cześć kobietki
wczoraj mieliśmy gości i nie udało mi się zajrzeć, Krzysia też trochę gazy męczyły. Teraz moje chłopaki pięknie śpią, ja mieszkanie już garnęłam, to mam chwilkę na kompa

dzisiaj znowu goście, ale tym razem do mnie, bo mam urodziny, więc stawiam

i

z tej okazji
Patrycja książki wysłane, mam nadzieję, że jakieś informacje się przydadzą.
NOWA podaj mi swojego maila, to wyślę
Motylek normalnie twarda sztuka z Ciebie

trzymam kciuki, żeby coś się ruszyło, w końcu dzisiaj masz termin

co do mojej diety, to nie jest jakaś rygorystyczna, ale też nie jem ciężkich rzeczy. Ja myślę, że to przez to, że za często przystawiam małego do piersi w ciągu dnia i on nie daje rady tego strawić, dzisiaj spróbuję przystawiać go co 2,5-3h, a jak będzie marudził, to podam mu wodę, bo w nocy jak karmię go co 2,5-3h to problemów żadnych z brzuszkiem nie ma.
Wiola ale aparatka z tej Twojej szwagierki

powodzenia na chrzcinach
Murchinson a czemu ciężarne mają zakaz wstępu?

a z tą kąpielą, to spróbuję tak jak piszesz jeszcze więcej wody wlać. Wczoraj Krzysia nie kąpaliśmy, bo goście siedzieli i siedzieli, a później mały poszedł spać, to nie chciałam go już rozbudzić.
Aniu szkoda, że Milenka ma skazę, ale teraz już przynajmniej wiesz w czym problem i jak maleńkiej pomóc
Dziewczyny czy któraś z Was stosowała może muszle laktacyjne? Z tymi wkładkami już nie wyrabiam, przyklejam sobie nawet po 2szt., a i tak mam przecieki, bo ciurkiem mi normalnie leci
