Mam nadzieje ze nie Czytalam wlasnie troche o hemoroidach, ale mnie nic nie swedzi ani nie zalatwiam sie z krwia.. Wiec moze tylko cos mi sie nadwyrezylo, mam nadzieje. Zobacze jeszcze kilka dni i jak nie przejdzie to chyba trzeba bedzie do lekarza..Agus, a może to hemoroidy?
No o robieniu siku to nic nie mowie w ogole, bo dopiero od 2-3 dni moge usiasc na desce, wczesniej robilam 'na Malysza' ze tak powiem, bo wtedy jakos mnie tak bardzo nie pieklo..- ja tak mialam jak urodzilam Zuzke,doslownie uczucie jak by mi ktos sol na otwarte rany sypal,ale przeszlo po 7-8 dniach
ja jestem jakiś kurde fenomen karmieniowy. Tak mnie boli przy karmieniu, że nie daje rady i z czasem wcale nie przechodzi. A jak Filip zassał to az nogi do góry podnosiłam.Beti a co, Ty nie masz pokarmu czy co sie dzieje??
Nie były, zresztą naoglądałąm się broszurek i filmików jak należy przystawiać i wciskam mu jak najwięcej do buźki, ale niestety i tak boli. Zresztą po porodzie nie miałam problemu z karmieniem piersią bo jeszcze tak nie bolały więc jak pytali się mnie jak z karmieniem to mówiłam, że w porządku. We wtorek położna ma przyjść więc jak dalej tak będzie to zapytam się jak mam karmić.A nie byly u Ciebie w szpitalu te babki z Little Angels?
Ojj to malo Ja jak nie mialam pokarmu to po kilka kropel sciagalam i dalej uzywalam pomki co pare godzin i tak po trochu po trochu najpierw 15 ml z obu a potem coraz wiecej i do 90 w koncu doszlam.. Teraz nie wiem jak bo nie sciagam tylko karmie. A probowalas tak jak pisalam, zeby jak najwiecej sutka wlozyc malemu do ust? Zeby nie ciagnal za sama koncowke tylko zeby mial prawie albo cala brodawke w buzi (zalezy jak duze masz), bo wtedy tak bardzo to nie boli.Teraz ściagam mu pokarm, ale jest go coraz mniej jakoś. Piersi niby nabrzmiałe,przemaknięty biustonosz a tu 40 ml. z obydwu
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość