Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

05 sie 2011, 11:09

Magda33, kurcze z tymi zabkami to faktycznie nie ciekawie, nawet nie wiedzialam ze Zosia ma takie zabki - no ale tak to jest jak sie od czasu do czasu zaglada na forum:) ja bym poszla jescze gdzie indziej do dentysty na twoim miejscu z tymi mleczakami tez roznie bywa, moj syn dopiero teraz ma prawdziwe zeby i to jeszcze nie wszystkie a ma juz 11 lat - z tego co wiem to ma zabki po mamie hehehe bo ja do tej pory mam jeszcze mleczaka.... na cale szczecie ma wszystkie biale nawet te mleczne ....

Idz zapytaj jeszcze gdzies indziej a noz widelec cos zaradza :)
a co do przedszkola no to faktycznie szkoda ze tak zmieniaja im te Panie i grupy, mogli sie wstrzymac ....

no nic uciekam na dawke ruchu

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

05 sie 2011, 11:19

nie wiedzialam ze Zosia ma takie zabki
miała mała plamkę na górnej jedynce z tyłu. Nie jest to próchnica, ale mogłaby być, gdyby nic się nie zmieniło. Przez antybiotyki coś tam się porobiło i nie wykształciło się szkliwo na ząbku (tak też mi mówiła ostatnio pediatra), no i żeby nie było próchnicy (a w tym przypadku mogłaby szybko dopaść) dentystka zaleciła lapisowanie (a niedawno się dowiedziałam, że od tego dentyści juz odchodzą), na ząbkach z przodu był osad i zamiast oczyścić, to babka od razu posmarowała lapisem i efekt: 4 ząbki zabarwione na czarno, fakt, że nie całe, a tylko lekko u góry, przy dziąsełku, ale widać :ico_placzek: Próchnicy młoda nie ma, bo słodyczy nie je, zęby myjemy elmexem 2 razy dziennie, na dzień dobry i na dobranoc, nie zasypia z butelką, bo po pierwsze nie pije juzz butelki tylko z kubka, a po drugie po wieczornym mleku obowiązkowe szorowanie ząbków...ale nie ma co rozpaczać. Zęby nie oczy - będą drugie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

05 sie 2011, 11:19

a zapomnialam Wam napisac ze nie wiem czy w ogole wyjade w tym roku do pl, chociaz mialam tam juz byc od 1 sierpnia :ico_noniewiem:
Zaczelo sie od tego ze moj mezus zgubil dowod osobisty na ktorym przekracza granice, poszedl wiec do consulatu i kazali mu wyrobic paszport a potem w pl dowod - tak tez zrobil, nastepny problem to to ze dzieci do 5 lat maja paszporty tymczasowe roczne :ico_zly: , w zeszlym roku jak bylam w pl to mialam isc zrobic Nikoli polski akt urodzenia ale w consulacie nie wiem czy przez pomylke czy co zabrali nam orginalny akt urodzenia i pojechalam do pl ze skroconym co sie potem okazalo ze taki nie moze byc wiec zostawilismy to na nastepny raz nie wiedzac ze wyrobienie kolejnego paszportu musi byc juz z polskim aktem urodzenia .... tak wiec zanim wyrobili mojemu mezowi paszport i tesciowa zalatwila polski akt urodzenia to byl juz 13 lipiec ale nie przerazilo nas to bo juz i tak wiedzialam ze do pl pojade z mezem okolo 20 sierpnia a on czekal na paszport jakies 3,5 tygodnia ale nie wiem czemu Nikola ma odbior paszportu dopiero 31.08 :ico_szoking: :ico_placzek: babka powiedziala ze raczej bedzie wczesniej :ico_olaboga: ale z tego co widze to chyba nie pojedziemy :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Dostalam strone na ktorej moge sprawdzac co sie z paszportem dzieje i gdzie jest, sa do przejscia 3 kroki a nasz paszport jest nadal na pierwszym a za dwa tygodnie chcemy jechac - jestem zalamana :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

05 sie 2011, 11:19

no nic uciekam na dawke ruchu
a ja na drugie śniadanie :-D

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

05 sie 2011, 11:20

Zęby nie oczy - będą drugie
swieta prawda :-D

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

05 sie 2011, 11:40

chyba nie pojedziemy
kurczę, to kiepsko, trzymma kciuki żeby się jednak udało - cuda czasem się zdarzają :-)

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

05 sie 2011, 12:25

cuda czasem się zdarzają
oby :)

zrobilam juz 6 weidera, pojezdzilam 40 min na orbim, jeszcze hankielki, twister i zumba :) ide machac dalej bo potem mykamy na spacer

Milego dnia :-)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

05 sie 2011, 12:37

zrobilam juz 6 weidera, pojezdzilam 40 min na orbim, jeszcze hankielki, twister i zumba :) ide machac dalej bo potem mykamy na spacer
podziwiam Cię, ja się nie mogę zmobilizować. NIe chcę w sumie schudnąć, tylko spłaszczyć brzuch, ale mobilizacji brak mimo, ze spodni nie mogę dopiąć :ico_placzek: Mam świetny zestaw ćwiczeń na DVD i nawet 2 dni temu zaczęłam ćwiczyć, ale Zośka usiadła mi na brzuch i było po ćwiczeniach, a P nic sobie z tego nie robił i nadal siedział przy kompie :ico_zly: Jak Zosia uśnie, to juz jest za późno na ćiwczenia, bo ona usypia teraz dopiero o 21-ej. Mam nadzieję, ze wkrótce wróci do pory zasypiania sprzed wakacji czyli około 19.30. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

05 sie 2011, 15:19

Magda33, wlasnie przez to ze ja cwiczylam przy Nikoli caly czas to ona daje mi pocwiczyc ale na poczatku tez tak mialam a teraz kladzie sie obok i cwiczy ze mna :) albo bawi sie
w sumie to ja nogi mam jak sprzed ciazy ale brzuch nic mi sie nie zmienil od roku czyli nadal jak bym w 6 miesiacu byla :( a to dobija bo nic nie pomaga, chociaz ostatnio zeszlo 3 cm po wielkich trudach takze moze teraz czas na brzuch

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

05 sie 2011, 22:28

Ja się witam z auta.
Wracamy właśnie z Gdańska. Prawie po drodze odwiedziliśmy jeszcze Hel i postanowiliśmy jechać na noc, bu dzieci spały, a nie wymiotowały.
Wakacje udane. Muszę wkleić kilka fotek. Tych z Mikusią oczywiście też. Fajnie sobie pogawędziłyśmy. Milenka z Zuzią ciut zagubione, ale za to Mati z Wiki przypadli sobie do gustu :ico_haha_01:

Sabcia ale Ty masz zaparcie do tych ćwiczeń...pozazdrościć. Milenka też się kładzie koło mnie i mówi brzuszty robimy, ale zaraz potem skacze po mnie albo samolot karze robić :ico_haha_01:

Magda bądź silna. Zosia zaraz pewnie się przyzwyczai. Szkoda jednak, że Panie są podzielone do grup wiekowych, a nie przechodzą do końca z dziećmi.
Z zębami to nie zawsze jest jak piszesz. Ja też myję zęby 2 razy dziennie, po wieczornym myciu nic już nie tykam, używam nici, jem nabiał. Jednak na nic to wszystko. Mam 3/4 zębów połatanych i wciąż dochodzą nowe ubytki. Można to niestety odziedziczyć.


Isia
pogubiłam się. Ty już mieszkasz z mężem w Wawie tak? i gdzie pracujesz?

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość