beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

24 lut 2011, 09:55

zirafka
własnie ja sie tak nie nastawiam choć cos tam mi podpowiada, że to będzie Wojtuś :ico_oczko: no i tak sama chyba chciałabym miec chłopca bo mam duzo rzeczy po Kubie i zawsze to lżej :ico_oczko:
u mnie tez własnie duzo duzo rzeczy po Dominiku - nie których nawet nie zdążył załozyć hahaha. Jestem jz taka ciekawa jak bedzie w nich wygladał braciszek :ico_brawa_01:
No i nie czuje jeszcze ruchów, w sumie mam jeszcze czas do 20 tyg ale coraz częściej o tym myślę
. Spokojnie, mleństwo juz tam wywija fikołki, tylko jeszcze nie czujesz :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

24 lut 2011, 15:08

COś mnie poli w podbrzuszu. Już rano bolało więc wziełam No-spe, w południe drugą i coś mi za bardzo nie odpuszcza

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

24 lut 2011, 20:42

tosia, mnie od wczoraj boli brzuch, dziś to lewo wróciłam z zakupów do domu. Ale to chyba dlatego ze wczoraj się zdenerwowałam i tak z tych nerwów brzuch rozbolał!
Co do nastawiania co do płci, to ja sie tym postanowiłam nie przejmowac i myślec o swoich przeczuciach. Oczywiście do nikogo tego nie mówię bo gdyby przeczucie mnie zawiodło to głupio by mi było, ale do Was napisałam bo przed ciążą przeczytalam wszystko o planowaniu płci, byłam na oglądaniu owulacji u lekarza i w ogóle, a co z tego wyszlo to pzrekonam się mam nadzieje niebawem. A powiem Wam jeszcze jedną rzecz, jako ciekawostkę do śmiechu: byłam 3 lata temu u wróżki, bo zastanawiałam się jak pokjierowac swoją kari :ico_haha_01: erą i ona tak z innej beczki parę rzeczy mi powiedzaiłą i między innymi że będę miałą 2 dzieci chłopca i dziewczynkę. Jedni wierzą drudzy nie, ja w sumie nie traktuję tego śmiertelnie poważnie ale siedzi to w głowie... :ico_haha_01:

[ Dodano: 2011-02-24, 21:47 ]
Zapomnialam napisać wcześniej że zrobiłam dziś badania, pierwszy raz w obecnej ciąży i wyszły mi przekroczone granulocyty. Miała może któraś z Was coś takiego?? No i wyniki toksoplazmozy, wyszedł ujemny ale dużo wyższe stęzenie niż u mojej siostry jak ona robiła w ciąży. Napiszcie mi jeśli któraś z Was miala robione. :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

25 lut 2011, 10:09

Witam!
No i wyniki toksoplazmozy, wyszedł ujemny ale dużo wyższe stęzenie niż u mojej siostry jak ona robiła w ciąży. Napiszcie mi jeśli któraś z Was miala robione. :ico_sorki:
Poszukam później wyników to Ci napisze jakie ja miałam w pierwszej ciazy.
COś mnie poli w podbrzuszu.
Jak ja wiecej pochodze to mnie też boli i mnie ciągnie. Ale ja wiem od czego. Mam bardzo nisko łożysko.
Wczoraj byłam u gina. Super babka. W porównaniu z pierwsza u której byłam to rewelacja. Czekam teraz na wyniki łącznie z testem ALFA-FOETOPROTEINA. Mam nadzieje że wszystko bedzie w porzadku. Szczegółowe USG z oglądaniem wszystkich częsci ciała. Sprawdzenie wszystkich kości. No i będziemy mięli drugiego Łobuza :) W brzuszku mieszka kolejny synek. Cieszę się bardzo. :-D

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

25 lut 2011, 11:53

Cześć chciałam się przywitać jestem nową uczestniczką tego forum. Gratuluje wszystkim mamusiom i dla informacji termin mam na 22 sierpnia z daty om a z usg na 29 sierpnia. Jak mi ktoś podpowie to powalczę z suwaczkiem :-)

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

25 lut 2011, 12:19

Karolina1980
cześć chciałam się przywitać jestem nową uczestniczką tego forum
witaj u nas, mam nadzięje, że Ci sie tu spodoba :-D
katelajdka
:-D mnie od wczoraj boli brzuch, dziś to lewo wróciłam z zakupów do domu. Ale to chyba dlatego ze wczoraj się zdenerwowałam i tak z tych nerwów brzuch rozbolał!
Ja tez wczoraj sie nieźle wkurzyłam i to na własnego męża. Problem u mnie z tym, że jakos ostatnio nie moge się tak po prostu uspokoić. Brzuszek mnie nie bolał tylko pikawka waliła przez kilka godz. jak szalona.
A powiem Wam jeszcze jedną rzecz, jako ciekawostkę do śmiechu: byłam 3 lata temu u wróżki, bo zastanawiałam się jak pokjierowac swoją kari :ico_haha_01: erą i ona tak z innej beczki parę rzeczy mi powiedzaiłą i między innymi że będę miałą 2 dzieci chłopca i dziewczynkę. Jedni wierzą drudzy nie, ja w sumie nie traktuję tego śmiertelnie poważnie ale siedzi to w głowie... :ico_haha_01:
Na tym własnie polega "praca" wróżki, żeby coś zasiać :-D Pamietam kolege ze studiów, który nagle nie przychodził na ćwiczenia hahahah. Był u wrózki, a ta mu powiedziła, że możliwe, że wpadnie w ciągu najbliższych 3 dni pod samochód.....
No i wyniki toksoplazmozy, wyszedł ujemny ale dużo wyższe stęzenie niż u mojej siostry jak ona robiła w ciąży. Napiszcie mi jeśli któraś z Was miala robione. :ico_sorki:
no kochana wynik ujemny, to znaczy , że nigdy nie byłas tym pasożytem zarażona tak, jak ja. Trzeba w takim razie bardzo uważac i nie pchac się do głakania kotów - zwłaszcza jak robia włąsnie kupke :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: W odchodach kota jest tego najwięcej. A podwyższone granulocyty nie zawsze oznaczaja jakieś choróbsko - w ciązy z tego co czytałam podnoszą się nawet po jedzeniu czy sporym wysiłku... Więcej nic nie wiem :-D
Joanna24
No i będziemy mięli drugiego Łobuza :) W brzuszku mieszka kolejny synek. Cieszę się bardzo. :-D
Gratuluje!! :ico_brawa_01: :-D :-D

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

25 lut 2011, 13:01

Hej Joanna 24 gratuluje synka

Ja liczę na zdrowego maluszka natomiast mój mąż na chłopaka.

Nie wiem jak wy ale moje zmęczenie i złe samopoczucie wcale nie przeszło jestem padnięta siedzę 8 h w pracy przed kompem i nie myślę o niczym innym jak o łóżku. Pomocy wcześniej tak nie miałam.

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

25 lut 2011, 13:10

Karolina1980
Nie wiem jak wy ale moje zmęczenie i złe samopoczucie wcale nie przeszło jestem padnięta siedzę 8 h w pracy przed kompem i nie myślę o niczym innym jak o łóżku. Pomocy wcześniej tak nie miałam.
haha, no to ale wpadłaś w towarzystwo hahahah. My tu wszystkie jakies takie połmane i wymęczone!

A propos, mój Dominik ma chyba zapalenie oskrzeli, tak strasznie kaszle, że wczoraj i dzisiaj wcale prawie nie spałam. Pisze chyba zapalenie, bo nasz lekarz dziecinny to taki tłok i tak na wszystkim oszczędza, że po dzisiejszej porannej wizycie u niego, zrobiłam termin u laryngologa - po prostu, żeby potwierdzić diagnoze. JUz mu w ogóle nie wierze. Ale chyba trafiłam na dzien dobroci dla zwierząt, bo nawet antybiotyk przepisał :-D Kiedyś rzucił mi tekste: wszysscy ze wschodniej granicy to zaraz by tylko chcieli antybiotyki... no idiota. Ugryzłam się wtedy w język, bo potrafie być naprawde chamska jak mi ktos tak ubliża bez powodu... :ico_nienie:

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

25 lut 2011, 14:09

Beti - większość lekarzy to konowały nie przejmuj się. Człowiek musi liczyć na siebie i swoją bystrość umysłu. W moim otoczeniu w ostatnim czasie bardzo dużo osób chorowało tz dzieci moich znajomych na zapalenie płuc i oskrzeli warto na to uważać. :ico_ciezarowka:

Mi dziś dla odmiany zsikała się córka w łóżko a że od 2 nad ranem śpimy w czwórkę to musiałam obudzić wszystkich przebrać łóżko i na nowo położyć całe towarzystwo to dopiero przyjemność. :ico_ciezarowka: zasypiam pomocy!!!!!!!!!1

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

25 lut 2011, 17:39

Słuchajcie Laski, dla lepszego humoru opowiem Wam historię a Wy wypowiedzcie się kto ma racje. A więc tak: na ulicy resztki zamarznietego śniegu, taki półmetrowe kupy (twarde od mrozu jak kamień) tu u tak przy samym chodniku. Wiecie jak to po zimie :) Osoba nr.1 podjeżdza do chodnika, patrzy oooo kupa lodu, nie dojeżdza do końca tylko parkuje auto, jakis niecały metr od takiej kupy. Osoba nr. 2 pozycza auto (normalnie ma swoje) ale tak dla picu, bo wygodniej. NO więc pożycza, chce wyjechać a tu nagle sru, jakas przeszkoda! Osoba nie zauważyła, że z przodu jest ta kupa zmrożonego lodu, a że auto niskie to przedni błotnik prawie odlatuje. Co robi osoba nr2. - ano dzwoni do osoby numer 1. z krzykiem, że źle parkuje, lepiej - w ogóle nie umie parkować!! Przez to doszło do uszkodzenia auta, bo przed taka lodowa góra się nie parkuje!! Co robi osoba nr1. ano krzyczy, że jak się wsiada za kierownice, to trzeba popatrzeć, gdzie sie stoi i co przed nami a co za nami! A nie ślepo ruszac i to z prędkością taką, że o powrocie nie było mowy, trzeba było przejechac przez lód wysokości prawie metra!

No i powiedzcie kto tu ma racje :-D :-D :-D ??

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Thomasbulty i 1 gość