Dzieciaczki od lipca do 1 grudnia 2009.:)

[Kasia90]

Jednak myślicie znów o przeprowadzce??

Tak, ale w obrębie jakiś 10 lat, na razie w życiu nie ma kasy.

Lecę do szkoły, wpadne może potem...

[isiawarszawa]

to ja :)
zrobilam dzis rundke po sklepach i juz sie wkoncu zdecydowałam na wózek
kupie ten http://allegro.pl/wozek-arti-traveller- ... 26769.html tylko na allegro bo u nas kosztuje 240 i facet nie chciał na 200 opuścić nie to nie
piotrek przywiezie z wawy

[wiolaw]

witam weekendowo

ja dziś do południa sprzątałam, prałam i gotowałam obiad , a od 13 siedziałam w salonie i pracowałam
wróciłam około 18 zrobiłam jedzonko , umyłam jeszcze łazienkę na czysto , a i jeszcze jedno pranie wstawiłam

Loluś dzis pobił swój rekord spania, najpierw usnoł o 11.30 jak zwykle , spał ponad godzinkę , wstał zjadł i poszedł z dziadkiem na spacer,
po 15 minutach już spał i obudził się po 3
a tak ładnie było na dworku ,że az miło i widać dziecku powietrze służyło

isiawarszawa, fajny ten wózeczek i już na niego uzbierałaś

Tak, ale w obrębie jakiś 10 lat, na razie w życiu nie ma kasy.

kurcze że wcześniej nie przemyśleliście tej lokalizacji , bo teraz tylko się mordujecie

matikasia szczęścia ,zdrowia i uśmiechu dla synka
i oby się impreza udała , jedna i druga

nie wiem co miałam jeszcze napisać ,
idę zaraz wsadzać dzieci do wanny i do łóżka się położyć , ziś mam samotny wieczór , bo P wzioł jakiś dodatkowy dyżur

[matikasia]

Kasia90 teraz już musztarda po obiedzie, choć pamiętam jak kupowaliście to mieszkanie i podziwiałam, że wolisz większe, ale na takim zadupiu
Oby udało się Wam coś szybciej załatwić. A sprzedać nie myśleliście??

Wiolaw Milenka też pobiła wczoraj rekord spania od 12 do 14.30. Aż się goście doczekać na nią nie mogli.

Isia wózeczek ładny.

Ja wpadłam dosłownie na moment, bo na 11 mamy urodzinki w sali zabaw.
Wczoraj imprezka udana. Mati dostał gry na kompa i kasę.
Torty udane. Wieczorem lub jutro fotki wstawię.
Padłam wieczorem jak kawka. 2 zmywarki wstawione i ogólnie jak to po gościach.
Sałatkę musiałam dziś rano dorabiać, bo tak im smakowała, że musiałam wyciągnąć dzisiejszą miskę

[wiolaw]

witam i ja niedzielnie

matikasia, super że imprezka się udała i Mati zadowolony z prezentów , '
jeszcze dziś i spokój

ja dziś na 12 byłam w Kościele i tak ładnie jest na dworku że wziełam Lolka , bo to jeo pora spania więc przyjemne z pożytecznym , ale niestety ten psotnik całą mszę biegał a Ala za nim
ziewał , padał ale nie usnoł , a teraz śpi
ale to dobrze wstanie zjemy obiad i znów pójdziemy na dworek , bo szkoda w domu siedzieć

[Kasia90]

kurcze że wcześniej nie przemyśleliście tej lokalizacji , bo teraz tylko się mordujecie

Zależy co masz na myśli, no mieszkanie jest super, gorzej, że wszędzie daleko i nie bardzo jest gdzie iść na spacer póki co. Kinia podrośnie to będziemy lazły do miasta.

A sprzedać nie myśleliście??

Sprzedać z takim kredytem? Nie ma szans. Ale damy radę. ;)

100 lat! 100 lat! Dla Mateuszka!!! Wszystkiego najlepszego!

A my dzisiaj przebiliśmy uszka i może wstawie dziś fotkę, a jeśli nie to jutro. ;)

ale to dobrze wstanie zjemy obiad i znów pójdziemy na dworek , bo szkoda w domu siedzieć

My dziś praktycznie od 9 rano do 5 po południu na polu. ;) Co prawda troche czasu też w aucie ale zawsze to inaczej niz w domu. ;)

[ Dodano: 2011-03-13, 19:30 ]






Prosze. ;)

[matikasia]

Kasia90 tak tylko pamiętam jak pisałaś, że tamto było w mieście, ale 40 coś metrów, a tu na zadupiu ale piękne, duże.
My teraz w środę sprzedaliśmy poprzednie. Kupiliśmy jest 5 lat temu za 80 tys i frank tak się zmieniał, że mimo spłacania przed te kilka lat musieliśmy oddać kredytu 83
Także to jest na tej zasadzie. Tylko, że wtedy musiałabyś mieć żeby dołożyć na drugie, to już nie tak łatwo pewnie. W ogóle z tymi kredytami teraz gorzej. My mieliśmy tamto na kredyt i dostaliśmy drugi o wiele większy więc mieliśmy dwa, ale tamten spłacali jakby czynsz ci co wynajmowali.
Kinia super w kolczykach

My już po urodzinkach w sali zabaw. Super było. Potem 2 koleżanki z mężami i dziećmi jeszcze do domciu przyjechały. Jak pojechali ogarnęłam chatkę i poszliśmy na prawie 2 h przed dom na plac zabaw.
Bardzo miła niedziela.

Dziękuję za życzenia dla Matiego

[ Dodano: 2011-03-13, 20:33 ]
Wklejam kilka fotuń







wczoraj w domu


Milenka w swoim żywiole:)


nie wiem jak ludzie mają po 7 dzieci


najpiękniejszy prezent od pradziadka


sala zabaw

[Kasia90]

że tamto było w mieście, ale 40 coś metrów,

Błąd! 36 metrów, 2 małe pokoje, kuchnia zamknięta, mniejsza od łazienki, w łazience tylko kabina prysznicowa i kibelek, brak ciepłej wody - bojlery, do tego całe do remontu i za 130tys. a tu za 160 mielismy 87m, łazienka duża, gotowa, kuchnia była taka, że dało się w niej funkcjonować, reszta tylko do remontu i to wszystko. Ja mam teraz przedpokój większy niż tam kuchnia i łazienka razem. Nie dałabym tam rady żyć, szczególnie, że jestem z domu. I brak garażu musiałabym taszczyć wózek tam i z powrotem na 2 piętro i nawet nie wiem gdzie bym go wsadziła w tamtym mieszkaniu...

Tylko, że wtedy musiałabyś mieć żeby dołożyć na drugie

Z tym to już całkiem do tyłka, bo kasy odłożonej nie mamy, a na Paryż zbieramy, a poza tym Kamil już 2 kredytu nie dostanie. Póki co kursy franka są takie, że my mamy kredyt większy niż braliśmy, a spłacamy już ponad rok.

Kinia super w kolczykach

Zdjęcia super, chociaż nie chcą mi się otworzyć i widzę tylko miniaturki. Fajnie, że zabawa udana. ;)

[matikasia]

Witam z ranka.
Kasia to z mieszkaniem pozostaje wam przyzwyczaić się do sytuacji i czekać na lepsze czasy.
Myślałam, że tam 40 pare metrów. Nasze poprzednie miało 39 i z 1 dzieckiem było ok. Małe pomieszczenia, ale przytulnie było. No tylko, że nie do remontu, z ciepłą wodą, choć brakiem piwnicy, strychu i balkonu. Z 2 byłoby ciasto.
Nie wiem czemu fotki Ci się nie otwierają. Wgrywałam przez stronkę co podałaś image banana.

U nas leniwy poniedziałek. Ze spaceru nici bo mży.
Po 14 idziemy do sąsiadki na spóźnione urodzinki, a na 17.30 mam zabiegi na brzuch. To już 3 i już widać rezultaty. Jeszcze daleko, ale jest lepiej.
Także nawet nie gotuję dzisiaj.
Weekend był mniamniuśny. Bałam się na wagę stanąć:)A tam minus 20 dag:)
Jednak mimo zapiekanki, tortu i popcornu mało się jadło, bo człowiek gonił z robotą.

[isiawarszawa]

witam i ja
u nas piękna wiosna
poszłyśmy do parku z samochodem tylko bez wózka, oli wyszalała sie na placu, przyszłyśmy zjadła obiad i padła,2 godziny spokoju
jak wstanie to tym razem do wózka i idziemy do miasta, musze do banku i takie tam, a potem zaliczymy park i do domu, aż żal siedzieć przy takiej pogodzie