ja nie daje Oliwii jesc lizaka, dalam jej pociumac. i tak wyszlo z tego ze wsadzila dwa razy do buzi, skrzywila sie i wyrzucila :) chcialam, zeby moje dziecko poznawalo rozne smaki niz mleko.. wiadmo, ze slodkie rozwija prochnice i ogolnie jest szkodliwa, tylko ze ona dostala do raczki lizaka do poznania smaku tylko
tak samo, jak np zrobie na obiad ziemniaki z jakimis warzywami i miesem. to daje Jej ziemniaki z maselkiem oselka i te warzywa. nie miele juz w blenderze.
dzisiaj ugotowalam jej pomidorowa, ze swiezych pomidorow, nie szklarniowych... i fajnie, bo dostaje zewszad jakies witaminy, wartosci odzywcze. powiem Wam ze dopiero sie ucze, nigdy nie mialam stycznosci z gotowaniem dla takich maluchow. jak np zauwaze ze jakis obiadek ze sloiczka jej smakuje, to patrze na sklad i potem robie po swojemu.
w koncu poruszyl sie nasz watek troszke ;) jakas dyskusja powstala - super . wczesniej mozna bylo tu usnac doslownie :)
Magda, milego urlopu! odpocznij tez za mnie :)
Jak byłam w ciąży i powiedziałam mojej teściowej ze dziecko nie będzie dostawało soczków owocowych z butelki lub kartonu to powiedziała mi ze nie przygotuje dziecka do życia.
mały dostaje tylko sok marchwiowy i żadnych innych soków,
U nas w domu nie ma soków jest zawsze woda i mały nie będzie ich potrzebował.
wiecie, kazda z nas jest matka i kazda z nas robi to, co uwaza za sluszne. kazda ma inne zdanie i fajnie, ze mozemy podzielic sie swoimi odczuciami :) jedne uwazaja, ze mleko i obiadki wystarczaja, drugie probuja wprowadzac nowe produkty .
wszystko co Jej dam, to otwiera dziubek i jestem przekonana, ze pozniej nie bede miala problemu z wcisnieciem Jej na obiadek brokul , kalafiora czy kalarepki, ktore dzieci przewaznie nie lubią, a sa zdrowymi warzywami.
przegieciem na pewno jest to, ze jedna babka na tym forum, pamietam, dawala soki banany i inne rzeczy 2-miesiecznymu dziecku! alez ona forum poruszyla do dyskusji...
[ Dodano: 01-09-2011, 21:19 ]
Wiem ze sa ludzie którym nie przetłumaczysz.
tak samo jak sa ludzie ktorym nie przetlumacy sie, ze w tym wieku dziecko powinno dsotawac wiecej niz sloiczek obiadu i flache mleka, bo potrzebuje czegos wiecej. i nie mowie tu o slodyczach czy sztucznie pedzonych sokach. mozna samemu zgotowac kompot, prawda?