Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

16 mar 2011, 20:08

beti, no ja też do końca nie wiem, o co chodzi z tymi serami :ico_noniewiem:
Gdzieś kiedyś coś czytałam czy widziałam, czego nie wolno w ciąży i chyba nie było tego dużo, ale sery sobie zapamiętałam, bo z tej listy zakazanej to było jedyne co lubię.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

16 mar 2011, 20:40

hmm..ciekawe z tymi serami :ico_noniewiem: cos mi sie kiedys tez obilo o uszy,ale ja malo akurat takich jem, jak mam smak to na kanapce owszem dziubne troche, ale niezbyt czesto kupuje...a jak mowicie ze nie sa dobre dla ciazy to chyba na razie sie wogole wstrzymam :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

16 mar 2011, 21:25

beti ja te wiejskie serki tez jadam. Z Peny Marktu też są dobre. Ale mi chodzi o typowy twarog do sernika :)
Ja pleśniowe tez lubię. Ale tak jak i Wam obiło mi sie o uszy że nie powinno się jeść w ciązy.
Gołąbki te inaczej tez jedliśmy. Ale nie ma to jak zawijańce tradycyjne :)

No ja musze kupić praktycznie wszystko. Wszystko po synku poszło do ludzi. Nawet nie bardzo miałabym to jak przywieźć i gdzie trzymać. Ciuszki już po malutku kompletuje :)

A jak Wasza waga? Ile przytyłyście? Ja wróciłam do wagi początkowej.

beti mam pytanko do Ciebie? Jeśli pierwszego synka rodziłaś tutaj w DE powiedz mi jaki proszek używałaś do prania? W Polsce stosowałam Lovele ale tutaj nie widziałam nic :(
A co do smaków i zachcianek. To właśnie truskaweczki z cukrem lub ze śmietaną i ogóreczek małosolny za mną chodzi :( No i wczoraj o 21 zachciało mi się kapuśniaczku ale nie robiłam bo to ni ta pora :)
Zmykam coś zjeśc i poleżeć przed TV.

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

16 mar 2011, 21:49

Joanna24
beti mam pytanko do Ciebie? Jeśli pierwszego synka rodziłaś tutaj w DE powiedz mi jaki proszek używałaś do prania? W Polsce stosowałam Lovele ale tutaj nie widziałam nic :(
zabij mnie, ale za cholere nie pamietam. Wiem, że mama przywiozła mi z PL. płatki mydlane dla niemowląt i były rewelacyjne. Najpierw maluchowi w niczym nie płukałam prania a po miesiącu czy dwóch w Lenorze Sensitiv.

Ile przytyłam, kurcze chyba dużo, bo mam na + z 5 kg :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_sorki: Co to znaczy wróciłam do wagi początkowej czy to jest to co mysle czyli nic nie przytyłas w :ico_ciezarowka:

Kurcze, az poszłam sprawdzić do książeczki ile przytyłam :-D dokładnie 4,4kg.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2011, 21:55 przez beti, łącznie zmieniany 1 raz.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

16 mar 2011, 21:53

z tymi serkami to chodzi tylko o te z mleka niepasteryzowanego. Ja akurat ich nie lubię. A co do zachcianek to nie mam żadnych. Jem sporo owoców, ale to zawsze jadłam. I od czasu do czasu mam dużą ochotę na coś słodkiego, ale to też i bez ciąży tak miałam. Więc w sumie nie widzę różnicy. Może jeszcze zachcianki się pojawią. A co do truskawek, to chciałabym już z działeczki pojeść ale niestety jeszcze nie rosną...

A jak ogólnie u was samopoczucie dziewczyny? Ja do tej pory to bez problemu, ale od wczoraj boli mnie noga, tzn zaczyna się ból w kręgosłupie i ciągnie się przez pośladek do uda. To chyba rwa kulszowa czy coś takiego. Jak na razie idzie wytrzymać, ale boję się żeby nie było gorzej

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

17 mar 2011, 08:45

ja mam pomrożone truskawki i zwykle i homogenizowane ale też uwielbiam takie truskawki z działeczki bo tamte to ledwie namiastka. Jednak kompot z mrożonych truskawek potrafi przybliżyć mi smak lata :ico_sorki:
Co do serów tez uwielbiam te pleśniowe, najlepiej w zestawie z białym winkiem. Niestety nie powinnyśmy ich jeść ze względu możliwość zakażnia listerią, bakterią, którą specjaliści zaliczają do grupy największego ryzyka, odpowiedzialana za poronienia. Ale spotkałam się też z opinią że można jeść te z mleka pasteryzowanego. Mój lekarz w pierwszej ciąży natomiast radził mi je omijać szerokim łukiem :ico_noniewiem: Teraz już nie dopytywałam, poprostu staram się ich nie jadać

[ Dodano: 2011-03-17, 07:47 ]
Aaaa chciałam Wam powiedzieć że u mnie w mieście są prowadzone cwiczenia" Zdrowy kręgosłup". Była na nich moja siostra ale jeszcze z nią nie rozmawiałam. Bardzo chciałabym chodzić na takie ćwiczonka, ale zobaczę jakie relacje sprzeda mi Ada :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

17 mar 2011, 09:15

Witam z rana! I juz pogoga się zepsuła :(
beti, no ja tutaj nic nie znalazłam. Został mi jeszcze jeden sklep. Ale już poprosiłam znajomą o Lovelle.
Co to znaczy wróciłam do wagi początkowej czy to jest to co mysle czyli nic nie przytyłas w :ico_ciezarowka:
Przez te moje wymioty schudłam 3kg. Teraz już je nadrobiłam. :)
A jak ogólnie u was samopoczucie dziewczyny?
U mnie o niebo lepiej niż było do 17tc.
ale od wczoraj boli mnie noga, tzn zaczyna się ból w kręgosłupie
Współczuje. Bóle wszelkiego rodzaju sa okropne.
Aaaa chciałam Wam powiedzieć że u mnie w mieście są prowadzone cwiczenia" Zdrowy kręgosłup".
Fajna sprawa. Ja myślałam o zajęciach na basenie dla ciężarnych. Ale nie mam co zrobić z synkiem :(
My zaraz zmykamy na spacerek z psem. Miłego dnia.

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

17 mar 2011, 09:52

Joanna- cieszę si,e że wymioty Ci minęły- dla mnie wymioty to najgorsze co może być - czuje się jakbym umierała jak wymiotuje, potem mam popękane żyłki w oczach i takie tam. Tak więc baardzo Ci współczuję. Z synkiem też tak miałaś?
Ja mam 6kg na plusie :ico_wstydzioch:

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

17 mar 2011, 10:19

Witam kobitki

Najpierw smaków dobrym ciastem narobiłyście a teraz o kilogramach plotkujecie!!!!!!! :ico_brawa_01: Ja też wymiotowałam i właśnie od tygodnia odczuwam ogromną ulgę bo mi się polepszyło. Co do tycia to ja jestem +1 kg na razie ale odstaje od was o miesiąc lub więcej.
Postanowiłam zrobić ciasto wg przepisu zobaczymy co z tego wyjdzie :ico_sorki:
Pogoda u nas w centralnej się też popsuła okropnie wieje.
Ja mam mnóstwo ubranek po dziewczynkach ale jak się okaże że to chłopak to garderoba do wymiany. Więc na razie nic nie kupuje czekam aż się upewnię na 100%.

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

17 mar 2011, 11:50

Z synkiem też tak miałaś?
Z synkiem wymiotowałam ale raptem kilka razy. Teraz to był koszmar. Ale już minęło i niech nie wraca. Na pewno będe dalej stosowała wskazówki żywieniowe od mojej Ginekolog.
Postanowiłam zrobić ciasto wg przepisu zobaczymy co z tego wyjdzie :ico_sorki:
Ja robię bardzo często :) Nie trzeba piec. Tylko od razu mówię jest bardzo słodkie :)
My juz po spacerku i zakupach. Zaraz uszykuje sobie wszystko na obiadek i myślę o umyciu okien.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość