atka_1987
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3544
Rejestracja: 22 mar 2009, 16:47

13 maja 2011, 20:50

dzien dobry ... dawno mnie tu nie bylo- kiepsko u mnie z czasem
Koniec tej suszy może wreszcie! bo wszystkie biedne roślinki w takim kiepskim stanie już są...
a no moglo by popadac troche w nocy. fakt dla roslinek ta podoga jest meczaca.

joanna1111
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3382
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49

14 maja 2011, 09:23

A ile wody idzie na podlewanie :ico_olaboga: Ale najwazniejsze wszystko pieknie rosnie i bedzie kwitnac :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
aniooolek69
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 38
Rejestracja: 26 lip 2010, 16:52

22 maja 2011, 10:07

Czesc dziewczyny! jestem nowa na tym watku i chcialabym was troszke o cos podpytac..
jestem obecnie w 12tc i planujemy wyjechac do niemiec tak za dwa tygodnie. praca dla mojego partnera juz jest, mieszkanie czeka tylko tutaj sie musimy jeszcze ze wszystkim zebrac;p
chcialabym wiedziec jak wyglada opieka nad ciezarna w niemczech? jak starac sie o ubezpieczenie-jakie jest najlepsze rozwiazanie? nie jestesmy jeszcze malzenstwem, dopiero zareczeni wiec chwilowo ubezpieczenie na partnera odpada.

juz kiedys mieszkalam w niemczech przez 1,5roku a potem wrocilam z powrotem do pl. bylam zameldowana, mam pozwolenie na pobyt jeszcze z tamtego czasu. zameldowana chyba nawet jeszcze jestem bo moja mama tam mieszka juz od kilku lat, wiec caly czas czekala az sie zdecyduje z nowu wrocic..

bardzo prosilabym was o wszelkie informacje- na pewno wszystko sie przyda:)
a przeprowaszamy sie w okolice mainz..

joanna1111
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3382
Rejestracja: 11 mar 2007, 21:49

22 maja 2011, 19:47

aniooolek69 witaj u nas i do Meinz to niedaleko :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A co sie tyczy opieki nad ciezarnymi u nas jest super i nie masz co sie martwic ale najbardziej to chyba w temacie jest askra bo ona wlasnie jest w :ico_ciezarowka: Wiec ona mogla by cos wyklikac ciekawego. :-D

atka_1987
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3544
Rejestracja: 22 mar 2009, 16:47

22 maja 2011, 20:12

czesc dziewczyny :-)
aniooolek69, - witam na naszym topiku :-D mainz ja tez mam niedaleko - 50km.
jesli chodzi o opieke zdrowotna to jest super i bardzo profesjonalna. wiec tylko pozostanie ci wykupic prywatne ubezpieczenie zdrowotne, zebys miala tu opieke zdrowotna i zebys tu mogla rodzic.

Awatar użytkownika
aniooolek69
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 38
Rejestracja: 26 lip 2010, 16:52

22 maja 2011, 21:06

a ile takie prywatne ubezpieczenie kosztuje, orientujecie sie?

atka_1987
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3544
Rejestracja: 22 mar 2009, 16:47

22 maja 2011, 23:31

a ile takie prywatne ubezpieczenie kosztuje, orientujecie sie?
hmm gdzies w granicach 67 €-150€ co miesiac

Awatar użytkownika
aniooolek69
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 38
Rejestracja: 26 lip 2010, 16:52

23 maja 2011, 08:41

No to jeszcze nie jest chyba tak strasznie.. balam sie, ze podasz wieksza sume:)
czyli generalnie jestes zadowolona z prowadzenia ciazy w Niemczech? Ja u mnie we Wrocławiu chodze prywatnie do ginekologa, wiec nigdy nie mialam powodow do narzekan ale czytalam rozne fora i kobiety sie wypowiadaly, ze porownujac Niemcy-Polska w tej dziedzinie to jak niebo a ziemia. ciekawa jestem:) troszke sie denerwuje ale damy rade:)

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

23 maja 2011, 10:30

Już jestem i już pisze jak mi tu jest w ciąży :ico_oczko:
Ja chodziłam przed ciążą rok w PL do gina (leczenie niepłodności) i porównując standard tamtej kliniki do tych tutaj nie ma ŻĄDNEJ różnicy! Owszem są pewnie w PL przychodnie na NFZ gdzie opieka jest marna, ale ja nigdy nnie narzekałam! Tu też nie narzekam. Znalazłam lekarza z gabinetem dobrze wyposażonym, KTG na miejscu, labolatorium, położne (zdarza się że tego wszystkiego nie ma także warto poszukać przed wyborem). Pomiędzy moim lekarzem, a szpitalem w którym będę rodzić jest stała współpraca, nie muszę się martwić np o przebieg dokumentów.
Generalnie na wizyty chodzę co kilka tygodni, teraz o niebo częściej, bo było zagrożenie przedwczesnym porodem i dość często robimy KTG. USG za kazdym razem też (tak mowię, bo wiem, ze w innych państwach tego nie preferują), badanie szyjki macicy, wszelkie obowiązkowe badania krwi również nie są problemem.
Co do szpitala np...miałam przyjemność - nieprzyjemność leżeć w jednym tydzień. Co prawda płaciliśmy dodatkowo za wyższy standard, ale ogólnie porównując do szpitali w PL to była bajka. Opieka cudna...24 godz na dobę wszyscy są mili, możesz pytać o wszystko, nikt ci nie każe na nic czekać i samemu się soba zajmować. Wszystko dla pacjenta. Lekarze podchodzą do wszystkiego profesjonalnie i wychodzą z założenia, ze lepiej zrobić więcej niż mniej i lepiej inwestowac w profilaktyke niż w leczenie.
Przy szpitalach są szkoły rodzenia, poradnie laktacyjne, szkoły poporodowe (dla mamy i maluszka), spotkania z położną.
Czym wcześniej wybierzesz szpital do rodzenia tym lepiej, bo oferują fajne rzeczy przed porodem własnie jak tam się zapiszesz.
Sama nie wiem co tu dalej napisać :ico_oczko:
Aha...w kązdym szpitalu jest planowanie porodu tak ok po 30 t.c. czyli kilka spotkań z lekarzem i położną, którzy ci opowiedzą czego można się spodziewać i pokażą ci szpital jak wczęsniej tam nie byłas.
Co do ubezpieczenia...my jestesmy ubezpieczeni prywatnie, ze specjalnym pakietem. Mimo tego płacimy dodatkowo za pewne badnia, bo po porstu chcemy więcej... Nie wiem jak jest z ubezp publicznym, ale podejrzewam, że jak od 1 maja zmieniły sie zasady na rynku pracy to być moze twój partnej bedzie cie mogł ubezpieczyć jako rodzinę (nie wiem czy nie bedziecie musieli zrobić do tego uznania ojcostwa, ale to jest pestka). Z tego co wiem nie opłaca się brac taniego ubezp prywatnego, bo czasem nie wlicza się w to opieka nad ciężarną jesli kobieta nie miekszała wcześniej niż ileś tam miesiecy w DE.
Ale tak do konca to zupełnie nie jestem pewna. Proponuję już teraz się skontaktować z tzw pośredniakim (może cię ubezpieczą jako bezrobotną) a jak nie to z ratuszem. Ale generalnie na pewno da się coś wymyślić, bo raczej tutaj nikt nie zostawi ciężarnej samotnie.
Się rozpisałam :D
Ale jakby coś to jeszcze mogę więcej :D

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

23 maja 2011, 10:45

aniooolek69, co do ubezpieczenia to prywatnie ale państwowe ubezpieczenie. I musiałabys już to załatwiać. Później żadna kasa może Cię nie przyjąć.
Prowadzenie ciąży tutaj jest ok. Ale wiadomo to też zależy od tego na jakiego lekarza trafisz. Ja byłam raz prywatnie. Katastrofa. Ale teraz chodze już na ubezpieczenie do innej Pani doktor. Rewelacja. Jestem z niej bardzo zadowolona.

[ Dodano: 23-05-2011, 10:52 ]
Ale generalnie na pewno da się coś wymyślić, bo raczej tutaj nikt nie zostawi ciężarnej samotnie.
Zależy od tego jak to rozegra. Bo można się sparzyć. I to bardzo. Znajoma teraz ma do płącenia 4tys euro za poród mimo że miała juz ubezpieczenie. Ale to własnie dzięki pośrednikowi wyszło jak wyszło. Ogólnie prywatna Krankenkasse nie ubezpieczy cięzarnej, tzn ubezpieczy ale moze nie pokryć kosztów prowadzenia ciązy i kosztów porodu. Przechodziłam te procedury w styczniu-lutym. Najlepiej Gesetzlich Krankenversicherung z ciągłością z Polski.

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość