Ewa1977
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 25 sie 2011, 21:47

25 sie 2011, 21:51

Halo halo czyzby wszystcy wyjechali z Hiszpanii?

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

26 sie 2011, 10:07

Ewa1977, czyzby ktos z Hiszpanii sie odezwal??? :-D

Ewa1977
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 25 sie 2011, 21:47

jestem melduje sie:-))

26 sie 2011, 13:12

Witam..jak to milo taka blyskawiczna odpowiedz...skad jestes?tzn.pierwotnie i teraz...ja z poznania a teraz z majorki...mam malego synka jordi i rownie malego:-)))meza tez jordi:-)

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

28 sie 2011, 17:24

hej ewa
a jak to sie stalo, ze z poznania - polskiego miasta hsizpanow (obok krakowa :ico_oczko: ) znalazlas sie na imprezowej majorce???
ja mieszkam w maladze z tez malzem i dwojka dzieci (patrz podpis, hahhahahaha)

Ewa1977
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 25 sie 2011, 21:47

hej

28 sie 2011, 22:20

cuda maluchy...poznan miastem hiszpanow??tak??ja studiowalam w hiszpanii a potem jak wrocilam do poznania to troche zaczelo mnie ciagnac z powrotem i wyjechalam jako rezydent na majorke gdzie pozniej zostalam ze wzgledu na inna prace a potem poznalam meza i juz tak jakos sie stalo ze zostalam na dobre,w maladze bylam...fajnie...hiszpansko bo wiesz tutaj to katalonsko bardziej:-)z malagi pamietam tylko szkole jezykowa,pania u ktorej mieszkalam ktora mi szczedzila na jedzeniu a mialam 17 lat...i ze sie zakochalam na zaboj i to on wlasnie polecil mi studia w salamance,no i oczywiscie muzeum picassa.pracujesz?twoj maz jest z hiszp.czy z polski?dzieci mowia bo polsku?

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

29 sie 2011, 11:38

ewa, z poznania jest chrzestna mojego syna :ico_oczko: tak sie na niego zapatrzyla, ze niedawno urodzila coreczke, a zarzekala sie, ze drugiego dziecka nie bedzie miec :-D tez sa para polsko-hiszpanska. w poznaniu znam jeszcze jedna pare gdzie ona - polka a on hiszpan, ale ogolnie sporo jest chyba hiszpanow, skoro nawet w supermarkecie spotkalam tatusia - hiszpana i coreczke tak samo "mieszana" :-D Ivan (maz chrzestnej Sergio) pracuje jako nauczyciel hiszpanskiego i mowi, ze jest ich sporo w branzy :ico_oczko:

Odnosnie Malagi - troche sie zmienila przez ostatnie kilka lat. Calle larios jest ulica zamknieta, pasazem. no i w ogole sporo zmian, mamy ave, buduja metro... to nie to samo miasto ktore poznalas, nie?

Muzeum picassa.. dla mnie nic ciekawego, moze dlatego, ze nie interesuje sie szutka. Poza tym, pracuje tam moj przyjaciel i zwiedzanie mam gratis, a wtedy tak nie "rajcuje", hahahhaha :ico_oczko: Wole inne tutejsze zabytki :ico_sorki:
pracujesz?twoj maz jest z hiszp.czy z polski?dzieci mowia bo polsku?
1. tak, wlasnie z pracy pisze.
2. tak, jest rodowitym malagenczykiem
3. tak, mowia w obu jezykach :-D O ile mozna stiwerdzic, ze Sergio "mowi", hahahhaha :ico_oczko:

Teraz kolej na ciebie :-D

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość