Kontakt z ospą w dniu szczepienia p. pneumokokom

[Marta26]

Dziewczyny mam pytanko w związku z zaistniałą dziś u nas sytuacją. poszłam dzis do przychodni zaszczepić syna Prevenarem p. Pneumokokom. Syn został zaszczepiony po czym okazało sie że przebywaliśmy ok 15 min w poczekalni z dziewczynka chorą na ospę bo mamusia nie rozpoznała objawów i przyszła na szczepienie Dzieci nie miały kontaktu,siedziały oddalone od siebie ale i tak sie boję. i tu pytanie. Czy Wasze dzieciaki chorowały kiedyś po szczepieniach na jakieś wirusowe choroby? Czy jest ryzyko że syn złapał ospe w ciagu kwadransa? Kurcze, boję sie że po szczepieniu obnizy mu sie na chwile odporność a wtedy ta ospa pokaże co potrafi Mogłam wrócić się do lekarki i zapytać ale ona już przyjmowała kolejne dziecko.
Mam nadzieję że po prostu panikuję

[madzens]

Marta26, wydaje mi sie ze Twoje dziecko raczej przez te 15 min w poczekalni nie powinno zarazic sie ospa Ospa to wirus ktory droga kropelkowa, czy dluzszym przebywaniu z kims tak jak np. dotykanie wtedy mozna sie zarazić Ja sie zarazilam wieku 26 lat ospa a to tylko przez moja bratanice bo caly dzien spedzilam z nia w domu Myslalam ze mnie nie weznie, a jednak
Jezeli chodzi o szczepionki to moj synus juz 3 razy byl szczepiony na pnemokoki i nic sie nie dzialo Nawet nie goraczkowal Czasami zdaza sie ze dziecko moze juz byc chore ale nie ma zadnych objawow i osluchowo jest czysty To po takim szczepieniu dziecko wlasnie choruje Wiec spokojnie i nie zamartwiaj sie Bedzie dobrze

[Marta26]

madzens, mój mąż mi pokazuje ale wiesz jak jest- mysląc logicznie to stwierdzam że bedzie OK, ale podświadomie panikuję

[madzens]

Marta26, Ja Cie doskonale rozumiem Ja tez jestem panikara Tez bym tak myslala Ale lepiej to widziec z boku i logicznie powiedziec ze to niemozliwe:-) Trzymam kciuki za zdrowko synka

[choto]

Nawet po 3 tygodniach może się pojawić choroba, więc nie jest tak, że po kilku dniach można powiedzieć - spokój. Trochę info o chorobie - http://f.kafeteria.pl/temat/szczepic-dz ... _4788974/2 Ja radzę szczepić dziecko - u naszej córki choroba skończyła się na kilku krostach, które zniknęły po kilku godzinach.