Pewnie wiele z Was tez przez to przeszlo...
Mala ma juz 2,5 tygodnia a u mnie jeszcze wszystko sie nie unormowalo, mam problemy z pecherzem moczowym

Polozna i lekarka kazaly mi cwiczyc pecherz, ale to niewiele pomaga

Po pierwsze rzadko mam uczucie, ze chce mi sie siku, a jak juz ide zrobic siku to nie potrafie go kontrolowac.. leci jak szalone a ja nie potrafie go zahamowac


No a jesli chodzi o "kupke" to jak mi sie chce, to strasznie mnie odbyt boli, tak jakby mnie cos kulo od srodka


Nie wiem co robic...
Dopiero 17 maja mam kontrole u gina
Czekac do konca pologu, czy wybrac sie do urologa?
A moze znacie jeszcze jakies inne sposoby?