he heja jakoś nie widze mojego M. jak bawi się lalkami lub w dom

e tam, nie ma co nie rozumieć, oni tez mają swoje typy i mogą czuć rozczarowanie, ale najważniejsze, jak inia pisze, ze już zaczyna dostrzegac plusy, a do porodu jeszcze tyle czasu, ze niebawem przeczytamy, że mąż inia sam na siebie zły, że mógł tak mysleć o synusiu swoim:):):):):):)inia sorki, ale nie rozumiem Twojego meza, jak mozna sie nie cieszyc![]()
z zamiłowania, hobby które ulepsza i chce wprowadzić w zycie i tak myślimy może w ciągu 2 lat działalnośc założyć, ppóki co fotografuje koleżanki, które na modelki się wybierają, bądź fotomodelki, bądź od tak jak ktoś chce być fotografowany, sprzęt ma dobry, tylko miejsca w domu nie wiele, ale daje radę. my zawsze sie przy tym musimy posprzeczać, choć już od kilku dni się zbierało, niewyspanie robi swoje, a ja jeszcze przeziebiona, a my uparci i wredni dla siebie bardzo jak się kłócimy to na maksa, i tak lżej jak mała słyszy, eh wariactwo.he he, na pewno minie Wam, a twój mąż jest fotografem?
mam nadziję że mój mąż odważy się na takie zabawy, bo w tej kwestii jest dziwny. Sama nie wiem jak to nazwać ale znam wiekszych twardzieli a jak potrzymał córkę na rękach to najchetniej wziąłby ja tylko dla siebie.Przemek z Majką bawi sie w takie "neutralne" zabawy, rysują, gonią sie jak szalone konie, biegają za piłką, bawią sie balonami, budują zamki z piasku, Przemek czyta jej bajki, robi teatrzyki z maskotek, tańczą i w ogóle szaleją
jeszcze lalkami sie z nią nie bawił ale jak Maja bierze wózek i lale na dwór to nie awanturuje sie ale zaznacza ze on go nosić nie bedzie
ja tez bawiłam się samochodzikami, budowałam sobie tory z klocków itp. mam nadziję że nasza Oliwka tez tak będzie miałapoza tym Maja ma dużo samochodzików jak na dziewczynkę, lubi je chyba nawet bardziej niż lale
skad ja to znam hehe
mam nadziję że mój mąż odważy się na takie zabawy, bo w tej kwestii jest dziwny. Sama nie wiem jak to nazwać ale znam wiekszych twardzieli a jak potrzymał córkę na rękach to najchetniej wziąłby ja tylko dla siebie.![]()
mam nadzieję ze mój tez tak będzie miałtatuś wpatrzony w Majeczke jak w obrazek
najchetniej do pracy by ją zabrał ze sobą a po południu to dzwoni do mnie i pyta czy Maja śpi
jak spi to zostaje dłuzej w pracy
a jak jesteśmy na spacerze to on już biegnie sie kąpać żeby z nami sie załapać na spacer
heh widziałąm jużI znalazła się jedna listopadówka na forum, pisze na watku zima, czyli cały rok jest obstawiony. WOgóle juz luty wskoczył, szok w styczniu-lutym to my teściki robiłysmy![]()
na pewno
mam nadzieję ze mój tez tak będzie miał![]()
ja też chce!u mnie juz zapach ciasta czekoladowego rozchodzi sie po całym domu, jeszcze tylko masę musze zrobić i owoce w plastry pokroić. Jak mi słodkie nie smakuje tak ciasto wyjatkowo apetycznie dzisiaj mi pachnie.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość