buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

04 sie 2011, 21:44

Witajcie!
Z małym dziś już troszke lepiej, ale widać, ze to faktycznie gardło, bo i mniej mi je. Więcej niż 120 nie wypije mleczka, i zupek tylko kilka łyżeczek, no ale mam nadzieje, ze szybko mu przejdzie :ico_sorki:

Nie odzywam się całe dnie, bo ostatnio codziennie po sniadanku wyjeżdżamy do moich rodziców, ja z dzieciakami leniuchujemy, a mój P z moim tatą ciągle coś robią na naszej działeczce, bo rodzice przepisali mi działkę, i troszkę się ostatnio zapuściła :ico_sorki: , ale P złota rączka doprowadzi ją do porządku :-D
Stawiam ogromnego za pół roczku mojej Klaudzi!
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: to dla już dużej panienki :ico_brawa_01:
Odkładam ją do wózka przykrywam kocykiem
super, mój Adrian czasem zaśnie sam, ale np ostatnio to śpi ze mną, bo muszę mu kontrolować gorączkę, i przez takie sytuacje znów go rozpieszczam i z samodzielnego zasypiania pewnie będzie lipa :ico_noniewiem:
Aga Klaudunia śpi w wózku w nocy? Ja jak byłam u ortopedy to mówił, zeby dziecko jak najczęściej spalo w swoim łóżeczku, a nie w wózku :ico_noniewiem: , fakt, że czasem np na spacerze jak w wózku zaśnie to spoko, ale staram się jak najczęściej go do łóżeczka wkładać :ico_sorki: .
dziś mam taki nostalgiczny nastrój
bardzo często miewam takie dni :ico_sorki: , to chyba normalne :ico_noniewiem: u nas matek, mój Adrianek tez taki przytulak ostatnio :-D
Mam tylko nadzieję że Bozia kiedyś sprawi że im się uda i doczekają się własnej kruszynki!
ja gdybym nie mogła mieć dzieci to bym pewnie adoptowała, wiem, ze przychodzi myśl, ze adoptowane to nie to samo co swoje, ale z czasem to się pokocha jak swoje :ico_sorki: , a takich niechcianych dzieci jest mnóstwo :ico_szoking: . Przez pół roku miałam staż w Domu Dziecka :ico_olaboga:
A powiedz jak tam sytuacja z mężulkiem przeszło mu już? Po rozpieszczałaś go na wakacjach?
dużo romawialiśmy :ico_sorki: , i doszło do mnie, ze ostatnio troszkę przeginałam, bo przy każdej drobnej kłótni to mówiłam mu, ze jest podobny do matki, a on wziął to bardzo do siebie, bo kogo jak kogo ale matki swojej nienawidzi :ico_zly: , i nie chciałby być dla mnie taki jaką ona była dla jego ojca :ico_sorki: , tak mi dosłownie powiedział :ico_sorki: . miedzy nami jest ok, i mam nadzieje, ze tak zostanie. A i muszę go bardzo pochwalić, bo przez ten urlop bardzo dużo mi pomaga przy dzieciach, w nocy wstaje do małego i lulamy go nawzajem. I powiem jeszcze, że Oliwcia mi ostatnio powiedziała tak: "mamusiu bardzo Ci dziękuję, ze wybrałaś mi takiego tatusia" :-D , normalnie gówniarka by w ogień za nim wskoczyła, ale się nie dziwie, bo on mam wrząenie, ze chce dzieciom dac to czego sam nie miał w dzieciństwie :ico_sorki:

Oj i ja się dopiero rozpisałam :-D

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

04 sie 2011, 22:08

Witam dziewczyny, ja ostatnio też całe dnie na ogrodzie spędzałam albo wystawiałam na Allegro rzeczy po chłopakach. Trochę kasy zawsze się przyda. Poza tym jest u nas na wakacjach córka mojego chłopa.
A do tego załatwiłam sobie prawą rękę w nadgarstku i od tygodnia jestem na l4, chodzę na naświetlania, bo przez karmienie nie mogę brać żadnych leków przeciwzapalnych.

Krzysiu już zasuwa po całym domu na czworakach, dobiera się do kwiatków, lampy stojącej i co mu tam tylko do głowy wpadnie :-D oczywiście już kilka razy przywalił głową w futrynę, bo się w drzwi nie mieści - ma dwa siniaki na czole. No i co mnie trochę przeraża zaczyna się brać za wstawanie na nogi :ico_olaboga: na jedno kolano już się potrafi podnieść

Aniula super, że mała już zdrowa, tak myślałam, że to trzydniówka

buzok biedny Adrianek oby szybko mu przeszło

Aga super, że Klaudia nauczyła się sama zasypiać, teraz tylko musisz ją z tym spaniem przenieść do łóżeczka i z głowy.

U nas Krzyś zasypia sam w łóżeczku, ale raz na jakiś czas trwa to nawet z pół godziny, on nawet przez sen się kręci i siada :ico_puknij: po czym oczywiście się budzi i zaczyna się zasypianie od nowa

Zmykam spać, bo mi się oczy zamykają

[ Dodano: 05-08-2011, 08:46 ]
Witam z :ico_kawa:

No i wykrakałam sobie, Krzyś dzisiaj sam wstał w łóżeczku :ico_szoking: :ico_olaboga: :ico_brawa_01:
ja nie wiem co mam z nim robić, teraz to już go z oka spuścić nie mogę, nawet jak jest na podłodze, bo nigdy nie wiadomo kiedy cholernik mały wstanie, a potem przywali gdzieś głową. Jak na mój gust to on stanowczo za szybko wszystko zaczyna :ico_puknij:

Zmykam położyć go spać, a potem znów na naświetlania, no i później na ogród, bo pogoda dziś zapowiada się przepiękna

Aga_86
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 346
Rejestracja: 05 lip 2010, 18:37

05 sie 2011, 10:04

Buzoczku może być że Adrianuś nie chce jeść bo mu ząbki lada chwila wyjdą moja Klaudia miała tak samo na 2 dni przed ząbkiem nic nie chciała ani flachy ani kaszki, ani owocka musiałam jej wmuszać aby coś zjadła jedynie co to chętnie piła wodę!

Choć być może jest tak jak piszesz że to brzuszek ale najważniejsze że już lepiej się czuje !

A powiedz czy ma czerwone policzki? Bo moja Klaudia miała tak czerwone pultynki w ten weekend co ząbka dostała że aż się przestraszyłam że może ma jakieś uczulenie albo coś się z nią dzieje! Ale to wszystko było od ząbka!

Pytałaś czy Klaudia śpi całą noc w wózeczku - oczywiście że nie! W związku z tym że my mieszkamy w piętrowym domu więc cały dzień spędzamy w salonie na dole i dlatego Klaudia śpi w wózeczku ale to też nie wiadomo jak długo bo jej drzemki trwają do pół godziny a potem hops na kocyk albo na play- matę, albo razem się bawimy wygłupiamy.... Za to po kąpieli jak dostaje butlę to leży u mnie na rękach a potem jak zaśnie to idzie do łóżeczka a jak nie zaśnie ( bo nie zawsze jej się to uda) to kładę ją do wózeczka i tam 5 min. i już śpi! I wtedy przenoszę ją do łóżeczka! Tak że ona nie spędza nie dużo czasu w wózku :) :-D :-D :-D :-D :-D

Co do tych moich koleżanek to szczerze Ci powiem że nie wiem czemu one nie chcą adoptować jeszcze są przed 30 i może liczą że im się uda? Nie wiem bo nigdy z nimi nie gadałam na ten temat, kiedyś chciałam się podpytać ale jakoś tak niechętnie o tym mówiły więc nie dopytywałam już!
Ale mi się wydaje że jeśli ja nie mogłabym mieć własnych dzieci to też bym zaadoptowała! Tyle cudownych kruszynek czeka na miłość!

Fajnie że tak się dogadałaś z mężulkiem, widać że on Was kocha nad życie i stara się być jak najlepszym ojcem i mężem! A samo to że Oliwcia tak Ci powiedziała świadczy o tym jak bliski kontakt ma z Tatą i jak jest dla niej ważny! Dzieci nigdy nie "owijają w bawełnę" walą wszystko szczerze i prosto z mostu!

GAGA A co w rękę zrobiłaś przesiliłaś gdzieś?
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Krzysia za wyczyny on jest niesamowity mojej Klaudzi to jeszcze dużo brakuje choćby nawet do samodzielnego siadania a co dopiero mówić o wstawaniu! Jest silna i główkę potrafi utrzymać u góry leżąc na pleckach z dobre 2-3 min jak ją coś zaciekawi ale podnieść się jeszcze nie potrafi!
Jak leży na brzuszku to tyłek podnosi ale na wyprostowanych rączkach w ogóle nie potrafi się utrzymać na łokciach jak najbardziej ale to na tyle! I koza mała w ogóle nie chce przekręcać się z brzuszka na plecy odwrotnie to w pół sekundy i już jest na brzuszku ale z powrotem to krzyczy i muszę ją odwracać sama! Nie raz już ją zostawiłam aby sama kombinowała i spróbowała sama wrócić na plecki ale po chwili to jest taki płacz jakby ją ze skóry obdzierali! Z czasem to przyjdzie (mam nadzieję)

No i ja znów się rozpisałam zmykam bo mała jest głodna i kaszki się domaga!

Buziolki

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

05 sie 2011, 17:51

Aga rękę przesiliłam w ogrodzie i teraz się męczę, bo w domu nie da się nic nie robić
W związku z tym że my mieszkamy w piętrowym domu więc cały dzień spędzamy w salonie na dole i dlatego Klaudia śpi w wózeczku ale to też nie wiadomo jak długo bo jej drzemki trwają do pół godziny
Krzysia drzemki też najcześciej trwają po pół godziny, czasami tylko śpi dłużej. My też mieszkamy w piętrowym domu, ale ja jestem twarda i zawsze wynoszę go do góry do łóżeczka, no chyba że zaśnie na ogrodzie w wózku.
Jest silna i główkę potrafi utrzymać u góry leżąc na pleckach z dobre 2-3 min jak ją coś zaciekawi ale podnieść się jeszcze nie potrafi!
zanim się obejrzysz i na nią przyjdzie czas.

A to filmik z wczoraj, dziś Krzysiowi raczkowanie już lepiej idzie :-D
http://www.youtube.com/watch?v=P-3UjyydHJo

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

05 sie 2011, 21:07

No i wykrakałam sobie, Krzyś dzisiaj sam wstał w łóżeczku
Ja myślałam, że Adrian jest silny, ale Twój bąbel przechodzi samego siebie :ico_haha_01: , niezły goguś :ico_brawa_01: , oj z jadnej strony masz z nim urwanie głowy, ale z drugiej to pewnie się cieszysz, ze masz takiego silnego synka :ico_brawa_01: . Gtarulacje :ico_brawa_01:
może być że Adrianuś nie chce jeść bo mu ząbki lada chwila wyjdą
ja tak cały czas myslała, zle pediatra mi to wybiła z glowy, bo powiedziała, ze ona wyraźne przeziębienie u niego widzi. Dziś nie miał gorączki, teraz na noc jak go kładła, to miał taki stan podgorączkowy, bo 37.5 :ico_noniewiem:
A powiedz czy ma czerwone policzki?
dużo gorączkował, a przy gorączce to miał często czerwone policzki :ico_noniewiem:
Tak że ona nie spędza nie dużo czasu w wózku :)
hehe to źle Cię zrozumialam :-D . My też ciągle na dole w salonie siedzimy i mały wtedy w wózku, lub na macie, albo na podwóreczku :-D
rękę przesiliłam w ogrodzie i teraz się męczę,
łoł zyczę szybkiego powrotu do zdrowia :ico_sorki:
A to filmik z wczoraj,
jest niesamowity siłacz mały :ico_brawa_01:

A ja dziś dostałam okresu :ico_sorki: , i wszystko mnie boli :ico_placzek:

[ Dodano: 05-08-2011, 21:19 ]
Dzieci nigdy nie "owijają w bawełnę" walą wszystko szczerze i prosto z mostu!
oj tak, a moja Oliwcia ostatnio to taka romantyczka się zrobiła :-D . Np ogladała końcowy taniec z Dirty Dancing i mówi: "Mamusia chciałabyś tak z tatusiem zatańczyć?", albo jak idziemy na spacer to ni z tąd ni z owąd mówi: "Przytulcie się, ja tak lubie jak się przytulacie" :-D , a jak byla malutka i się przytuliliśmy to się obrażała :-D . Wogóle wydoroślała mi ostatnio córa :ico_brawa_01:.

[ Dodano: 07-08-2011, 10:12 ]
Dziewczyny doradźcie co mam robić, bo mały od tygodnia wogóle mi nie daje spać w nocy :ico_olaboga: , zresztą nie tylko mnie, bo dość często się budzi i to od razu uderza w okropny płacz, każe się nosić :ico_puknij:. Tą gorączkę co miał to się okazało, że to trzydniówka, bo wczoraj mu wysypka się pokazała :ico_sorki: , i myślałam że to od tego taki marudny jest, ale gorączka już minęła, a on dosyć, że pół nocy śpi z nami to jeszcze ciągle się budzi, jeść w nocy praktycznie wcale nie chce, normalnie nie wyrabiamy, a za tydzień P kończy się urlop i nie wiem jak on będzie funkcjonowalał w pracy w ciągu dnia, jak będzie tak sypiał jak do tej pory :ico_olaboga:

Może mi coś doradzicie, bo ja mam wrażenie, ze on to teraz taki jest bo wie, ze może pewne rzeczy na nas wymusić :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

07 sie 2011, 10:31

oj z jadnej strony masz z nim urwanie głowy, ale z drugiej to pewnie się cieszysz, ze masz takiego silnego synka :ico_brawa_01: .
buzok powiem Ci, że raczej się nie cieszę, bo 6,5 miesięczne dziecko jest jeszcze strasznie "głupiutkie" i non stop się gdzieś rozbija, idzie wszędzie na żywioł, bo jeszcze nie wie co to lęk i nie rozumie powtarzalności zjawisk. Także to, że gdzieś się uderzy nie powoduje, że następnym razem tam nie idzie. On tak za wcześnie o miesiąc zaczął raczkować, ale nic nie zrobię :ico_noniewiem: mogę go tylko pilnować.
Może mi coś doradzicie, bo ja mam wrażenie, ze on to teraz taki jest bo wie, ze może pewne rzeczy na nas wymusić :ico_noniewiem:
co do spania w nocy, to my nie mamy problemu - budzi się raz na cyca, no i nadal oczywiści o 6 pobudka :ico_olaboga: chociaż już na głowie staję żeby go przestawić. Ale za to w dzień zasypianie od jakiegoś tygodnia jest koszmarem - trwa z pół godziny, mały siada, wstaje, raczkuje po łóżeczku, opiera się tylko na głowie i stopach, a dupsko wypina w górę, normalnie masakra :ico_olaboga: :ico_puknij: już nie ma siły, ale dalej kombinuje, przy czym oczywiście płacze, bo jest zmęczony, jednak nie położy się spokojnie.

buzok może spróbuj nie kłaść go spać po południu, to wtedy w nocy odeśpi, no i spróbować przenieść go do łóżeczka, bo skoro i tak ciągle się budzi, to może warto przemęczyć się kilka nocy, a potem już mieć spokój. Może on się tak budzi, bo czuje Waszą bliskość, a jak będzie spał sam to przestanie się budzić.

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

08 sie 2011, 10:09

Witam z :ico_kawa:

gaga :ico_brawa_01: dla boskiego Krzysia

buzok co do tego spana Adrianka i budzenia sie w nocy to moim zdaniem wychodzi mu zabek przynajmniej ja mialam tak z Nadia wszystko tak samo jak opisujesz i za pare dni pojawil sie pierwszy zabek wiec teraz musisz sprawdzac dziaselka napewno niedlugo cos poczujesz :-D

U nas juz od paru dni mamy drugi zabek :ico_sorki: i dwa przedziurawione smoczki :ico_noniewiem: Nadia gryzie co popadnie a najbardziej lubi gryzc mamusie w buzie hehe
O wlasnie sie obudzila i domaga sie mleczka

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

08 sie 2011, 11:00

non stop się gdzieś rozbija, idzie wszędzie na żywioł
przyznaje racje, bo mimo, ze Adrian nie raczkuje jeszcze to jest też przeokropnie ruchliwy :ico_olaboga: i ciągle gdzieś się stuka :-D
Ale za to w dzień zasypianie od jakiegoś tygodnia jest koszmarem
to u mnie wdzień nawet go nie usypiam, jak mu się zachce spać to w każdej pozycji potrafi zasnąć :-D
opiera się tylko na głowie i stopach, a dupsko wypina w górę
hehe Adrian robi to samo, i aż się dziwie, że takie akrobacje wyczynia, a raczkować nie potrafi, ale to też wina tego, że ostatnio często jest na rękach i nie ma możliwości pogimnastylkować się troszkę na podłodze. A na rękach jest, bo maruda z niego ogromna :ico_sorki:
nie kłaść go spać po południu
często tak jest, że odpada nam popołudniowa drzemka, i nawet bez niej w nocy mało śpi :ico_noniewiem:
teraz musisz sprawdzac dziaselka napewno niedlugo cos poczujesz
sprawdzam, i nic :ico_noniewiem: , mam nadzieje, ze będzie tak jak piszesz :ico_sorki:
U nas juz od paru dni mamy drugi zabek
super gratuluje, dobrze, że nie karmisz piersią, bo dopiero by Cię pogryzła :-D

Aniula
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 897
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:34

08 sie 2011, 15:30

buzok no masz racje to dobrze ze nie karmie piersia :ico_sorki:

tak piszecie o raczkowaniu no u nas Nadia nietoleruje lezenia na brzuszku wiec chyba nici z tego :ico_noniewiem: za to uwielbia siedziec i wszystko by robila w tej pozycji :ico_olaboga:

A u nas znowu pustk :ico_olaboga: i ciekawe co tam u Agnieszki dawno sie nie odzywala :ico_noniewiem:

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

08 sie 2011, 16:07

tak piszecie o raczkowaniu no u nas Nadia nietoleruje lezenia na brzuszku wiec chyba nici z tego za to uwielbia siedziec i wszystko by robila w tej pozycji
to tak jak moja Oliwia, ona wogóle nie raczkowała :ico_sorki: , jak już była na tyle silna i chciała się przemieszczać to siadała i przesuwała się na posladkach :-D

Napisałam smsa do Agnieszki, jak coś odp to dam znać

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość