Witam z ranka, a tu już pierwsze posty:)
Isia ale nie chciała spać tak po prostu czy coś jej dolegało?
U nas dziś cała noc przespana. Dzieci od 20 do 7.
Za 1,5 g śmigamy do pracy. Dziś 3 godzinki.
Potem mam zamiar naszykować trochę ubrań Milenki i jutro wywieźć do komisu dziecięcego. Oczywiście zależy ile mi za to dadzą i w czy w ogóle. Na razie kazali przywieźć.
Człowiek by wszystko zostawił, jakiś sentyment jest, ale te góry ubrań po 2 dzieci dosłownie rosną w oczach po każdym sezonie, a miejsca na trzymanie brak. Właśnie kończymy strych pod wynajem i wszystkie graty z niego wylecą do garażu.
Magda33 tak w ogóle odnośnie chipsów i tego wszystkiego.
Wczoraj koleżanka była u lekarza z córką, bo tam coś w kupce dziecka zauważyłą i ogólnie weszli na temat słodyczy, że ile tam jest chemii i to wszystko jedzą dzieci. Te wszystkie mentosy, farbowane, herbatniki mają ponoć 4 E.
Przerażające....