Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

13 cze 2011, 21:45

a moze beda szly zabki
no własnie kilka razy dziennie sprawdzam czy to ząbek czy co ale nic nie widać....
codziennie walcze z tym jedzeniem
ale może jemu na razie tylko cycuś wystarczy....

zobaczymy
to moze niech sam zaspia
nie próbowała go odkładać..
ale wydaje mi sie, ze nie zasnął by sam
napewno by sie rozpłakał no i do tego by sie rzucał :ico_noniewiem:
moja jeszcze nigdy nie zasnela n abrzuchu... zawsze na boku, jak Jej mama ;)
ja za to uwielbiam zasypiać na brzuchu
tylko w takiej pozycji mi najwygodniej :ico_brawa_01:

zjadłam 6 :ico_wstydzioch: skibek chleba z zółtym serem

[ Dodano: 13-06-2011, 22:02 ]
ide spać
papa

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

13 cze 2011, 22:12

nie próbowała go odkładać..
ale wydaje mi sie, ze nie zasnął by sam
napewno by sie rozpłakał no i do tego by sie rzucał
a sprobuj :) moze to jest moment kiedy Szymus bedzie sam zasypiaC? Jak bedzie plakac to pojdz do niego, poglaszcz, uspokoj - szybko zalapie. To w jaki sposob On zasypia? Skoro na rekach nie, wozek nie...
zjadłam 6 skibek chleba z zółtym serem
smacznego :)

ja tez ide spac.

a co do pelzania, to Moja jeszcze nie praktykuje. ale macha energicznie nogami, rekoma, lapie zabawki lezac na brzuchu, ostatnio zaczela robic pozycje foczki, wyciaga rece do przodu nogi rozlozone i lezy plackiem :)
przemieszcza sie lezac na plecach ale na brzuchu jeszcze nie

spokojnej nocki

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

13 cze 2011, 22:31

dziewczyny mam pytanie?

jaka kaszke manne bez mleka kupujecie?
ja dzis szukalam w markecie i nie znalazlam. tylko na mleku modyfkowanym widzialam buuu

pozdrawiam

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

14 cze 2011, 10:17

hejka laski:)
u nas oki, w sumie bez wiekszych zmian

ja nie widzialam manny bez mleka tylko te kaszki ryzowe co sa....

wczoraj bylam na zebraniu w przedszkolu Sarki , od dzis do konca tyg adaptacyjne zajecia przed wrzesniem, matko ale mam stresa przed tym przedszkolem bo wiem ze Sarcia bedzie cyrki odstawiac...masakra...

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

14 cze 2011, 11:13

witam,
no własnie kilka razy dziennie sprawdzam czy to ząbek czy co ale nic nie widać....
codziennie walcze z tym jedzeniem
ale może jemu na razie tylko cycuś wystarczy....
aniu mój bąbel tez nie je nic innegfo niż mleczko. Kaszke manna podaję od 5 misiąca bo trzeba pół łyzeczki do łyzeczki (suchej ugotowac w 100 ml wody) i podawać dziecku. Do przedwczoraj to była jakaś masakra z tym jedzeniem. podawałam kaszke i nie wiem ile zostawało w brzuszku. Zjadał połowe czasami 1/4 tego co powinien z talerzyka i znaczna część tego była na sliniaku. A od dwóch dni zjada pięknie. Sam otwiera buźkę. Nie podaję żadnych deserków, zupek marchewek. nic tylko moje mleczko i ta kaszka (czasami dodawałam jedna łyżeczkę marchewki). Kiedys dodałam starte jabłko to wymiotował, i raz (moze dwa razy) dostał do tej kaszki banana też około łyżeczki - tak dla zmienienia smaku. Kaszkę staram się podawać ze swoim mlekiem. Dzis znowu dostanie z moim mlekiem. dziecko karmione tylko piersią może nie jeść nic dodatkowego (opprócz kaszki manna) do końca 6 miesiaca. jak się skończy juz 6 miesięcy to wtedy juz trzeba podawać dodatkowe jedzonko. Więc się nie martw że Twój bąbel nie chce nic wiecej jeść. mój mały ma to samo (no chyba że te ostatnie dwa dni sa początkiem tego że bedzie chciał jeść).
Wczoraj tez pięknie otwierał usta do jedzenia ale wszystkiego nie zjadł.

madziorka hihi, Madziu ja kupiłam kaszke manna firmy Lubella (tak jak makaron). jest błyskawiczna wcześniej natomiast gotowałam zwykłą manna.
zjadłam 6 :ico_wstydzioch: skibek chleba z zółtym serem
skąd ja to znam, czasami tak mnie najdzie opchota ..........

jeśli chodzi o lenia to też go miewam.
co prawda mam tylko jedno dziecko (więc pracy i obowiązkow mniej niz większość z was) ale moge sobie pozwolic na sporo odpoczynku i mimo wszystko tez mnie lapie leń. Chociaż z natury jestem bardzo pracowita. I jak mnie zlapie leń to oczywiscie poddaje sie jemu, ale za to później mam wyrzuty sumienia ze mogłam tyle zrobic a tak zmarnowałam czas. :-) :-)

dziewczyny polecam wam stronkę gdzie w nazwie jest czas zabawy - znajdziecie sobie ją jak wpiszecie w google. (usunęłam wpis aby nie było problemu)
jest tam jak sie bawić z maluszkami.
praktykuje to i małemu sie bardzo podoba

Kasiu trzymam kciuki za przeprowadzke. W moim życiu przeprowadzałam się już tyle razy ze szok i niestety za każdym razem coraz więcej gratów do spakowania i przewiezienia, ale to nie jest najgorsze. gorsze jest rozpakowywanie i ten przejściowy okres kiedy juz część jest rozpakowana a część spakowana i nagle okazuje sie że to co jest spakowane jest potrzebne.
Rada dla Ciebie to - Jak pakujesz cos do kartonu to na górze przyklej kartkę z informacja co tam dokładnie jest spakowane. To bardzo pomaga - wiem z doświadczenia. :-) :-) :-) :-)
Trzymama kciuki i dawaj znać w miarę możliwości jak Ci idzie pakowanie i rozpakowywanie.
a za to uwielbiam zasypiać na brzuchu
tylko w takiej pozycji mi najwygodniej :ico_brawa_01:
skąd ja to znam. pamiętam jak byłam w ciąży i marzylam o tym kiedy to się skończy aby znowu móc spac na brzuchu. Później były nawały pokarmu i zapalenia piersi, ale za to teraz Luz blus. Spanie na brzuchu powróciło Hurrrrrrrra :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

[ Dodano: 14-06-2011, 11:14 ]
wczoraj bylam na zebraniu w przedszkolu Sarki , od dzis do konca tyg adaptacyjne zajecia przed wrzesniem, matko ale mam stresa przed tym przedszkolem bo wiem ze Sarcia bedzie cyrki odstawiac...masakra...
trzymam mocno kciuki za Sarke i mamusię
Ostatnio zmieniony 15 cze 2011, 11:05 przez magda7, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

14 cze 2011, 15:50

dziewczyny polecam wan stronkę.
jest tam jak sie bawić z maluszkami.
praktykuje to i małemu sie bardzo podoba
link usunięty przez obsługę forum
fajna ta strona tylko jak jakis moderator ja wypatrzy to bedzie usunieta, bo nie wolno wklejac linkow innych niz allegro
skąd ja to znam. pamiętam jak byłam w ciąży i marzylam o tym kiedy to się skończy aby znowu móc spac na brzuchu. Później były nawały pokarmu i zapalenia piersi, ale za to teraz Luz blus. Spanie na brzuchu powróciło Hurrrrrrrra
tez tak mialam! :) tak bardzo chcialam na brzuchu polzec, a tu nici bo brzuszek ogromny... przed ciaza uwielbialam spac na brzuchu inaczej nie zasypialam, ale przestawilam sie na bok w ciazy i tak mi zostalo :)

ja konce wlasnie gotowac klopsy w sosie chrzanowym, mam jeszcze filety rybne i spokoj na jakies 2-3 dni. uff...

