Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

29 lip 2011, 14:30

Zdziwiona jestem tym co piszecie o zamieszaniu z 2 imionami. U mnie w rodzinie i tak samo u mojego męża wszyscy mają po 2 imiona. Z reszta u nas takie są zwyczaje. Ale nikt się nie myli, bo drugie imię to imie patrona, imię z chrztu i nie używa sie go tak na co dzien, jedynie w dokumentach, urzędach i w kościele.

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

29 lip 2011, 14:33

bo drugie imię to imie patrona, imię z chrztu i nie używa sie go tak na co dzien, jedynie w dokumentach, urzędach i w kościele.
no własnie u mnie nie, rodzina woła do mnie z drugiego bo tak bylo łatwiej i mialo byc odwrotnie tylko tata się pomylil w urzędzie a w rodzinie mojego męża na wszystkich wołają z drugiego imienia a te pierwsze to takie urzedowe. Hehe pod tym względem to akurat do tej rodzinki pasuje idealnie :ico_oczko:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

29 lip 2011, 15:03

e tam kłopot:) ja tam na ciotkę meża wołałam Kaśka mimo, ze ona marzena, na koleżankę tez Kasia a Iza ma i nie było kłopotu żadnego, kwestia przyzwyczajenia i tyle, a czy jedno czy dwa to tez uważam za wybór nasz:) jedynie kilka literek wiecej w urzedowych dokumentach do zapisania:) Ja tam pisze Kamila Alicja z przyzwyczajenia prawie wszedzie i nie mam z tym kłopotów żadnych:)

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

29 lip 2011, 16:48

pewnie że wszystko zależy od nas, ja już w sumie też się przyzwyczaiłam i jakby ktoś z rodziny zawołał mnie po "urzędowemu" to bym nie zareagowała hehe

Awatar użytkownika
lala
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1007
Rejestracja: 11 lut 2008, 01:23

02 sie 2011, 15:54

Witam dziewczynki. Zrobiłam tak jak mi mąż radził i wy oczywiście i poszłam do tej pracy . Dziś był mój pierwszy dzień [8 godzinny] Nawet nie było tak żle ale pewnie sporo czasu minie zanim wszystko załapie .Wczoraj szwagier zawiózł mojego synka do babci w góry świętokrzyskie. Kurcze już mi się tęskni zanim.A zapomniałam napisać że w sobote byliśmy na weselu z młodym . Zasną dopiero po oczepinach [ fajnie bo był pokój do dzieci do spania. ]Tak że Mati zaliczył pierwsze wesele w swoim życiu :-D

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

12 sie 2011, 21:07

Ale nikt się nie myli, bo drugie imię to imie patrona, imię z chrztu i nie używa sie go tak na co dzien, jedynie w dokumentach, urzędach i w kościele.
- dokladnie to samo u nas :-D
bo kłopot jest jak wołają na kogoś tym drugim imieniem
- ale to drugie imie u nas to tylko na papierze,nikt sie nie przedstawia nimi :ico_oczko: Jak ktos pyta jak dzieci maja na imie to mowie,ze Andrzejek i Zuzka a nie Andrzej Wiktor i Zuzanna Lucyna :ico_oczko:

lala, no to super,to teraz tylko trzymamy kciuki,zebys sie tam szybko zaaklimatyzowala :-D


Hej hej, co tu taka cisza zapadła? :ico_oczko:
- juz pociagnelam temat drugich imion,to moze dziewczyny przyleca :ico_oczko:

Awatar użytkownika
lala
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1007
Rejestracja: 11 lut 2008, 01:23

12 sie 2011, 21:33

juz pociagnelam temat drugich imion,to moze dziewczyny przyleca
:-D
Ja jutro wyjeżdżam na weekend do teściowej w Góry świętokrzyskie.Właściwie to bardziej do synka niż teściowej . Nie widziałam go 2 tyg. i strasznie się z tęskoniłam za nim

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

12 sie 2011, 22:02

jejuś 2 tygodnie bez dziecka, u mnie to nierealne ani psychicznie ani fizycznie, nie wyobrażam sobie bo nie nauczona nawet jestem tego, moja mała pozbawiona dziadków i cioć więc nawet szans nie ma ani ona na taki wypad ani ja na taką rozłakę, nie wiem co to znaczy a na samą myśl wydaje mi sie, że bym oszalała. Moja siostra kiedyś sobie wymyśliła bym elize na wakacje do PL zawiozła (jeszcze jak w ciąży nie byłam) i poszła sobie do pracy na cały etat by zarobić trochę, to powiedziałam że chyba ma coś z głową, że nie po to dzieci chciałam by oddawać 1200 kilometrów gdzieś i isć pracować - nie wyobrażalne to dla mnie - pewno jakby wyjścia nie było, bo brakowało by kasy to moze człowiek o tym by myślał ale ja wolę żyć skromnie ale z dzieckiem obok, a jakby coś sie stało??? Jezu ja bym po nocach nie spała

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

12 sie 2011, 22:04

hej
ja cały tydzień pracowałam 13-21 więc mało czasu miałam na kompa, teraz weekend to częściej zajrzę

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

13 sie 2011, 09:38

w Góry świętokrzyskie.
- podwojna przyjemnosc - spotkanie z dzieckiem i gory :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a na samą myśl wydaje mi sie, że bym oszalała
- ja tez tak myslalam,a jak musialam z Zuzka do szpitala pojechac na 3 tygdnie,to zmienilam zdanie :ico_oczko: Ciezko jest i to bardzo,ale jak trzeba,to mozna wytrzymac.Ja sie skupialam wtedy na malej i wmawialam sobie,ze Andrzejek przez 3 laa mial mnie na wylacznosc,wiec to sa tylko nasze chwile i jakos poszlo :ico_sorki:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość