Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

08 kwie 2011, 08:46

tak mi sie wydaje ze to to ;/ bo tak malutko tego było a dzis narazie nic nie zuwazylam
mi tak troszke takiego ciagnacego sie sluzu podbarwionego na brunatno na papierze zostalo, ale to tyle, wiecej nie wylazi... cholera, ze to sie tyle nameczyc trzeba, bo te skurcze na prawde bola jak cholera :ico_sorki: a takie sa nieregularne, ze mnie to srednio napawa optymizmem, Kuba z gabrielem poszedl do studia nakleic kartke na szybe dla klientow, ze dzisiejsze terminy sa odwolane, Gabriel sie tu krecil jak skurcz mialam i taki zatroskany podszedl, polozyl mi raczke na brzuchu i mowi "pola wychodz" :ico_haha_01: zmarszczyl brwi taki zmartwiony i mowi "ooo, nie no, Pola utknela, nie moze sie ruszyc mamo" :ico_oczko:

Awatar użytkownika
patrycjaaa
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 472
Rejestracja: 07 wrz 2010, 13:36

08 kwie 2011, 09:01

heheh widac ze Gabriel tez juz sie nie moze doczekac siostrzyczki ;)) ja wczoraj ani dzis specjalnych skurczy nie czułam mala strasznie sie ku dolowi pcha i jak sie tak przeciagnie to strasznie boli czasami takie uklucia czuje ale bo ja wiem czy to sa skurcze ;) wiem to smieszne ale to moje pierwsze dziecko i nie umiem rozroznic tych skurczy chyba dopiero jak beda rzeczywiscie takie ostre bóle to bede wiedziala ze to jest to

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

08 kwie 2011, 09:34

patrycja, widzisz, u mnie bylo cicho i spokojnie-nic nie zwiastowalo porodu, procz oczywiscie faktu, ze to czas najwyzszy :ico_haha_01: nie ma sie co tak nastawiac, a mnie juz ten bol tak rozrywa, ze uwierz mi-zauwazysz :ico_haha_01: ja juz miewalam wieczorami regularne skurcze, ale jak mnie dzisiaj chwycilo to wiedzialam, ze to jest TO i ze beda nastepne :ico_oczko:

ogolnie wyplynelo ze mnie jeszcze troche czopu, spisuje sobie te skurcze

magda1614
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2628
Rejestracja: 17 sie 2008, 19:38

08 kwie 2011, 10:22

apisze wam po krótce jak to u nas bylo
a wiec poszlam do szpitala na patologie ciazy bo synek mały i zaliczany był juz od 36 tyg do dzieci hypotroficznych ,lezac w szpitalu robiono mi tylko ktg które bylo w normie,któregos dnia podjeto decyzje ze jednak czekamy do konca 37 tygodnia aby synkowi plucka sie rozwinely i bedzie wywoływany porod.No i nastał ten 37 tydzien i 3 dni i wzieli mnie na próbe z oksytocyny zebym urodziła,chodziłam z nia od 9 do 20 a w miedzyczasie pekl mi pecherz to juz wiedzialam ze urodze w ten dzien a dzien byl bardzo piekny ciepły i sloneczny :ico_haha_02: okolo 20 mój doktor zdecydowal ze nie ma co czekac bo szyjka ma 1cm dlugosci(mówilam ze bedzie problem bo moja szyjka ma 4cm) i rozwarcia było na 3 cm po calym dniu z oksytocyna ale nie mialam bolesnych skurczy tylko takie napinaia brzucha z lekkim bólem.O 21.43 urodzl sie moj wyczekany synek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja zostalam na pooperacyjnej a synek trafil na dogrzanie do cieplarki na patologie wczesniaka na mój oddzial gdzie pracuje :ico_brawa_01:
Rano kolo 10 polecialam do niego zobzczyc jak sie czuje i bylo ok ,mial podłaczony monitor tetna i saturacji ,doktor stwierdzila ze na wyrost i na drugi dzien go odłaczy.
Wczwartek mial wyjsc do lózeczka i mial isc do mnie na sale ale sie okazalo ze ma spadki tetna do 80 ud/min w glebokim snie i zwyzki do 220 w krzyku :ico_sorki:
bylam przerazona bo wiedzialam ze to grozne takie spadki :ico_sorki:
No i dalej byl monitorowany,chodzilam do niego czesto prawie caly czas z nim bylam,prawie wogóle nie spalam bo sie martwilam czy ma zdrowe serduszko i czy jest dotleniony ten mój szkrabek malutki,mogłam go wyciagac z cieplarki i karmic piersią ale na krzesle bylo mi nie wygodnie i nie mialam za bardzo pokarmu a on sie denerwowal bo ybl glodny :ico_sorki: i tetno caly czas mialo takie wahania
Zaczeto mu robic badania usg głowki-bylo ok usg brzuszka-znalezli jakis plyn w brzuszku :ico_placzek: ale po 4 dniach sie wchłonal po zastosowaniu leków,usg serduszka-tez ok ale znaleziono slad płynu po mojej infekcji ciązowej ale jest tu tez ok,nawet mial robione eeg glowki czy jest mozg dotleniony i sie okazalo ze jest wszystko dobrze w mozgu i sobie swietnie radzi przy takk niskim tetnie,i ma rozwiniety na 40 tydzien a on byl w 37 ,smiali sie ze geniusz mi urosnie :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Do tego mial EKG a tam lekki przerost komory prawej zwiazanej z tym ze wczesniakoway jest-ale norma,no i badanie neurologiczne tez w normie tylko slabe napiecie na szyjce bo chudy
No i oczywiscie mase mial innych badan i wenflony co chwile na glowie no ale to przetrwalismy i na 7 dzien zycia synek przyszedl do mnie na sale i mial juz tylko przybierac na wadze zeby pójsc do domku a to byl wtorek, w sobote mielismy isc do domku .
W miedzy czasie moja pani profesor zdecydowala ze wysle mocz jego do warszawy na badanie w kierunku chorób metabolicznych bo caly czas drązyli dlaczego on taki hypotroficzny sie urodził?????chcieli wiedziec!!!!!!!!!!!

I wiecie to bylo straszne jak taka durna lekarka nie znala calego wyniku tylko do mnie mówi ze wynik podwyzszony ze idzie w chorobe metaboliczna i dopiero zacząl sie stres dla mnie :ico_zly:
Cala noc nie spalam ,masakra mówie wam.Rano przyszla do mnie prowadzaca i mowi ze warszawa napisala ze wynik oczywiscie podwyzszony ale na koncu napisali ze nie stwierdza sie cwady wrodzonej metabolizmu,normalnie kamien z serca mi spadl :ico_brawa_01: ale dla potwierdzenia mialobyc jeszcze zrobione we krwi i pobrali ,no i okazalo sie ze ma tez podwyzszone bo mial 25 a norma do 19.8 :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Załamka na calej lini,bylam kompletnie zalamana tym wszystkim,a to byl piątek doktor do mnie mówi ze umówi nas na konsultacje z lekarzem który sie zajmuje iagnostyka chorób metabolicznych i albo tylko na konsultacje albo do drugiego szpitala na lezenia z nim,no i kolejny cios znowu do szpitala a jeszcze z jednego nie wyszlismy kompletnie too mi sie nie ukladalo ,jak znowu szpital?? Boze dlaczego a tak mialo byc cudowie mielismy isc do szpitala urodzic go i szybko do domku,a tu kurcze zawsze wychodzilo cos nie tak,ale serduszko sie unormowalo i to bylo wazne.
Minęly 4 dni,on mial tyc a my we wtorek do domu,pani profesor stwierdzila ze trzeba powtórzyc to badanie we krwi zeby bylo wiadomo czy rosnie czy stoi lub czy malej ten wynik :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Nie spalam znowu cała noc a tak wogóle to prawie wcale tam nie spalam bo nie moglam jakos przez te stresy .
We wtorek w dniu wyjscia mial miec pobrana krew, a na to badanie pobiera sie krew u noworodka w glebokim snie(oczywiscie niemozliwe i do tego 5cm to zyla musiala byc duza a u niego to ciezko ale moje kolezanki pobraly za 1 razem-dziekuje im za to bo dziecko tak nie cierpialo0bo jak dziecko placze to ten wynik wzrasta na niekorzyśc mojego dziecka i oczywiscie powinna krew trafic od razu do laboratorium a one oddalone o ok 8km :ico_zly: i to tez im dluzszy transport to zakres rosnie.
Modlilam sie zeby byl wynik dobry bo nastepny szpital to straszne byloby dla mnie ale kolezanka z laboratorium do mnie zadzwonila z dobrymi wiesciami ze wynik jest 18 ,4 czyli norma i brak choroby metabolicznej :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

Jakie szczescie dla nas ,bo inne wyniki i konsultacje byly dobre tylko po wyjsciu ze szpitala do kontroli,i czekalismy juz szczesliwie na wypis do domu

Nikomu nie zycze takich problemow jak my mielismy ale cieszymy sie bardzo ze wszystko sie dobrze dla synka skonczylo i tego sie trzymajmy teraz tylko przybieranie na wadze i zakupy dla niego bo sporo rzeczy nie kupilam przez ten szpital,ale to pikuś,ciuchy na 56 to dla niego sa za wielkie to kolezanka mi dala po dziewczynce takie na 50 ,troszke rózowe ale co tam najwazniejsze ze sa akurat na niegO
no to tyle ale sie rozpisalam ale przezylismy troche nerwów i stresow

agusia22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2159
Rejestracja: 16 gru 2008, 12:35

08 kwie 2011, 11:18

magda1614, oj przeszlas sporo kochana :ico_olaboga: wspolczuje takiego stresu :ico_olaboga: najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Fintifluszka, super ze cos sie zaczelo dziac.
A co do skurczy to ja do samego porodu mialam nieregularne co 4 co7 co 10min

tabogucka
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1532
Rejestracja: 01 wrz 2010, 22:01

08 kwie 2011, 11:19

Magda1614 Boze co Wy rzescie przezyli...cholernei wspolczuje takiego stresu i babrdzo bardzo sie ciesze ze jednak jest wszystko dobrze i jestescie w domku :ico_brawa_01: :ico_sorki: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2011-04-08, 11:20 ]
Fintifluszka ale Gabcoi fajny z tym co powiedzial -moze go Pola poslucha... :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-04-08, 11:29 ]
a ja sie dzis wkurzylam na max... dalej mi leci z tej rany mimo ze sie oszczedzalam od poniedzialku !!! :ico_zly: ta pielegniarka w szpitalu pow. zeby opatrunek zmieniac co drugi dzien :ico_puknij: my zmieniamy 3 razy dziennnie a i tak mam wszystkie ciuchy/pizamy we krwi :ico_nienie: i sie wkurzylam...bo sie oczszedzam a to sie nie zrasta wiec moze jak sie przestane osczezdzac to sie na tyle rozejdzie zeby mnie znow musieli zszyc(chociiaz sobie tego nie wyobrazam -chyba dali by jakies znieczulenie???) bo to sie inaczej nigdy nie zrosnie!!! A i juz z tej zlosci ( i naprawde jestem zmeczona widokiem krwi na wszystkich ciuchach) zaklejlam te 2 najgorsze dziury plastrem a nie optrunkiem -przynajmniej mi nie przecieka :ico_sorki:
Zobaczymy co z tego wyniknie!!! moze dzis moja ciotka wpadnie na to looknac i albo pojedziemy dzis do szpitala(a znia to dobrze bo ona taki klotliwy skorpion jest to moze cos zalatwi bo ja to tak grzecznie grzecznie i zawsze mnie splawia) albo dotrwam do niedzieli (bo mamy sie oboje z Szymkiem stawic o 11rano na kontrole)

A ja jutro bede miala gosci (i tak i nie -bo to moj wujo z Markeim wpdna -przywioza w koncu i zamontuja drzwiczki w szafkach kuchennych :ico_brawa_01: )

Ciesze sie w koncu kuchnia bedzie skonczona!!!

Dobra lece dziewczyny -bo musze do urzedu dryndnac -zeby zarejstrowac Szymcia i troche odkurze w ramach nie oszczedzania sie :-D

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

08 kwie 2011, 11:41

magda1614, oj to przezyłas kochana,oby teraz juz tylko było dobrze,a filipek rósł jak na drożdżach :ico_sorki:
Fintifluszka, to trzymam kciuki moze wkoncu cie wezmie
co do bekania to ja czeka az odbije,a ulac tez czasami sie malutkiej zdarzy :ico_oczko:

kate_k82
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 883
Rejestracja: 11 mar 2007, 07:08

08 kwie 2011, 12:54

Magda nie wyobrażam sobie takiego stresu... ale dobrze że wszysko jest ok

Fintifluszka no to teraz Twoja kolej... zeby było szybko i zeby tak nie bolało...

Ja właśnie wróciłam z ktg. Moja doktor sprawdziła przepływy zrobiła mi usg i mówi że Mała waży około 3300 oczywiście +- 300, więc do wielkich nie należy, Mati urodził się z wagą 3260 więc myślę ze tym razem będzie podobnie. Na ktg nic nie wskazywało bradykardii, czyli wczorajszy spadek tętna mógł być spowodowany ruchliwością Małej że sobie coś tam przycisnęła. Na kolejne ktg mam iść w poniedziałek...normalnie kamień z serca mi spadł jak sie okazało że wszystko jest ok...

Awatar użytkownika
ewelcia1245
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 503
Rejestracja: 31 lip 2010, 17:53

08 kwie 2011, 13:23

WITAM OTO OBIECANE ZDJECIA OKSANKI

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
aga216
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5370
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:39

08 kwie 2011, 13:29

ewelcia1245, śliczne fotki i super dzieciaczki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2011-04-08, 13:30 ]
ja wam pokarze jak mężuś z telefonu zgra fotki z porodówki jak malutak sie dopiero urodziła i cała jeszcze w tej mazi płodowej jest a potem jak cycusia piła :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], maximllCeap i 1 gość