fajnie mieszkać neidaleko morza - zazdroszczę. Ja przez weekend kisiłam się we Wrocławiu. Całe szczęście, że tydzień temu odkryliśmy super miejsce niedaleko naszego domu (tyle lat tam mieszkamy i dopiero od tygodnia wiemy o tym miejscu) nad wodą, dużo zieleni, ogromna polana, obok niewielka stadnina koni, a raczej takie mini ranczo i dużo drzew. Cisza i spokój jak na wsi, a nie w dużym mieście.pojechalismy spontanicznie nad morze do Mrzeżyna:)
no właśnie isia - nie ma u Was jakiejs krawcowej?A jakaś krawcowa??
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość