jestem i ja jeszcze ale mam już dość
Lolek wieczorem zwymiotował jeszcze 4 razy , najpierw po kolacji a potem co popił cycusia to za około 15 minut go rzucało
jużmyślałam że znowu nas czeka wycieczka do szpitala na kroplówkę,ale jak narazie ładnie śpi już 1,5 godz i dwa razy popijał cycusia ,może będzie dobrze do rana
jutro miałam jechaćzAlą na odczulanie do warszawy ale niestety nie mogę Lolka zostawić na pół dnia ,może ktoś z nią pojedzie a jak nie to odłożymy na za tydzień ,
dodatkowo miałam pochodzić trochę po sklepach i zafundować sobie coś na poprawę nastroju , bo jakoś mam doła przez to wszystko
zaczarowana, oj u was też nie ciekawie z tymi chorobami ,zdrówka życze
[ Dodano: 10-05-2011, 13:54 ]
witam
u nas z rana odwiedziny w szpitalu były ,
Lolek po wczorajszych wymiocinach niby noc ladnie przespał i pojadał cycusia , ale rano dostał gorączki i miał biegunkę , wogóle był taki bez sił więc zapakowałam go i pojechaliśmy
na szczęście pani doktor zbadała go i powiedziala że nie jest odwodniony ,kazała go tylko często przystawiac do piersi i poić wodą
ach jak nie urok to sraczka