dziewczyny ja również błagam o pomoc. U nas tak źle nie było. Od jakiegoś miesiąca Ola trzyma kupę z całych sił. A tak było już pięknie. czopek to jedna wielka histeria, nie mogę jej zaaplikować, lewatywa???płaczę razem z nią, jak muszę jej to zrobić. dziś wróćiłam do lactulozy i tego też nie chciała pić, zrobiła wielką histerię. Płaczę z bezsilnosći. jabłka kompletnie nie pomagają, kiwi nie lubi, śliwek jeszcze nie ma. Forlax???nawet gdybym to kupiła ona tego nie wypije. Jestem załamana, strasznie się o nią boję, kupę potrafi już przytrzymać nawet po lewatywie. nic nie pomaga, bo jej się chce a ona trzyma z całych sił. potrzebuję czegoś co mogę dodać do jedzenia i zje to nieświadomie, a będzie ją przeczyszcząć. nawet już myślałam o oleju rycynowym. jestem załamana