholika, to moje zycie mogloby wygladac zupelnie inaczej. zdawalo mi sie ze na szczescie i milosc trzeba ostro pracowac, pomagac, byc dobrym az za bardzo (bylam...niestety...) itd. a to nie wyszlo i na dobre. powinnam byc wyrahowaną ... a nie klucha. po czesci mam za swoje.

chyba naprawde nic z tego nie bedzie. on nie robi nic zeby rozpalic milosc. nic kompletnie. jest zimny. nic z tego nie bedzie na pewno...watpie zeby dostal naglego olsnienia i zaczal sie starac. moja mama powiedziala ze skoro taki byl i jest to sie nigdy nie zmieni. i ze ona nie chce zebym byla nieszczesliwa jak ona.

[ Dodano: 2011-02-25, 14:28 ]
ale sie rozpisalam, nie miejcie mi tego za zle :ico_sorki: zamiast Was czytac to ja egoistycznie o sobie...

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

25 lut 2011, 15:53

hejka

Miluśka widzę,że ci ulzyło,że sie wyprowadził i teraz już nie pozwól mu wrócić,nie zasługuje na taką kobietę jak ty :ico_sorki:

buzok14 współczuję koleżance [*] i zdrówka dla córeczki :ico_sorki:
stawiam za 34 tydzień :) :ico_tort:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

spadlamznieba dobrze,że mama wie o wszystkim i wiesz,że możesz spokojnie tam zamieszkać z Oliwką :ico_sorki: na twoim miejscu już bym od niego odeszła,coraz bardziej się z nim męczysz niepotrzebnie :ico_sorki:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

25 lut 2011, 15:54

i doszlam tz do wniosku ze gdybym nie miala ojca alkoholika, to moje zycie mogloby wygladac zupelnie inaczej. zdawalo mi sie ze na szczescie i milosc trzeba ostro pracowac, pomagac, byc dobrym az za bardzo (bylam...niestety...) itd. a to nie wyszlo i na dobre. powinnam byc wyrahowaną ... a nie klucha. po czesci mam za swoje.
na pewno wpłyneło to na Twoje życie, jednak pewne sprawy w psychice pozostają, jak to psycholodzy mówią, zawsze szuka sie kogoś podobnego do własnego ojca
ale to, że byłas miła, czyli kolacje, śniadania, obiady tego sobie nie bierz do serca w ten sposób bo jest wielu mężczyzn, którzy docenili by twój wysiłek i docenili i w zamian robili by coś innego. To wynika już z tego, iż jesteś dobrą osobą, nie myśl, że powinnaś być wyrachowana, może troszke w tym związku tak, ale nie oznacza że było by dobrze w zwiazku z innym mężczyzną:)


a to, że jesteś egoistyczna teraz to tak bywa, a kiedy masz być jak nie w sytuacji kiedy musisz walczyć o swoje życie:) Nie masz co przepraszać.
Dobrze, że widzisz juz że to nie jest Twoja wina, że powiedziałaś mamie i że masz wsparcie w rodzicach, wiec teraz tylko spakować się musisz i zaczynac nowe życie :):):)
wiem, że będzie różnie, będzie ciezko przez to co się wydazyło, co Ci,e spotkało, ale głowa do góry, ułozy się a za kilka lat sama się zdziwisz, że jesteś silną kobietą, która podołała mimo przeciwnościom:)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

25 lut 2011, 16:20

elibell, dziekuje za te slowa

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość