beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

18 lip 2011, 11:34

ladybird23,
beti nasza sytuacja po dzisiejszej nocy jeszcze jest daleka od ustabilizowania :ico_olaboga: od 21 do 1:30 "0" snu mojego dziecka i najlepiej nie odkladac do lozeczka bo krzyk i domaganie cyca :ico_noniewiem:
a widzisz co w tym jest, że noworodek uwielbia pewien rytuał. Ja z Dominikiem bardzo szybko zaczełam go stosowac i własnie tak koło 19..00, 19.30! U nas były te problemy z cyckowanie a co za tym idzie spaniem, wię cjak już dostał poźniej butle, bo w cycku susza, to starałam się zawsze o tej samej porze kąpac, dac jedzonko i połozyć do spania. Trwało to z miesiąc ale tak sie przyzywczaił, ż epotem to dosłownie odkładałam goscia do łóżeczka a on zaraz zasypiał. Czasem były dni, że zasypiał juz w czasie jedzenia :-D :-D Jejku, teraz mi sie przypomniało, jakie to słodkie było.... Oj tez juz bym chciała swojego synusia w domku, ale Tobie dobrze :-D :-D

Gosia A,
jestem za - jak ma wyjśc to wyjdzie - a pomiar z usg - może byc trochę mylny ...
oj to prawda!!!!! Mi wymierzyła lekarka (co to certyfikaty ma z USG) że dziecko ma 3.500 a jak urodziłam to okazało się ze Dominius ma 2.400 Z lekka duża ta pomyłka jak na super sprzet i doświadczenie, nie?? :-D :-D

martuśka, no to fajna ta położna, nie ma co hahah :-D

Agus,
Beti widze, ze jednak dalej zapakowana, a juz myslalam.. :D
beti napisał/a:
Gapia sie na mnie tak,jak by nigdy nikt w tym mieście w ciązy nie chodził :ico_zly: :ico_zly:
Hahha :D U mnie znow jest tak, ze az nie moge na ludzi patrzec bo sie gapia i usmiechaja caly czas, to mile, ale czuje sie jakby uwazali ze musza sie do mnie usmiechac bo jestem w ciazy :ico_noniewiem: I troche mnie to krepuje..
no ja dalej 2 w 1 i cicho sza, nic sie nie dzieje, chociaz od 2 dni budzi mnie ból w dole brzucha tak na 10 min. Ide siku i przechodzi. Ale zastanawiam się czy to cos się zaczyna powolutku dziac czy tylko tak mnie boli... hmmm.... :-D

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

18 lip 2011, 12:06

Mnie dłó brzucha tez boli i to w szczególności wtedy , jak dłuzej posiedze albo poleże w jednej pozycji to potem ciężko mi sie jest ruszyc bo ból straszliwy brzucha i pachwin... teraz odebrałam mojego koleżke ze złobka więc się mi nie nudzitytlko strasznie dzis gorąco u nas , tak gorąco, ze nawet Kuba nie chciał zostac na polu :ico_szoking: teraz leży i niewiem czy nie usnie przypadkiem...

[ Dodano: 18-07-2011, 12:07 ]
Beti suwaczek zacząl Ci działać prawidlowo :ico_szoking:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

18 lip 2011, 12:14

zirafka, B
eti suwaczek zacząl Ci działać prawidlowo :ico_szoking:
no raz na jakiś czas to nawet byłoby wskazane hahahah. U nas dzisiaj jakies 20 st. Nie jest źle.

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

18 lip 2011, 12:22

U nas dzisiaj jakies 20 st. Nie jest źle
no fajowsko u mnie wskazuja 28 w cieniu :ico_szoking: ale teraz widze, ze cos chmurki nadciągaja i czy przypadkiem na wieczór jakiejś burzy nie przywieje.... mi wszystko jedno bo i tak spac nie moge

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

18 lip 2011, 13:08

zirafka,
mi wszystko jedno bo i tak spac nie moge
:-D :-D :-D i tu zmierzamy do sedna sprawy hahaha. JUz nie chciałam na nowo truć - bo własnie czy ciepło czy zimno ja i tak łapie powietrze w nocy jak bym na bezdech chorowała.

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

18 lip 2011, 13:20

A jak tam wasze dzieci w brzuszkach? szaleją czy juz uspokoiły sie trochę? u mnie słabiutko się rusza, coś z rana troszkę i na wieczór a tak to spokój i cisza....

[ Dodano: 18-07-2011, 13:26 ]
a i tak jak sobie tu gadamy to zawsze próbuje sobie was wyobrazić jak wyglądacie i w sumie do każdej z was mam wyobrażenie jak wyglądacie...

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

18 lip 2011, 13:32

hmm..ja jedynie co umie sobie wyobrazic Malinke bo ona w avatarku ma chyba swoje zdjecie :ico_noniewiem: :ico_oczko:

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

18 lip 2011, 13:48

A jak tam wasze dzieci w brzuszkach? szaleją czy juz uspokoiły sie trochę? u mnie słabiutko się rusza, coś z rana troszkę i na wieczór a tak to spokój i cisza....
u mnie dziś o dziwo też jakiś synek spokojny. Zawsze to tak się wierci, że na wieczór cały brzuch mnie boli, a dziś tam lekko się pokręcił i tyle. Ale u Ciebie zirafko chyba córcia zazwyczaj mało ruchliwa co?

U mnie dziś też duchota. W cieniu 30stopni, a na słońcu 37... masakra :ico_szoking:.
Ostatnio to mnie tak wnerwiają ludzie (czyt. ciotki itp), cały czas jak gdzieś wyjdę to słyszę: "a Ty jeszcze nie urodziłaś?" boshe co za głąby!!! A co do gapienia się to zauważyłam, że mężczyźni patrzą się i uśmiechają... nie raz nawet słyszę komentarze, że ładnie wyglądam. A baby to są takie wstrętne, że szok. Lapią się bezczelnie coś plotkują sobie do ucha, w kolejce żadna nie przepuści. Nie wiem czemu kobiety są takie wredne, przecież większość sama kiedyś była w ciąży lub będzie :ico_noniewiem:

[ Dodano: 18-07-2011, 13:51 ]
A i dodam, że ja dzisiaj jakiegoś powera dostałam i szaleje w domu. Już posprzątałam dokładnie całe mieszkanie, korytarz i nadal chce mi się coś robić. W miejscu nie mogę usiedzieć... jak małe dziecko z mrówkami w tyłku :ico_oczko:
Ostatnio zmieniony 18 lip 2011, 15:56 przez nina0226, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

18 lip 2011, 14:35

Ale u Ciebie zirafko chyba córcia zazwyczaj mało ruchliwa co?

no nie jest zbytnio szlona, ale teraz to już wogóle ucichło... pamiętam,ze z Kubą to do końca była jazda tak się wiercił i wbijał mi nogi gdzie tylko popdało i tak mu zostało, ze do dzisiaj jest bardzooooo ruchliwym dzieckiem, nawet jak dłużej gdzieś posiedzi albo jest spokojny to juz zaczynamy się martwić czy aby coś mu nie dolegało :-D
"a Ty jeszcze nie urodziłaś?"

u mnie jest tak samo i jeszcze powiedzonko typu " To ty jeszcze chodisz????" a kur... mam się poozyc i czekac? :ico_puknij:
A baby to są takie wstrętne, że szok
tragedia. Wczoraj jak szlismy na basen to byłam ubrana w krótkie spodenki i taka bluzkę zwykły podkoszulek a tu idą z kościólka i od razu psss psss do siebie i gapia na mnie i na mój brzuch i na nogi i się odwracają ... no brak słów ( chyba chodziło im to ,ze byłam w zbyt krótkich spodenkach )... katoliczki i pomyslec , ze dopiero wyszły z kościoła ....

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

18 lip 2011, 15:53

Wczoraj jak szlismy na basen to byłam ubrana w krótkie spodenki i taka bluzkę zwykły podkoszulek a tu idą z kościólka i od razu psss psss do siebie i gapia na mnie i na mój brzuch i na nogi i się odwracają ... no brak słów ( chyba chodziło im to ,ze byłam w zbyt krótkich spodenkach )... katoliczki i pomyslec , ze dopiero wyszły z kościoła ....
a co im do tego kurcze no. Niech swego nosa pilnują, swoich dzieci i wnuków, a nie obcych ludzi. Po prostu baby to chyba nam zazdroszczą, że tak fajnie wyglądamy :ico_haha_01:

[ Dodano: 18-07-2011, 15:54 ]
a ja zupkę pomidorową cały gar ugotowałam, pychota :-). I mój mąż już wraca z pracy i chce mnie nad jeziorko wyciągnąć. Jeju jak ja wytrzymam na słońcu bez wchodzenia do wody :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość