hej hej
a my chorzy, dzis Dawidek mial rano 39 stopni, wiec poszlismy do lekarza, ponoc to jest wirusowe, lekarka mowila ze w powietrzu wirusow teraz duzo no i go trafilo, przepisala mu leki przeciwwirusowe, nie mamy brac antybiotyku na szczescie
no i teraz Dawidek spi, o dziwo, no ale to przez to ze chory bidulka jest.
po poludniu mama ma przyjsc do mnie i przyniesc mi rybke na obiad, maz wyjechal dzis gdzies dalej, chyba dopiero w piatek wroci.
a w sobote mama zostaje u nas z malym na nocke a my wybywamy...
opiekunke juz znalazalm, mialam nadzieje ze bedzie 5zl za h ale niestety musimy jej placic 6...ale mysle ze wybralam dobrze, bo ta pani jest na emeryturze juz wiec jest dyspozycyjna, mieszka blisko nas i widac ze ma podejscie do cieci. a jaka gadula
mam do was w zwiazku z ta opiekunka pytanie. bo ja jak mojego Ł nie ma to obiadow wogole nie gotuje...bo samej sobie mi sie nie chce, jedynie malemu zupke na szybko a i tez nie zawsze, wiec co ja mam specjalnie zaczac gotowac teraz zeby miala opiekunka u nas obiad zjesc??? bo sama nie wiem, a i nie chce mi sie dla obcej kobiety zmieniac przyzwyczajenia
doradzcie
donatka zdrowka dla Szymusia
[ Dodano: 2011-03-09, 13:06 ]
graz dla Szymusia
ehhh ja tez sie nie moge doczekac kiedy i nasz maly w koncu przekona sie do nocnika