Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

20 kwie 2011, 12:20

zirafka, kurde, nie słyszałam o żadnym Komorowskim ginekologu z Tarnowa :ico_szoking:

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

20 kwie 2011, 13:44

Co do rodzenia w wodzie to wśród moich znajomych opinie są podzielone. Niektóre kobitki mówiły, że nie było różnicy czy w wodzie czy nie i wolałby z wody wyjść :) W szpitalu w którym mam zamiar rodzić jest taka możliwość i cały czas się nad nią zastanawiam :)

A co do cc to nie wybrałabym takiej formy porodu na własne życzenie. Mama nadzieję, że urodzę naturalnie.

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 kwie 2011, 19:30

sam porod w duzej mierze zalezy od personelu, jak trafisz na jakies niedospane polozne i pielegniarki, ktorym zakluca sie cisze nocna to zonk..ja tak mialam, na szczescie na sam porod przyszla polozna z rannej zmiany, wiec wyspana :ico_oczko: no i jaki lekarz na dyzurze, u nas ponoc jest jakis bezndziejny ordynator, ktory uwaza ze kobieta jest stworzona do rodzenia naturalnego i nie bedzie zadnej robil wyjatku na cc i ponoc nawet jak sie idzie ze skierowaniem na cc to najpierw probuje zmuszac naturlanie do rodzenia - przyklad moja sasiadka - :ico_puknij:
ja mam nadzieje ze bratowa, jak pojade juz rodzic wykona pare telefonow, rozezna kto na zmianie i jakos uda mi sie po ludzku urodzic :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

20 kwie 2011, 19:48

a wiele bym dała,że "na życzenie" móc wybrać poród naturalny.
ja też ... ja to sie boje tego znieczulenia w kręgosłup wogóle ja nigdy nie miałam problemów z kręgosłupem i nigdy mnie nie bolał a odkąd miałam cc i znieczulenie zaczęły się problemy, no ale takie sa "uroki" cc....
nas stawiają do pionu dokładnie 12 godzin po i powiem Wam,że u mnie było masakrycznie-prawie zemdlałam, a suka pielęgniarka- proszę wstawać, proszę wstawać Ale odwaliła się wreszcie i to mąż mi pomagał. Potem przez 4 doby kroplówki i leki przeciwbólowe, bo inaczej bym nie dała rady. T
u nas jest identycznie i normlanie jak mnie we dwie ciągnęły do wstania to az słabo mi sie zrobiło i poprosiłam, zeby przyszły za 15 minut no i cholery przyszły , ale tak samo jak w Twoim przypadku przyszedł mąż i jakoś powoli powoli doszłam do umywalki ale to był koszmar....jeszcze chlusnęła ze mnie wtedy krew e jak sobie to przypomne to aż mi słabo sie robi i tez jechałam na kroplówkach przeciwbólowych bo bez tego to chyba ani godzinki bym nie przespała w nocy....
nie słyszałam o żadnym Komorowskim ginekologu z Tarnowa

no on jest z Tarnowa i został u nas ordynatorem
link został usunięty przez obsługę forum

[ Dodano: 2011-04-20, 19:53 ]
Ale wyczytalam, ze pracowal w Brzesku.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2011, 21:02 przez zirafka, łącznie zmieniany 1 raz.

Karolina1980
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 278
Rejestracja: 25 lut 2011, 11:49

20 kwie 2011, 20:46

Hej laski pozwólcie że i ja się troszkę pomądrze!!

Więc często kobiety wybierają na życzenie cc i to jeszcze w 38 tygodniu tak aby za bardzo nie przytyć w tym ostatnim okresie ciąży. Ja dwa razy rodziłam naturalnie i miałam raz operacje na brzuchu. Ból jest bez porównania przy porodzie naturalnym mniejszy może to głupie porównanie ale tylko takie posiadam. A co do porodów w wodzie na piłce itp myślę że tyle zdań i opinii ile porodów zresztą jeden lubi być czysty a drugi jak mu nogi śmierdzą. Wiele zależy od personelu to prawda i od obecności bliskiej osoby (patrz mąż partner) to nie oceniona pomoc. Zresztą kobiety jeśli coś jest naturalne to chyba lepsze? Po cc gorzej obkurcza się macica poza tym jest to operacja i ingerencja w naturę - jasne jeśli jest to konieczność zawsze trzeba ratować matkę i dziecko bez wahania. Natomiast po porodzie naturalnym już nigdy sex nie wygląda tak samo są tego dobre i złe strony macica się rozciąga i już nie wraca do takiego samego stanu chyba że ostro trenujemy mięśnie kegla. Szwy wewnętrzne tz te blizny i zgrubienia są mocno drażniące dla mężczyzny czasem jest tak że bardziej wrażliwa robi się również kobieta a czasem traci czucie ze względu na przecięte nerwy podczas porodu. W tym wszystkim ważny jest cud narodzenia a potem cud każdorazowego aktu seksualnego i miłości do partnera . Na pewno nerwy w łechtaczce działają i nie są uszkodzone nawet po dwóch porodach wiem to z doświadczenia. Przepraszam za bezpośredniość i nazywanie po imieniu niektórych rzeczy ale chciałam być prawdziwa w tym co mówię. I zdecydowanie preferuje poród naturalny jak również polecam!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

20 kwie 2011, 21:50

Matko straszne jest to co piszecie o cc i znieczuleniu w kręgosłup. Ja dostałam głupiego jasia i może dlatego to wszystko nie wyglądało tak żle. Kubuś urodził się o 19.30 a ja rano wstałam sama bez niczyjego gadania i bez niczyjej pomocy (M jeszcze nie było) poszłam się umyć. Krwi było trochę ale żadne tam chlustaie tak jak to niektóry opowiadają. Tak więc naprawdę chyba dobrze to przeszłam choć to może własnie kwestia rodzaju znieczulenia :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Malinkax33
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 695
Rejestracja: 11 mar 2011, 09:45

21 kwie 2011, 07:34

Hey Dziewczyny.
U nas zapowiada się ładna pogoda , wczoraj zrobiłam pierwsze zakupki dla Liwci i 30.04 wkraczam w swoje progi :D podpisałam ostatecznie wczoraj umowę :) także jeszcze pare dni i będę już na swoim mieszkanku.

jak przygotowania do świąt ?:)

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

21 kwie 2011, 08:53

jeden lubi być czysty a drugi jak mu nogi śmierdzą.
- hehe Ty jestes niesamowita :ico_oczko: Przepraszam,ze tak wtargnelam na wasz watek,ale czasem podczytuje co u Karoliny,bo wlasnie staramy sie o 3 pocieche i jestem ciekawa jak ciaza sie ma,do tej dwojki biegajacej w domu :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

Wszystkim mamusiom zycze spokojnych miesiecy w oczekaiwaniu na malenstwo :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

21 kwie 2011, 09:03

Karolina1980,
Więc często kobiety wybierają na życzenie cc i to jeszcze w 38 tygodniu tak aby za bardzo nie przytyć w tym ostatnim okresie ciąży.
nie no, z takiego powodu w życiu nie skróciałabym maleństwu pobytu w brzuszku. To straszne jest.
Ja tak na koniec moich wywodów na temat cc. Więc ja nie potepiam kobiet, które decyduja sie na cc. Przyjmuję (patrzę własnymi kategoriami) ze kobieta, zwłaszcza która świadomie zdecydowała się na ciąże, jest rozsądna, dojrzała i w życiu nie wybrałaby bardziej inwazyjnego porodu niż naturalny, tak po prostu dla "widzi mi się" albo nie daj Boże, żeby nie przytyć. (pomińmy jakies tam aktorki, gwiazdy, gwiazdeczki :ico_oczko: :ico_oczko: ) Wierzę, a raczej chce wierzyć, że każda ma swój powód. Poważny powód. Sama urodziłam przeciez naturalnie, wpominam poród cudownie.

A tak z innej beczki byłam wczoraj na USG. Dzidziek rosnie, ma się dobrze. Wszystkich nas miał w głębokim poważaniu.Uprawiał taka gimnastyke, że nie można było serdusia nawet dłużej posłuchać tylko machanie rączkami buch, buch... Odwrócił sie buziolem w stone brzuszka i tyle było z sesji zdjęciowej 4D :-D :-D Waży już prawie 1kg.

Dzisiaj póżnym popołudniem wyjeżdżamy do Polski! Tak, że do "zobaczenia" na rodzinnych starych śmieciach" Ja już nas pakuje, Dominik od rana radosny, obudził juz dziadków o 8.00 z newsem, że przyjeżdza :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Jak by juz nie było okazji przed Świetami napisać to już teraz życzę Wam przede wszystkim spokojnych ciążowo Świąt, radosnych, rodzinnych - pełnych ciepła i miłości! Wspaniałego ucztowania przy niedzielnym śniadanku i mało kilogramów :ico_oczko:
Wesołego Alleluja Mamusie :-D !!!

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

21 kwie 2011, 09:11

tak z innej beczki byłam wczoraj na USG. Dzidziek rosnie, ma się dobrze
no to super widomości kochana...
A ja wróciłam teraz z zakupów i mam dośc , normalnie ludzie szaleja jak niewiem co... tyo jest koszmar... ileż to mozna zjeść przez dwa dni swiąt????
A pogoda u nas znowu piękna... ciepło i słonecznie... żyć nie umierać...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość