Dzien doberek
ja teraz z rana nie mam jak wejsc, bo zawoze malego do przedszkola, potem zajmuje sie czyms w domu, zeby nie myslec ii tak schodzi mi czas.
Dzis ogarnelam lazienke, poodkurzalam wszedzie i chce jeszcze poprasowac.
inia kochana, ale Ty odwazna jestes, ja juz bym dawno pojechala do szpitala, jesli mowisz, ze wody sacza Ci sie od soboty, ale zrobisz jak uwazasz.
A swoja droga, pewnie dzis urodzisz, trzymam kciuki
A mi juz tak ciezko, ze wkurza mnie wszystko, wolalabym, zeby byl juz pazdziernik, ale wydaje mi sie, ze urodze wczesniej. Przez ten codzienny stres co przechodze teraz. Kurcze brzuch mi czesto sie stawia, boli mnie czesciej jak na okres, noi strasznie wylatuje mi ta wydzielina kliesta co mnie strasznie wkurza, bo juz nie raz myslalam, ze sie ssiusialam
izabella, mnie tez zgaga meczy , codziennie po kilkanascie razy dziennie i nawet Rennie juz za bardzo nie pomaga
Dzis nie mam obiadu, wazne, ze Erys ma co zjesc, nie chce mi sie dzis gotowac choc przyznam, ze mam ochote na spaghetti
No wrzesniowki co jest, rozpakowywac sie smigiem, w koncu musi ktoras zaczac