Dziękujęposzło!
nie szkodzi, a kropeczki sliczneza bledy ale jestem podlaczona pod laktator
Czuję się taka wyedukowana i doinformowana!
skąd ja to znam po wczorajszym szczepieniu Wojtek płakał, nie nie płakał - darł się prawie non stop od 15,30 do 20,00 z przerwami nie dłuższymi niż 3 minuty i żadna pozycja nie była dobra. Dziś rano jak się obudziłam to ręce bolały mnie tak jak po basenieto na rece to do bujaka to do lozeczka i tak w kolo
ajajaj ja też poproszę, jeśli mogęA co ja tam piszę mam tę książkę na mailu jak chcesz to prześlę ci daj tylko maila na PW
ale jak mój synuś opróżni jedną pierś do końca i chce jeszcze? Ja mu wtedy daję drugą. On najczęściej opróżnia dwie na razże się nie zmienia piersi przy karmieniu
ja do Uli i do Stasia teraz bardzo dużo mówiłam i ciągle mówię. Ula dzięki temu zna wiele słów i bardzo szybko zaczęła mówić. a Staś już zaczyna gaworzyć po swojemu i jak do niego mówię, to tak się przygląda i słucha. Więc moim zdaniem do dzieci trzeba mówić o wszystkim nawet jak czegoś nie rozumieją, moja Ula zawsze wtedy pyta.w tej ksiazce kaze nam ciagle gadac do maluszkow bo nas rozumieja, a juz z kolei w jezyku dwulatka mowi by nie gadac za duzo
a mój nie bardzo lubi na brzuszku leżeć i krótko go kładę, ale też się wtedy przesuwa trochę do przoduMoja Zuzia pelza jak lezy na brzuszku
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość