Ja też nigdy nie wyparzałam. Milence to nawet butelki nie, a Matiemu tak do pół roczku.
800 zł za przedszkole z Wawie to faktycznie mało. Słyszałam, że są nawet takie za 2-3 tysiące
U nas prywatne ze wszystkim kosztuje 500, a państwowe 400, więc my też Milenkę damy do prywatnego.
A Isia pewnie dlatego chce dać do prywatnego, bo można szybciej nić od 3 roku życia.
U nas do prywatnego można od 2,5 roczku. Akurat do tego co my chcemy. Przedszkole jest duże, piękne, przestronne. Bogaty wybór zajęć.
Isia wynajem w Wawie to strasznie dużo. Nie wiem czy kredyt by tyle nie wyniósł. No ale jak się jeszcze nie wiem gdzie się chce mieszkać to chyba lepiej na razie wynajmować.
U nas wynajmy tak 800 kawalerka, a większe 1000-1200, a za kredyt dajemy 1400.
Oj to z przedszkolem strasznie was pochłonie, a gdzie jeszcze życie.
Kasia90 ostatnio dużo dzieci się u Was rodzi w rodzinie
A jak się czuje (kuzynka?,nie pamiętam) po stracie malutkiej? pewnie głupie pytanie bo jak się można czuć, ale tak czasem myślę o nich choć wcale nie znam...
Moja Milenka też chora biedna taka rozpalona, gorączkę ma. Dostała syropek i poszła spać, ale najpierw oczywiście zdążyła zwymiotować. Na szczęście lulałam ja w pokoju i zdążyłam do zlewu dobiec, ale już śpi.
Byłąm na tym kursie niemieckiego i jest naprawdę super. Grupa fajna, Pani młoda, uśmiechnięta, mówi prawie tylko po niemiecku, ale trochę tłumaczy jak trzeba, albo jak chce się więcej rozgadać. Robimy dużo ćwiczeń, odczytujemy, zadajemy pytania. Potem jest przerwa, kawka,herbatka, ciasteczka i bułki. T sobie poradził. Wykapał dzieci i pojechał na piłkę, a ja już je położyłam.
Nawet lidla zdażyłam zahaczyć