o matkoja ostatnio w PL bylam w kwietniu zeszlego roku
no, ale jak P ma rodzine tutaj to nie ma takiej motywacji na wyprawe... a jak wy sie teraz w 5 przemieszczacie??? z takim maluchem i jeszcze 2 dzieci podroz to nie przelewki 
jeszcze nie, w nastepny wtorek mamy wizyte kontrolna z bioderkami i wtedy bedziemy szczepic, z reszta moj kuba jest przeciwny szczepieniu i ciagle sie zastanawiam co zrobic...byliscie juz na szczepieniu?
mam juz wszystko (chyba) spakowane w koperty, mam nadzieje, ze sie nie rypnelam w tych papierach do elterngeldu, skopiowalam tez gabriela akt urodzenia i wyciag z kindergeldu, bo sobie zyczaI jak tam sprawy urzedowe?
i na wszelki wypadek ksero meldunku i aktu malzenstwa, teraz i sie przypomnialo, ze w przypadku innego niz polskie obywatelstwa trzeba skopiowac paszport, czyli wlasciwie dowody osobiste... dobrze, ze jeszcze koperty nie zakleilam.Mozliwe, ze moj kuba bedzie mial chwile dzisiaj to ns zawiezie na poczte i do parku, bo mamy kawalek, a jesli nie przyjedzie do 14.30 to znaczy, ze jego klientka jednak przyszla i bedziemy musieli isc pieszo-gabriel kiepsko to znosi, po kilka razy musze go z chodnika zbierac, bo jakas histerie robi, ze nie chce isc
Jest pierdzielnik i jest glosno ale jeszcze mi to nie przeszkadza 
i(ale sie nie przyzna tylko ze po im widac... 
a mnie to cieszy...)oby tak dalej 
...no i zawsze ciocia Monika chetena jest zeby niutka ponosic jak marudzi 
wiec musze w poniedzialek podskoczyc do przychodni...dobrze ze to tak blisko domu 
i jest fajniusi bo je i spi tyle ze co 2 godzinki ale juz sie przyzwyczailam do tego ,super sie usmiecha i gaworzy 