troche pomarudziła, troszke popłakała
u nas dzis 3 dzień w II grupie i taki płącz rano już przy przebieraniu w żłobku, że myślałam, że stamtąd ucieknę razem z ZOsią. Rozmawiałam z mamą dziewczynki, która też przeszła z I gr. do II i przechodziła to samo. W I gr. nei płakała wcale, a tu okropnie, ale po 5 dniach było już lepiej i z czasem się przyzwyczaiła. Zła jestem ,że mi ZOsię przenieśli juz do tej II gr., bo we wrześniu kolejna zmiana i wszystkei dzieciaczki z 2009 r. będą w gr.III i znowu nowe panie, nowa sala ech...dobrze, że większość dzieci ta sama. A za rok przedszkole i też same nowości
Dziś idziemy do kontroli do okulisty. Po fototerapii, którą mała miała jak się urodziła i przechodziła żółtaczkę co jakiś czas musimy badać oczka, ale jak do tej pory wszystko jest w porządku
sliczne proste zdrowe i kontrola za pół roku, i mamy odznake dzielny pacjent :)
ja żałuję, że się zgodziłam na lapisowanie, bo mogła babka tą plamkę polakierować Zosi i nie byłoby wtedy czarnych zębów. Ja juz się przyzwyczaiłam, ale jak widzę, jak się ludzie patrzą to na Zosię to na mnie, to aż mnie trzepie. Większość ludzi nie wie co to lapisowanie i myślą, że małą ma taką próchnicę
a ma naprawdę zdrowe zębolki, tylko przez te cholerne antybiotyki juz od pierwszych dni życia szkliwo nie wykształciło się tak jak powinno o stąd plamka. Zastanawiałam się nawet czy nie pójść do innej dentystki, która to może wyczyści i polakieruje
No nie wiem, w sumie te ząbki kiedyś wypadną, a przynajmniej próchnica się do nich nie przyczepi
Maruda jestem...
Ludzie nie takie mają problemy, więc ja powinnam być szczęśliwa, że mam zdrowe dziecko
i kocham ją nawet z czarnymi zębolkami, tzn. niecałymi, bo są w sumie dwukolorowe
Wczoraj spędziłyśmy miłe późne popołudnie na parkowym placu zabaw z Magdusią i jej chłopakami, ale oni są fajni i duzi. Wszędzie ich pełno.
[ Dodano: 05-08-2011, 10:00 ]
dziś jestem sama w pracy, bo szefowa od dziś na urlopie, dyrko wraca z urlopu dopiero w poniedziałek, kolega z pokoju też, asystentka dyra za 1,5 tygodnia...super
choć i z nimi jest fajnie, bo to świetni ludzie. Muszę się dziś wcześniej urwać z pracy żeby zdążyć do okulisty