u nas kropi. brzydko.. ale dobrze, niech oczysci sie powietrze
Ostatnio zmieniony 15 cze 2011, 12:07 przez spadlamznieba, łącznie zmieniany 2 razy.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

15 cze 2011, 09:12

Witajcie.
U nasz szalenstwo pakowania pzrewozenia i do tego jakas nerwowa atmosfera...
ja cos non stop sie irytuje malo co wyprowadza mnie z rownowagi....
normalnie szok...

spadlamznieba, pytalas jak mala siedzi.
Jak ma za co sie chwycic to sie podnosi i siedzi co prawda chwiejnie ale nie podkladam jej niczego i czasem po prostu sie przewraca;)
co do pelzania to bardzieja przemieszczanie ale kombinuje moja kruszyna jak sie da;)aniaj84, nie martw sie moja Julka dopiero zaczyna dostawac cos innego niz mleko... tzn 30 ml kaszki na noc dostaje juz od jakiegos czasu natomiast inne potrawy po malu zaczynamy;) i u nas puki co nie jest tego jakos bardzo duzo.
Kasiu trzymam kciuki za przeprowadzke. W moim życiu przeprowadzałam się już tyle razy ze szok i niestety za każdym razem coraz więcej gratów do spakowania i przewiezienia, ale to nie jest najgorsze. gorsze jest rozpakowywanie i ten przejściowy okres kiedy juz część jest rozpakowana a część spakowana i nagle okazuje sie że to co jest spakowane jest potrzebne.
oj masz racje... teraz jest u mnie siostra wiec zajmuje sie maLa a ja moge troche pakowac.... ale bardziej sie boje rozpakowywania...
wczoraj bylam na zebraniu w przedszkolu Sarki , od dzis do konca tyg adaptacyjne zajecia przed wrzesniem, matko ale mam stresa przed tym przedszkolem bo wiem ze Sarcia bedzie cyrki odstawiac...masakra...
trzymamy kciuki;)!!!!

Pozdrawiamy!!!

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

15 cze 2011, 10:27

teraz jest u mnie siostra wiec zajmuje sie maLa a ja moge troche pakowac
to fajnie ze mozesz spokojnie sie pakowac, z glowa. bo tak to bys zwariowala pewnie. ale pomysl ze juz niedlugo bedzie po wszystkim i bedziesz cieszyc sie nowym mieszkaniem :)
wczoraj bylam na zebraniu w przedszkolu Sarki , od dzis do konca tyg adaptacyjne zajecia przed wrzesniem, matko ale mam stresa przed tym przedszkolem bo wiem ze Sarcia bedzie cyrki odstawiac...masakra...
trzymamy kciuki;)!!!!
:ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

15 cze 2011, 10:54

witajcie środowo

u nas znowu duszno i gorąco :ico_noniewiem:
wczoraj popadało ale znowu nie da sie wytrzymać :ico_noniewiem:
ostatnio wam pisałam ze szymek nie chce mi nic jesc oprócz cycka, ale obym nie zapeszyła wczoraj i dzisiaj zjadł kaszke, całą porcje co mu uszykowałam :ico_brawa_01:
ciesze sie
dzisiaj mu spróbuje podać marchewkę
zobaczymy

kruszynka05, trzymam kciuki za przeprowadzke
wczoraj bylam na zebraniu w przedszkolu Sarki , od dzis do konca tyg adaptacyjne zajecia przed wrzesniem, matko ale mam stresa przed tym przedszkolem bo wiem ze Sarcia bedzie cyrki odstawiac...masakra...
no Ania trzymam kciuki za Ciebie i Sarę
doskonale wiem co przeżywasz
dokładnie rok temu miałam to samo

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

15 cze 2011, 10:57

ale obym nie zapeszyła wczoraj i dzisiaj zjadł kaszke, całą porcje co mu uszykowałam
:ico_brawa_01: to super!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość