Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

15 cze 2011, 12:47

Ale dobrze, że Wiki tak długo już śpi W przeciwieństwie do braciszka, kręci się na wszystkie strony
ja mam szaleństwo jak położe się na chwilę żeby odpocząć w szczególności wieczorem, takie wariacje w brzuszku odchodzą. Ja jeszcze Oliwki nie urodziłam a juz mąż planuje kolejne dziecko. Śmiać mi sie z niego chce :-) Chciałabym mieć tak z 3-4 dzieciaczków ale zobaczymy na ilu skończymy :ico_brawa_01: byle zdrowe były :-)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

15 cze 2011, 13:20

wróciłam z zakupów obładowana, gotuję dzis ogórkową z koperkiem :-D
kupiłam Majusi tuniczke na ramiaczkach, na te upalne dni, kilka kosmetyków co mi już brakowało, pieluszki, chusteczki i pierdołki dla Majki
musze jeszcze wejsc po krem na słońce i żelik do kąpielki

czekam na koleżankę i idziemy na spacer i przy okazji kupimy innej koleżance prezent na urodziny :ico_oczko: w tym czasie zupka dojdzie i zjemy od razu

[ Dodano: 15-06-2011, 13:22 ]

ja mam szaleństwo jak położe się na chwilę żeby odpocząć w szczególności wieczorem, takie wariacje w brzuszku odchodzą. Ja jeszcze Oliwki nie urodziłam a juz mąż planuje kolejne dziecko. Śmiać mi sie z niego chce :-) Chciałabym mieć tak z 3-4 dzieciaczków ale zobaczymy na ilu skończymy :ico_brawa_01: byle zdrowe były :-)
ja nie chciałam aby Maja była jedynaczką, dwójeczka dzieci to moje marzenie
kto wie moze kiedyś jeszcze nam sie powiedzie i zastaniemy rodzicami po raz trzeci
ale na pewno nie w najbliższych 5 latach :ico_nienie:
musimy Natalii zapewnic start w dorosłe życie i dać szanse na spokojne studia :ico_oczko:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

15 cze 2011, 15:19

Hejka Kobietki,
inia1985, izuś_85, gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

gratulacje moje :ico_brawa_01:
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja od rana nerwy mam, ale nie będę narazie pisac by sie nie nakręcać znów, siostra mnie strasznie zdenerwowała, długi mi robi w PL gdzie już wszystko spłaciliśmy co mieliśmy rok temu, a dałam się głupia namówić na przedłużanie umowy szwagrowi w PLUSIE, mówie Wam mam nerwa jak stad do Honkongu aż głowa mnie boli, później napisze wiecej o tym.

izuś_85, super, ze ksiażeczka pomga, a rzuc linka do niej, może ja tutaj czegoś poszukam też o tym, bo u nas masakra z nocnikowaniem, nocnik stał się niestety wrogiem ostatnimi czasy, chyba serio w dupke piecze hehehe

a do szpitala też mam bliziutko na piechotkę mogłabym iść to bliżej jak autobusem hihhihi czy autem:)

inia współczucia, może mała taki okres przechodzi tylko nie daj się nie pozwul jej na to, bo się nauczy i ciężko będzie Ci ją odzwyczaić, jak miałcze czy się awanturuje bo nie chcesz jej na ręce wziać to trudno, niech po wyje przestanie, nie ulegaj, tłumacz spokojnie, że mama nie może bo zajęta, że zmęczona, że cokolwiek innego, ja tak zawsze robiłam i powiem, że rzadko by małej foszek był histeryczny a jak już jest trwa to 3 min. bo i tak wie, że nikt nie zareaguje na to, to chwila już przechodzi i wtedy sama chce pomagać np. w porządkach. Ja od początku kierowałam się taką zasadą, bo wiedziałam, że dzici małe wymuszacze, że jak raz sobie pozwolę to będzie cieżko, a że więcej czasu jestem sama, nie ma nikogo jak babcia ciocia że wezmą choćby na spacer, nie pozwoliłam sobie, jak wiem, że płacze bo coś się stało, czy upadła, uderzyła sie, czy coś boli to oczywiście reaguję, przytulam, głaszczę, utulam, pobujam, ale jak to zwykły wymuszacz nie reaguję, zajmuję się tym co robiłam i mija szybko, a potrafi położyć się na podłodze i udawać że płacze, zagląda co chwile czy ktoś reaguje, jak nie to wstaje i już koniec histerii:)

A my położną mamy już w piątek i mam nadzieję, że tez w końcu usłyszę serducho bo ani razu jeszcze nie słyszałam:( no i się zważę, jej na mojej domowej wadze to mam 9 na plusie, jeju z małą tyle to miałam na koniec ciaży.

Aha no i oglądaliśmy wczoraj zdjecia, inspiracji szukalismy do sesji i mamy pomysłów troszkę ale musze jakieś ciuszki pokupowac, bo ja większość mam szarą bura ponurą, bo to ciuchy od siostry a nie chciałam kaski trwonić, ja taka nawiedzona, ze jak dostane to po co wydawać kasę na kilka miesiecy, ale mąż każe mi kupić kilka rzeczy:)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

15 cze 2011, 17:29

Wytłumacz kiedy coś chce że np teraz nie możesz ze jak skończysz i niech się drze i rzuca
i tak często robię, dlatego wariuję, ileż można wytrzymać jak Cię dziecko ciągnie to za rękę, to za spodnie, płacze histerycznie, a ty robisz swoje? Wykańcza mnie to psychicznie i nie pomaga, bo ona po takiej akcji potrafi godzinę chodzić i szlochać, a i tak za chwilę, gdy znów się czymś zajmuję, mamy powtórkę z rozrywki
Rozumiem że jest ciężko bo tez miałam chwile że mnie szlak trafiał i już z siebie wychodziłam. Nerwy tez miałam nonono ale wiedziałam że jak to wytrzymam to jej na dobre wyjdzie. Ola kiedyś umyśliła sobie że mam ją wziąć na ręce bo ona nie będzie szła do pokoju (był wtedy z nami Paweł) a ja mowie jesteś już duża i masz nóżki. No i jazda się zaczęła , wrzask płacz tragedia rzucała się tak po płytkach jak by padaczkę miała, wte3dy właśnie trzaskała drzwiami i lustro rozbiła, ja tylko powiedziałam jej chyba przez całą tą jazdę 3 razy że ja jestem tutaj w pokoju i czekam na nia aż się uspokoi ale nie było tak szybko jak byśmy chcieli, długo to trwało nerwowo nie wytrzymywałam, ale udało się i jeszcze kilka razy takie cuda były także w miejscach publicznych ale tez nie reagowałam choć to jest już wyzwanie dla mnie bo wszyscy patrzą na ciebie .

Nie ulegaj , wytłumacz że nie weźmiesz jej bo coś tam .... lub nie dasz bo coś tam i jak sie rzuca to siądź sobie najlepiej na krześle i staraj tak spokojnie siedzieć.Powiedz że jak jej przejdzie to ty tutaj czekasz.U mnie podziałało ale nie od razu naprawdę.
Tylko od razu zaznaczam przy mnie Ola jest aniołem choć mam twarde zasady co wolno a co nie ale przy rodzicach jest tragedia ja bym nie wytrzymała nerwowo.Pozwalają na wszystko , chcieliby by była taka jak przy mnie bo nie raz mi mówią wytłumacz jej ale ja mówię ja jej mogę tłumaczyć ale jak dziecko wie i widzi że przy was może mieć wszystko co chce to ona nie będzie z tego rezygnować.
Złoszczą się że ona je po całym domu i biega wtedy, ja mówię no to raczej nie moja wina bo u mnie jest zasada że je się przy stole i dopóki nie skończy to nie odchodzi.Jak odejdzie znaczy ze skończyła , jedynie przekąski je różnie .
szkieletorek, wrzuć linka to sobie ciuszki pooglądamy!
Gratki za aukcję :ico_brawa_01: Niby się wydaje dużo te 650 zł, ale jakbyś kupowała pojedyńczo w sklepie to pewno by wyszło więcej, a tak to masz pewno wszystko bez chodzenia i szukania :ico_brawa_01:
Zaraz poszukam . No mnie się wydaje że warta ale same oceńcie i napiszcie mi , tylko szczerze.
http://allegro.pl/0-9m-k-r-o-l-e-w-n-a- ... ?source=oo
Chciałabym mieć tak z 3-4 dzieciaczków ale zobaczymy na ilu skończymy :ico_brawa_01: byle zdrowe były :-)
No to cię podziwiam. My planujemy tylko 2 .
ja od rana nerwy mam, ale nie będę narazie pisac by sie nie nakręcać znów, siostra mnie strasznie zdenerwowała, długi mi robi w PL gdzie już wszystko spłaciliśmy co mieliśmy rok temu, a dałam się głupia namówić na przedłużanie umowy szwagrowi w PLUSIE, mówie Wam mam nerwa jak stad do Honkongu aż głowa mnie boli, później napisze wiecej o tym.
Pisz szybko o co chodzi .


Co do szpitala to ja będę mieć jakieś 25 km więc też nie za blisko.

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

15 cze 2011, 18:04

Opchałam się kluskami na parze na obiad że ledwo zyłam ale chyba juz zostały przetrawione.

Kubeczek na siku juz mam przygotowany na jutro, z rana koło 8 chcę już być w laboratorium i mieć za sobą pobieranie krwi. Byleby cos te leki dały.
szkieletorek, ubranka bardzo ładne wszytskie mi sie podobają, ja letnich mam full zimowych dośc sporo ale jeszcze czekają mnie zakupy.

W przyszlym tygodniu prawdopodobnie zamówięmeble dla dziecka, tylko czekam na kosztorys od faceta a allegro. :-D

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

15 cze 2011, 18:30

szkieletorek w innym temacie pisałam, że jak to są metki prawdziwe, i te firmy co widze to cena nie jest wielka za taki zestaw ciuszków:) tylko firma Early day i jeszcze jedna sa tutaj firmami tanimi za funta czyli 5 zł około, można kupić jeden ciuszek i czesto gęsto jedno pranie i po ciuszkach ale nie wszystkie, ja tez kupowałam kiedyś i wiele z nich było super, najdroższe to next i marks&spencer i c iuszki jakościowo świetne i kolorowe:):)Piszę co wiem ze sklepów ja tam nie kupuję bo dla mnie za drogo niestety:(

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

15 cze 2011, 18:43

szkieletorek, cudne ciuszki :ico_brawa_01: Naprawdę przepiękne :ico_brawa_01: I masz ciuszków na rok :-)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

15 cze 2011, 18:57

dzieki dziewczyny
Jak dojdzie przesylka to powiem czy wygladaja na zywo tak jak na zdjeciu i w jakim sa stanie, Mam nadzieje ze nie bede zalowac zakupu

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

15 cze 2011, 20:29

ja nie chciałam aby Maja była jedynaczką, dwójeczka dzieci to moje marzenie
u nas tak samo :-)

elibell, o to chodzi, że ja nie ulegam... i właśnie przez to jest taki Meksyk z nią. No wyobraźcie sobie, że myjecie naczynia z przylepioną do nogawki, odpychającą od zlewu, histeryzująca małą istotką... Biorę ją wtedy zanoszę na fotel i tłumaczę, że ma tu siedzieć, póki jej nie przejdzie, ja odchodzę, a ona za mną i znów to samo, ona nie daje za wygraną nigdy! Ma charakter... Przez to zwykła czynność, która zajęłaby mi 5-10 min trwa godzinę, albo i dłużej, a ile nerwów przy tym... Wiem, że muszę być twarda, ale łatwo się mówi

szkieletorek, bardzo ładne te ubranka, tylko żeby rozmiarowo były dopasowane do pory roku :ico_sorki:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

15 cze 2011, 20:40

szkieletorek, bardzo ładne te ubranka, tylko żeby rozmiarowo były dopasowane do pory roku :ico_sorki:
No szczególnie chodziło mi o te grubsze rzeczy to powinno być na zimę bo mała prawdopodobnie będzie długa więc powinno być.Najwyżej będę się uczyć na błędach.

A co do twojej małej to no wiem że łatwo się mówi bo teraz piszę o Oli same + ale było tak że miałam dosyć i nie miałam ochoty juz do niej jeździć. Może przechodzi ten bunt jak pisałam.Nie wiem o co z tym chodzi ale mówią niektórzy ze jest coś takiego.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: JamesNut, MitziAltere, PalmaKaply i 1 gość