witam
w piatek bylam u lekarza, Mala juz nie chce sie za bardzo pokazywac i juz nie ma za bardzo miejsca, buzia caly czas zakryta lozyckiem, ale jest ulozona juz glowka w dol, wiec spoko z liczb jedyne co zapamietalam to 7,5 cm obwod glowki - w normie dla 30 tyg, 19 cm nozka, no i wazy nieco ponad 1400 g, wg usg termin znow wyskoczyl na 15.07
mam jak na razie 4 tyg zwolnienia, do kolejnej wizyty..
i pytalam z ciekawosci o ten zel co ktoras z was pisala, ten co niby porod przyspiesza i powiedzial mi ze to raczej chwyt reklamowy podobnie jak tabletki wspomagajace przy antykoncepcji, jest ze jest zel na bazie wody, podoby do tego co smaruje brzuch jak robi usg, wg niego strata kasy, ale na pewno bedzie rozpowszechniany przed porodami przez polozne, mozna kupic, ale zadnych luksusow raczej sie nie spodziewac popytajcie waszych lekarzy, jakie maja opinie i czy o tym slyszeli, moze beda inne ?
a co do diety po porodzie to ja szczerze powiedziawszy nie pamietam co jadlam chyba jakos specjalnie nie przesadzalam z unikaniem roznych potraw, bo tego nie pamietam, wiem tylko ze raz pokusilam sie na paste z lososia na buleczce na kolacje i to byl moj blad, bo Mile bolal wtedy brzuszek i to sobie zapamietalam, ze raczej unikalam wszelkiego rodzaju takich przysmakow
a Mili jako dziecku nie podawalam dlugo pomaranczy (bo mama mi opowiedziala ze jak ja mialam rok i skosztowalam pomaranczy to dostalam uczulenia, takiego ze od wewn mnie dusilo) i truskawek