Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

05 lip 2011, 11:04

izabelllla123, za kolejny tydzień i udanych zakupów
dziekuje serdecznie

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

05 lip 2011, 11:27

Hej

do domu wrocilam 10.30, malo co nie zasnelam. Syrop nie byl taki slodki ale juz nie moglam go pic, 300 ml na raz. Zaslablam, zrbilo mi sie tak slabo i duszno, ze az sie sama wystraszylam, poszlam szybk do toalety, bo chcialo mi sie wymiotowac noi zwymiotowalam tym syropem i zaraz zrobilo mi sie lepiej, a blada bylam jak sciana :ico_olaboga:
Mam dwie rece poklute, bo z prawej nie chciala krew leciec wiec kula mnie drugi raz w ta sama reke, takze mam dosc na dzis. Polezalabym sobie, ale nie da rady.
Alanek ma sie dobrze, wszystko jest w jak najlepszym porzadku.

Powiedzialam ginowi, ze mnie w okolicach pepka boli, zerknal na niego i mowi, ze jakis dziwny jest, ze teraz nic sie nie zrobi, poczekamy i zobaczymy jak bedzie wygladal po porodzie, jak dalej tak sam to bede musiala miec operacje na to :ico_olaboga: musze na necie poczytac.

ina, co do moich rozstepow, to wlasnie pozno mi sie pojawily, a teraz jak na razie nie mam, smaruje sie oliwka i fajnie natluszcza, oby sie nie pojawily

izabella, no to udanych zakupow, oj kasy dzis wydasz :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

05 lip 2011, 11:50

co do moich rozstepow, to wlasnie pozno mi sie pojawily, a teraz jak na razie nie mam, smaruje sie oliwka i fajnie natluszcza, oby sie nie pojawily
mi niestety rozstępy wyszły na bokach, wnerwia mnie jak je widzę, pomimo iz iliwka się smaruję rano i wieczorem, może dlatego że brzuszek mam dośc duży. Moja mama też miala troch rozstepów na bokach. A póki co walę boki niz kolo pępka :ico_szoking:
izabella, no to udanych zakupow, oj kasy dzis wydasz
dzis tylko z allegro zamawiam w piatek dam upust kasie maqksymalny, no i musze zadzwonić co z meblami

[ Dodano: 05-07-2011, 11:51 ]
Alanek ma sie dobrze, wszystko jest w jak najlepszym porzadku.
to świetnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja własnie szukam listy co do szpitala potzrebowac będę dl siebie i dla dziecka

[ Dodano: 05-07-2011, 11:53 ]
Kocura bura i Kinga łódź mają już 8 okienko teraz zauważyłam na poczatkowej stronie :ico_szoking:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

05 lip 2011, 12:14

Pati85, no to miałaś przeboje z ta glukozą... No i ciekawe o co chodzi z tym pępkiem, nie wyjaśnił Ci lekarz? Najważniejsze, że z Alankiem wszystko dobrze :-)
ina, co do moich rozstepow, to wlasnie pozno mi sie pojawily, a teraz jak na razie nie mam, smaruje sie oliwka i fajnie natluszcza, oby sie nie pojawily
ja też mam taką nadzieję, te na boczkach mi w zupełności wystarczą :ico_oczko: w sumie nie przeszkadzają mi wcale :ico_oczko: też używałam oliwki, ale od kilku dni smaruję kremem na rozstępy pharmaceris
A póki co walę boki niz kolo pępka :ico_szoking:
popieram :ico_sorki:
Kocura bura i Kinga łódź mają już 8 okienko
:ico_brawa_01:

a tak w ogóle to Kinga dawno do nas nie zaglądała :ico_nienie:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

05 lip 2011, 12:39

hej laski

melduje ze zyjemy bo wczoraj nawet chwilki nie miałam

Maja chora :/ w nocy z niedzieli na poniedziałek miała non stop wysoką gorączkę a rano biegunka :ico_olaboga: i tak cały dzień, byłam z nią z samego rana u lekarza i dała nam te same leki co daja w szpitalu Nifuroksazyd :ico_sorki: i jeszcze inne specyfiki i zalecenia na szczęście ten lek czyni cuda :ico_sorki: i dzis jeszcze kupki nie było :ico_sorki:
Majcia ma dietkę a my musimy sie ukrywać z jedzeniem bo ona jest z głodomorków i jak widzi kiełbaske czy kotlety to wyrywa z talerza :ico_olaboga:
na szczescie moze już zjeść rosół z kasza manną :ico_oczko:

odpisuje co pamiętam :ico_sorki: wybaczcie jak zapomnę

telewizor w pokoju dziecka- jestem jak najbardziej na TAK :ico_oczko:
my mamy w domu 3 telewizory, każdy w innym pokoju, Majce specjalnie naprawiałąm telewizor zeby mogła baje ogladać a już myslę o nowym bo na tym co ma nie ma pasma minimini i ustawić sie nie da :/
rano ogląda jim jam i tam na prawde fajne bajki lecą dla takich maluszków, nie lubie Carton nwetwork i disney XD :ico_zly: wkurzają mnie te puste komedie amerykańskie :ico_puknij:
ja jestem taka cwaniara ze jak Maja wstanie z samego rana i nie chce spać to właczam jej bajki i śpie dalej, obie zadowolone jesteśmy :ico_haha_01:

co do porodu rodzinnego- jak najbardziej jetsem na tak, Przemek tez miał aluzje że moze coś zobaczyć obrzydliwego czy coś ale wybułam mu z głowy takie myślenie :ico_zly: powiedziałam mu ze jak chce popatzryć na coś obrzydliwego to niech sobie do kibla popatrzy jak sprawe załatwi a nie nazywa mi czyms obrzydliwym cud narodzin dziecka :ico_puknij: b :ico_puknij: o to ciało z jego ciała takze, sama sobie tego nie zrobiłam i licze na jego pomoc w trudnej chwili, oczekuje jego poparcia pomocy i kontroli czy wszystko jest ok z nami gdyby lekarzom poszło coś nie tak :ico_nienie:
i nie załuje ze był, wrecz jest przeszczęśliwy i czuje sie zaszczycony ze mógł uczestniczyć w tym cudzie razem ze mną, a kpi z kolegów którzy są małodojrzali i nie umią spojrzeć na rodzacą kobietę :ico_puknij:
przecież mąż nie siedzi między nogami kobiety tylko przytrzymuje za głowe, za rece
jak chce to pzrecina pępowinke :ico_oczko: nie musi gapić sie zonie w krok bo od tego jest położna :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

[ Dodano: 05-07-2011, 12:40 ]
no i oczywiscie ciacho :ico_tort: z okazji kolejnego miesiaca :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

05 lip 2011, 14:20

witam,

ja od rana na małych zakupach, później była teściowa a za chwilę przyszła ciotka na kawę :ico_noniewiem: w między czasie obiad a po południu idę z młodą do kumpeli na kawkę :ico_sorki: jutro od rana pewnie pojadę do biedronki na zakupy bo w sobotę po południu nad morze jedziemy na tydzień :ico_brawa_01:
Maja chora
zdrówka :ico_sorki:
jak dalej tak sam to bede musiala miec operacje na to
trzymam kciuki żeby po porodzie wrócił do normalności :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

05 lip 2011, 14:37

Cześć!

izuś_85, zdrówka dla Córy :ico_sorki:

U nas wszystko ok- po wizycie u lekarki :-)
Mam jednak wybrać się do diabetologa, bo ponoć można z przychodni wypożyczyć glukometr i mam sobie mierzyć wyrywkowo raz na dzień.
Następna wizyta 25 lipca, czyli za 3 tyg.
Młody waży prawie 2 kg, troszkę więcej niż na ten tydzień, ale ok. Tym bardziej, że prawdopodobnie urodzi się 25 sierpnia :ico_szoking:

Fajne z Was były Brzuchatki :ico_brawa_01:
Ja też mam teraz większy brzuch z Zu na tym etapie, kiedyś oglądałam.

Szkieletorek no to zakupy udane :ico_brawa_01:
A ciuszki to mam różne, na ciuszkach kupowałam, trochę dostałam.
Jak byś chciała przejrzeć to poczekam, a jak nie to to niech idą w świat :ico_haha_01:

Pati super,że z Juniorem w porządku :ico_oczko:
A kurczę jak Ty zwymiotowałaś tą glukozę to chyba teścik nieważny?

[ Dodano: 05-07-2011, 14:52 ]
Szkieletorek, pytałaś o karmienie w szpitalu.
To nie prawda,że po cc pokarm pojawia się później, ja miałam od razu. Próbowałam karmić, ale kurde to jednak nie dzieje się instynktownie, trzeba się nauczyć. Pielęgniarki nic nie pomogły, podały dziecko i tyle. A dodam,że przez pierwsze 24 godziny nie mogłam się ruszyć, więc karmić się nie dało. Więc dokarmiali ją. W drugiej dobie jak juz wstałam, oczywiście nie w pełni sprawna, pieleniarki przywiozły Zu w nocy, bo niby im się darła z poleceniem nakarmienia jej, więc mi Młoda wisiała na cycku, mi się wydawało,że je, a ona mi tylko poraniła brodawki- masakrycznie :ico_olaboga:
Dopiero kolejnego dnia pojawiła się babeczka, doradca laktacyjny, świetna kobieta, pokazała nam co i jak i nawet maść na te brodawy nam zostawiła. Cyce miałam jak balony, mleko czy tam siara najpierw, ciekły mi po koszuli, nawet ich dotknąc nie mogła.
Ja zaczęłam karmić przez te nakładki, ale znowu położna co przyszła do domu kazała je wyrzucić :ico_szoking:
No i potem już z górki było :-)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

05 lip 2011, 15:59

Pati85, współczuję pępka :ico_olaboga: doczytuje z doskoku :ico_noniewiem: a co z nim to ci gin nie powiedział? przepukline podejrzewa? czy coś innego? dziwna sprawa

Kocura Bura, no z karmieniem w szpitalu to trudny orzech do zgryzienia bo każdy coraz lepsze rady daje i w ogóle, ja miałam na sali kobitke która wcale sobie nie radziła i z nikad pomocy nie miała, dopiero wieczorkiem podeszła spoko położna która jej wytłumaczyła co i jak :ico_oczko:
a ja nie karmiłam Majki przez 4 doby :/ nie mogłam, mam WZW i Maja czekała na przeciwciała, zeby miec odpornosć, jechały do nas 3 doby z Warszawy i zaraz po podaniu jej tego mogłam do cyca przystawić :ico_sorki:
a cyce miałam już jak kamienie, dawałam jej moje mleczko z butelki jak odciągnełam laktatorem :ico_oczko: bo przez osłonki nie chciała
i po tych 4 dobach jak sie dossała to wiedziała jak ssać czyli dobrze ja dostawiłam :ico_sorki: po jakimś czasie sutki też miałam masakryczne bo dopadł nas kryzys ale sie nie poddałam i minoł tak szybko jak przyszedł, karmienie szło nam super gdyby nie gronkowiec to karmiłabym dłuzej :ico_sorki:

[ Dodano: 05-07-2011, 16:08 ]
ja własnie szukam listy co do szpitala potzrebowac będę dl siebie i dla dziecka
ZAKUPY DLA DZIECKA I MAMY
- wózek głęboki i spacerówka
- fotelik do samochodu
- łóżeczko
- materac
- ceratka na materac
- prześcieradło
- poduszka - klin
-jakaś zabawka do powieszenia w łóżeczku
- ochraniacze do łóżeczka
- przewijak
- wanienka + stojak
- temometr do wody
- termometr do ucha
- ręczniki z kapturkiem
- pieluchy tetrowe i flanelowe
- patyczki do uszu
- wata kosmetyczna
- grzebyk do włosów
- płyn do kąpieli
- krem do pupy
- fiolet do pępuszka
- pieluchy jednorazowe
- chusteczki do pupy
- body z krótkim i długim rękawem
- sweterki lub bluzeczki
- spodenki
- pajacyki
- skarpetki
- łapki niedrapki
- czapeczki
- kocyki
- laktator
- butelki
- smoczki
- pościel do wózka
- aspirator do noska
- herbatka z kopru, rumianku
- nożyczki do paznokci
- proszek do prania
- odplamiacz
- śliniaczki

- staniki do karmienia
- koszule do karmienia
-wkladki laktacyjne
- podpaski
- krem na bolące brodawki
- majtki poporodowe

NIEZBĘDNIK RZECZY DO SZPITALA
DLA MAMY
majtki porodowe
2-3 koszule nocne
szlafrok
3x butelka wody
2x wkładki maxi z apteki
duze podpaski zwykłe na wyjscie ze szpitala
tantum rosa i jakis spryskiwacz po mgiełce
bephanten lub inna maść na sutki i pupe dziecka
szampon
odżywka
mydło
mydło do higieny intymnej
szczotka do włosów
krem do twarzy
sztućce
talerzyk
kubek
chusteczki nawilżające
2 ręczniki
biustonosze
wkładki laktacyjne
majtki zwykłe
poduszka do siedzenia
klapki pod prysznic
papcie
telefon
ładowarka
szczoteczka do zębów+pasta
dezodorant
krem, mleczko do ciała itp.
papier toaletowy
aparat fotograficzny
DLA DZIECKA
pieluchy new born
mała butelka 125ml na glukozę
tetry
chusteczki nawilżające
skarpetki, łapki niedrapki
ubranko do wyjscia
NIEZBĘDNE DOKUMENTY:
Dowód tożsamości (np. dowód osobisty, paszport)
Karta przebiegu ciąży
Ważne ubezpieczenie, np.
legitymacja ubezpieczeniowa lub legitymacja rodzinna
NIP pracodawcy lub NIP własny (w przypadku prowadzenia własnej działalności gospodarczej).

Niezbędne oryginały wyników badań z okresu ciąży:
grupa krwi i Rh z przeciwciałami odpornościowymi,
morfologia i badanie moczu – z miesiąca poprzedzającego hospitalizację,
HBS Ag - ważne 6 miesięcy lub szczepienie WZW,
WR – ważne 2 tygodnie,
wynik posiewu z przedsionka pochwy i/lub odbytu w kierunku Streptoccocus agalactiae
wszystkie wyniki badań usg wykonane w obecnej ciąży
inne istotne wyniki badań i/lub konsultacji np.: konsultacja okulistyczna, kardiologiczna, ortopedyczna itd
Do przyjęcia do porodu nie jest potrzebne skierowanie

[ Dodano: 05-07-2011, 16:14 ]
moze wklupać tę listę na pierwszą stronkę?
nie bedziemy musiały szukać jak potrzeba bedzie spojrzeć :-D

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

05 lip 2011, 18:27

A co do łóżka to jakie duże macie ? I ile zapłaciłaś ?Pochwal się.
na nasze rozmiar King size - 230x220 a daliśmy 230 funtów czyli jakieś 1035 zł, jeżeli funt po 4,50 stoi bo nawet nie wiem hahaha no i materac już mamy kupiliśmy wcześniej za jakieś 160 funtów czyli jakieś 720 zł.
Łooo czyli że materac macie 200x220 ??
Nie pogubicie sie na takim dużym ?
No to myśmy tez dali 1000zł z hakiem małym za łózko a za materac chyba 900 zł albo 1000 , nie pamiętam dokładnie.

Pati 85 a jak waga twoja ?
co do moich rozstepow, to wlasnie pozno mi sie pojawily, a teraz jak na razie nie mam, smaruje sie oliwka i fajnie natluszcza, oby sie nie pojawily
mi niestety rozstępy wyszły na bokach, wnerwia mnie jak je widzę, pomimo iz iliwka się smaruję rano i wieczorem
Mnie też sie wydaje że mam właśnie na bokach ale na razie takie bardzo delikatne.Smaruje się kremem Mustela na przemian z masłem kakaowym.

Kocura mnie najbardziej interesują body i śpioszki. Ale to zależy co masz. Nie chciało by ci się porobić fotek chociaż tak kilka sztuk w jednym zdjęciu.

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

05 lip 2011, 19:47

Wiki już od 20 min śpi, padnięta była, cały dzień na podwórku biegała :-) W końcu jest pogodnie :ico_sorki:

izuś_85, zdrówka dla córci :ico_sorki: i gratki za kolejne okienko :ico_brawa_01:

kwiatunio, o to urlop wielkimi krokami się zbliża :ico_brawa_01: a Ty miałaś wczoraj wizytę u lekarza? Czy mi się coś pomieszało?

Kocura Bura, nie zaszkodzi sprawdzić od czasu do czasu poziom cukru. Sama tak robię, zwłaszcza jak objem się słodkiego, na szczęście wszystko jest w normie :ico_sorki:
Ja zaczęłam karmić przez te nakładki, ale znowu położna co przyszła do domu kazała je wyrzucić :ico_szoking:
no to mądra położna, ja też karmiłam przez nakładki, bo inaczej ból był nie do zniesienia, ale to na dłuższą metę jest uciążliwe... a Wiki nie chciała już później samej piersi

Ja jeśli chodzi i pomoc przy karmieniu piersią w szpitalu, to też nic dobrego powiedzieć nie mogę. Olewka na maksa, tym pielęgniarkom się wiecznie spieszyło...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość