Witajcie
Kurcze nie mam kiedy wejść i napisać ale czytam Was na bieżąco.
Karolinka ma ostre zapalenie gardła i muszę dziewczyny izolować od siebie
Na szczęście mój tata akurat ma urlop, więc muszę go wykorzystać,żeby się wnuczką zajął. Mam nadzieję,że szybko jej przejdzie,bo bierze od dziś antybiotyk
A z Martynką znów mam problem brzuszkowy (chyba?). Zajada 2-3 minutki i zaczyna się prężyć i wyginać... Ciężko jej usnąć, ciągle się wierci i stęka i jak śpi w dzień 2 godziny to jest dobrze
W nocy robi sobie przerwy 3 godzinki między jedzonkiem, zajada przez 10minut, zasypia przy cycu i śpi sobie dalej jak ją odłożę,a jak wstanie rano to się zaczyna meksyk
Nie rozumiem o co chodzi... Sika dużo, kupki robi codziennie,a ja nic nowego nie jadłam...
A na dodatek coraz bardziej martwię się tym jej naprężaniem tych nóżek,bo robi tak częściej i jeszcze trze stópkami o siebie tak mocno,że aż ma otarcia do krwi
Koniecznie muszę to skonsultować z lekarzem,bo sama nic nie wymyślę!!
A jak u Waszych maluszków wygląda leżenie na brzuszku i podnoszenie główki ??
U nas cienko ale ćwiczymy codziennie i mam nadzieję,że z dnia na dzień będzie coraz lepiej
tabogucka, jejku ale Ci współczuję tej siostry M. Oby jak najszybciej wyjechała
Co do wkładania rączek do buzi to moja też ciągle ma łapki w buźce albo jak coś złapie innego to od razu ląduje w buzi jak np. pieluszka czy ubranko. I tak samo jak napisała
aga216 tak pcha te łapki,że na wymioty ją bierze
patrycjaaa, śliczne zdjęcia w podpisie
A jakiej firmy miałaś gondolkę ?
Martynka się spokojnie mieści i myślę,że jej do pół roku starczy, tym bardziej,że mamy regulowane oparcie i jak coś jej się nie będzie podobało to można podnieść i będzie widzieć świat
Nosidełko super
Ja ciągle jakoś nie po drodze mam do sklepu
agusia22, super,że mężuś już wraca
Fintifluszka oby to jednak nie była skaza. Trzymam kciuki za wizytę i kontrolę bioderek
ewelcia1245, super,że Oksanka tak bezboleśnie przeszła szczepienie i wielkie brawa za wagę
Może my też zastanowimy się nad takim plasterkiem.
aga216, ja z wielką chęcią bym pisała więcej ale na prawdę nie mam kiedy... A jak już jest chwila to przeczytam co pisałyście i na pisanie czasu brak ale postaram się częściej zaglądać
Ale Wam fajnie,że nad morze jedziecie
Zazdroszczę
My całą Polskę musielibyśmy przejechać i mój M. nawet nie chce słyszeć o wyjeździe z takim maluszkiem,a ja właśnie uważam,że z takim maluchem mniej problemu,bo wózeczkiem wszędzie się wozi i jedzonko mam przy sobie. No ale dogadaliśmy się,że robimy remont,a na takie wypasione wakacje za rok lub za dwa
Inuno, ale przystojny ten Twój synuś
Pisałyście coś o chrzcinach to my dopiero w listopadzie lub grudniu będziemy robić. Bardzo jestem zła,że tak późno ale nie miałam wyjścia i trzeba czekać na chrzestną aż urodzi
Wolałabym takie maluszka chrzcić no ale mówi się trudno
Lece spać,bo trzeba korzystać póki córy śpią
w nocy muszę podać antybiotyk Karolince i mam wielką nadzieję,że się nie rozbudzi i pójdzie od razu spać.
Dobranoc dziewczyny