u nas dzis z rana popadalo to sie troszke ochlodzilo, ale doslownie troszke, bo krotki rekaw to mus i najlepiej przewiewny dol i klapki

ja obiad mam juz gotowy, wypilam juz kubek koktailu truskawkowego z dzialkowych plonow moich tesciow..pychotka, reszta sie chlodzi na popoludnie..
i zaraz znow po Mile do przedszkola, niewiele sie da zrobic jak dziecka niecale 5 godz nie ma w domu, niewiele tez sie odpocznie

po poludniu moze znow zmoge sie poprasowac im mniej mi tego zostaje tym ciezej sie za to zabrac..potem jeszcze jak bedzie znow slonecznie to wypiore kolderke i podusie i powoli bede szykowac lozeczko



co do stanikow to ja nie kupowalam zadnych typowych do karmienia, wlasciwie nosilam te co w czasie ciazy + wkladki laktacyjne, z karmieniem nie mialam zadnego problemu

zirafka najlepiej popytaj w UP tam powinni ci wszystkich informacji udzielic