Malinkax33, Dominik ma 4 latka i 3 miesiące. Jak opowiada mi coś z przeszłości to mówi: "wiesz mama, jak byłem mały.."
Na pewno wyczuwa zmiany i przeżywa wszystko na swój sposób, chociaż staramy sie mu teraz wszystko podwójnie wynagrodzić - czasem, przytulaniem.... Na bieżąco rozmaiwamy o nowym domku, przedszkolu. Dzisiaj włansie jedziemy na rozmowe do tego nowego, żeby zobaczył, powiedzial jak mu sie podoba
Wczoraj pierwszy raz był w nowym domu, biegał po ogrodzie, cieszył się z przeprowadzki. Ale wiadomo to jest dziecko, wszystko jakoś sobie tam pewnie w tej małej główce musi poukładać.
Ja oczywiście jak to matka, mam mały wyrzut sumienia, że mu aplikuje tutaj takie zmiany
Ale coż no pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyć, jeśli człowiek chce się podjąć czegos nowego to zawsze jest jakies ryzyko, nie?
Mały i tak od wrzesnia przeszedłby tutaj do innej grupy (do starszaków) i panie byłyby nowe, więc trochę ten wyrzut sumienia mam mniejszy