hej
u nas było to tak , że Karolina od 14 miesiąca nie miała smoczka ani butelki jak tylko załapała picie ze słomki to butelkę wyrzuciłam do śmietnika a smoczka schowałam (w razie czego...
) ale udało się za pierwszym razem , troche pomarudziła przy usypianiu ale później było już ok, odpampersowiona całkowicie została jak miała 2 lata i 7/8 miesięcy pare dni przed moim pójściem do szpitala w celu urodzenia jej braciszka
bałam się , że tatuś spartaczy moją ciężka pracę i młoda znowu będzie lała do pampka ale dał radę
zdarza jej się niestety do tej pory narobic w majty kupola... chociaż szczerze powód tego zachowania jest dla mnie nieznany... rozmawiałam z nią, pytałam się dlaczego i tłumaczyłam bo duża dziewczynka z niej już ale ona sama nie potrafi wyjanic tego zjawiska ... no cóż... pewnie jej przejdzie zresztą nie jest to zbyt często więc jakoś to można przezyc... potrafi nie robic kupy tydzień bo wstrzymuje a później nie zdąży doleciec do nocnika i wali w majtki
tylko czemu wstrzymuje oto jest zagadka, zawsze dbam o to aby miała normalne kupy , żeby nie miała zatwardzeń a tu proszę takie jazdy czasem mamy jeszcze w tym wieku..
synek ma troche ponad rok więc już po mału biorę się i za niego, już wie , że zrobił kupe do pampka i nawet potrafi o tym zakomunikowac zanim ktoś wyczuje smrodek
mówi: "fffffffyyyyyyy" , a gdy nie zrobi tylko puści śmierdziucha z pupki i go zapytam czy ma "ffffyyy"? odpowiada zgodnie z prawdą "nie" - choć zdazyło mu się czasem ściemnic ale wiedział, że ściemnia i wtedy w nogi...
więc wie co to jest kupa i kiedy ją ma a kiedy nie - to jest nasz pierwszy krok w dobra stronę
za niedługo przyjdzie pora na naukę kontrolowanego siusiania i zapoznawanie się z nocnikiem, zobaczymy jak nam pójdzie , będę meldowac
jeśli chodzi o smoczki i butelki to młody takowych nie używał obecnie pije z kubka niekapka, a i moje dzieci lubią wodę niegazowaną jak i inne napoje , woda niegazowana u nas jest do picia na porządku dziennym wiec dzieci są przyzwyczajone
a co do 5-cio latków z pampersem , smoczkiem pijących z butelki i jeszcze o zgrozo jeżdżących w wózku... masakra...
to jest po prostu chore ...