Witam dziewczyny w koncu mam chwile zeby do was zajrzec.
Normalnie jak nie ma tesciow to czuje sie jak obozie pracy, tyle roboty jak nie dom dzieci to ogrodek i zwierzaki, altanka i szklarnia, no i zaprawianie ogorkow,
Oczywiscie szwagierka czuje sie jak na wakacjach i nic nie robi, ale normalnie ja nie umiem jej nic powiedziec, zeby sie chwyciła roboty nie wiem czemu, wydaje mi sie ze juz tyle razy jej zwracałam uwage ze itak to nic nie da, wiec sie nawet nie odzywam juz
Nowa współczuje tych ciagłych pobudek, no a u nas Filipkowi tez sie poprzestawiało, bo budzi sie w nocy z płączem i ze cos mu sie złego sni, jakies muchy giganty czy inne rzeczy, wiec nawet jak Dawid coraz lepiej spi to itak jestem nei wyspana przez Filipka
emilia7895, u nas przymusowe weekendowe siedzenie u domku, jestem sama bo M w pracy a szwagry pojechały gdzies.\
Ja to nie cierpnie piec ciast, musiała bym cie zatrudnic przed urodzinami zebys mi piekła

a własnie mi sie wydaje ze Marcel jest bardzo do ciebie podobny nie do meza
Koroneczka, kurcze jeszcze nigdy nie robiłam zupy brokułowej trzeba sprobowac
Markotka ty tez biedactwo masz duzo wstawania w nocy, oby szybko sie to zmieniło.
Mirchinson wiesz ja dałam małemu juz kaszke i kupiłam mleczno ryzowa zeby sprawdzic stopien jesgo skazy białkowej i wyobraz sobie ze nic go nie wysypało, daje juz ja od poniedziałku raz dziennie po 120 tak z butelki na gesto i nic mu sie nie dzieje, czyzby to nie była zadna skaza????
No i pierwsze deserki juz mamy za soba, a zupke sama mu robiłam z naszych warzyw, najpierw tylko marchewka i ziemniak na sprobowanie ale narazie wszystko mu smakuje
A o miałam napisac ze wszystkie zdjecia dzieciaczkow sa piekne
A teraz pare fotek:
To moj pierworodny
|Z kuzynem Karolkiem
