Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

31 sie 2011, 13:00

dziwnie będzie jak dziecko powie do nas mama czy tata...... tak urocze że trudno w to uwierzyć.
:-) ja się doczekać tego słowa nie mogłam, a teraz działa mi na nerwy, bo ciągle słyszę "mama", "mama", "mama"... choć są chwile, kiedy to uwielbiam, np. gdy rano przychodzi do naszego pokoju, kładzie na mnie główkę i słodkim głosikiem mówi "mamo", by mnie obudzić (ja oczywiście już nie śpię, ale udaję) :-D
ale fajnie bo zawsze jak patrzyłam na twoje podpisy wiedzialam kiedy mam wizytę :-D
he he, ja dzięki Twoim podpisom nie zapomniałam o ostatniej wizycie, dosłownie w dniu wizyty się zorientowałam :ico_wstydzioch:

Ciekawe co u Kocury, szkoda, że tak milczy, Synuś musi być bardzo zajmujący :ico_oczko:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

31 sie 2011, 13:13

gdy rano przychodzi do naszego pokoju, kładzie na mnie główkę i słodkim głosikiem mówi "mamo", by mnie obudzić (ja oczywiście już nie śpię, ale udaję)
oj jak bym chciala usłyszeć mama.
Ciekawe co u Kocury, szkoda, że tak milczy, Synuś musi być bardzo zajmujący
ja chyba z wrazenia wogole spac nie bedę tylko siedziec jak kolek przy łóżeczku i patrzeć na mój skarb.

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

31 sie 2011, 13:19

ja chyba z wrazenia wogole spac nie bedę tylko siedziec jak kolek przy łóżeczku i patrzeć na mój skarb.
:-D he he, na pewno nie :-) Po porodzie, faktycznie jest się nakręconym, ale po jakimś tyg. zmęczenie bierze górę, przynajmniej u mnie tak było, spałam razem z Wiką :ico_oczko:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

31 sie 2011, 13:21

spałam razem z Wiką
ja chyba dziecku łóżeczko przeniose z M. do naszego pokoiku, bo nie wiem jak inaczej problem spania rozwiązać.

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

31 sie 2011, 13:25

ja chyba dziecku łóżeczko przeniose z M. do naszego pokoiku
moim zdaniem to będzie na początku najlepsze rozwiązanie, oczywiście jakby Oliwka spała w pokoju obok od początku, też by się jej krzywda nie działa, ale Tobie będzie prościej.

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

31 sie 2011, 13:47

moim zdaniem to będzie na początku najlepsze rozwiązanie, oczywiście jakby Oliwka spała w pokoju obok od początku, też by się jej krzywda nie działa, ale Tobie będzie prościej.
na poczatku jak pewnie będe poszyta lepiej bedzie mi jak Oliwka na wyciagniecie reki będzie. Zreszta M. bedzie miał 2 tygodnie opieki na mnie więc mi pomoże i bedzie podoawał mała.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

31 sie 2011, 13:47

szkieletorek ja mam skończone 30 lat, więc już wystarczający wiek by za te kilka lat wziać się ostro do pracy zwłaszcza, że żyje dopiero od kilku lat w innym kraju i trzeba wyrobić emeryturę jakąś i jakoś:)

inia wiem, ze idzie sie do wczesnego wstawania przyzwyczaić bo ja i moja córa to wstajemy wczesnie, ale dziś noc miałam cieżką, mdłości mnie nękały straszne i rozwolnienie i bóle, i zgaga jakby, ale to pewno od tych mdłości, bo nie raz pod gardło podchodziło i tylko dlatego jak zobaczyłam po 6 na zegarku, gdy pszyszła to się załamałam, ale wstałam;) A że teraz drzemie to zaraz i ja się położę na godzinkę:)

izabelllla123, wygodniej mieć maluszka przy sobie te pierwsze miesiace, ogółem zaleca sie do pół roku w swojej sypialni, jeszcze, że nie musisz łazić by nakarmić tylko wyjmiesz z łóżeczka i już to i słyszysz wszystko czy oddycha itp, itd.

i prawda pierwszy tydzień po porodzie to się nakręciłam i nie spałam prawie wcale, ale później zasypiałam gdzie popadło tak zmęczenie dało popalić - a w pierwszym tyg, to położna na mnie nawet nakrzyczała, że nie ważne pranie, gotowanie tylko odpoczynek z dzieckiem, jak dziecko śpi to ja też muszę.
ja nie chcę mieć więcej dzieci, nawet myślę nad jakąś trwałą metodą antykoncepcji, nieodwracalną. Prawdopodobnie mąż podda się zabiegowi.
my tą decyzję już podjęliśmy dawno, oczywiście ostateczne słowo nalezy do męża, ale stwierdził, że woli tak niż mam ja łykać tabsy i się źle czuć, czy inne metody anty i wiecznie się bać, skoro jedno cięcie i już:):):) Czekamy tylko aż po połogu będziemy mieć spotkanie w sprawie planowania rodziny i wtedy zgłosimy takową chęć i w kolejkę nas zapiszą, bo tutaj darmowa wazektomia tylko czekac troszkę trzeba. I uważam, że jest to świetne rozwiazanie jeżeli wiecej dzieci się nie planuje, bo czemu kobieta ma sie ciągle truć tabsami czy inną metodą hormonalną

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

31 sie 2011, 13:48

U nas mała do około 4 miesiąca będzie w sypialni ale w swoim kąciku a potem do swojego pokoju mamy zamiar ja przeprowadzić.A jak będzie to czas pokaże.

Ja balkon i schody umyłam.Prasowania góra niemalże zrobiona, bo wszystkie nasze i Lilci rzeczy prawie skończone, siadłam tylko na chwilkę bo plecy mnie bolą okropnie i nie wytrzymałam już. Ale zostało mi dosłownie kilka ciuszków.
Moja Olusie rzuciło na sofę i zasnęła . Śpi sobie koło mnie a ja prasuje .Otwarłam tylko okno bo gorąco tutaj i spoci mi sie .
Potem jeszcze odkurzanie kurze i parę innych rzeczy , może mi się uda.

No Kocura faktycznie wsiąkła może napiszcie jej smska

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

31 sie 2011, 13:57

szkieletorek, jak zawsze na wysokich obrotach:) relaks kochana bo jak później zaczniesz przysiadać ze zmeczenia to będzie cię trafiać, że nie możesz nic zrobić - ja tam mam własnie:)

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

31 sie 2011, 13:59

Ja balkon i schody umyłam.Prasowania góra niemalże zrobiona, bo wszystkie nasze i Lilci rzeczy prawie skończone, siadłam tylko na chwilkę bo plecy mnie bolą okropnie i nie wytrzymałam już. Ale zostało mi dosłownie kilka ciuszków.
a Ty znów wpadlaś w wir pracy, ja stawiam teraz na lenistwo kiedy tylko mogę. :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość