Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

08 wrz 2011, 09:24

witam

u nas deszcz od rana :-/
zakupki już zrobione i na obiad będą naleśniki dla A i Hani a ja sobie upiekę ziemniaczki i marchewkę :ico_oczko:

emilia7895, Motylek22 maluchom na pewno minie ten płacz,u Hani w pkolu dzieci płakały prawie do końca września więc długo to trwało ale pewnie przez to że były tam też 2,5 latki, tylko jeden chłopczyk się nie oswoił w ogóle i rodzice musieli go wypisać z pkola :ico_sorki:

emilia7895, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Tosi za 4 miesiące :ico_tort:

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

08 wrz 2011, 09:40

Witam,
u nas paskudnie-leje cały czas. Mateuszek zbudził się 4.40, zjadł i nie mógł zasnąć więc wzięłam go do nas, przytuliłam i odpłyną. Spaliśmy do 7.40. Teraz próbuje zasnąć ale ciężko mu idzie-tak jest zawsze na drugi dzień po szczepieniu.
Emilia:ico_brawa_01: dla Tosi, tortem się częstuję :-D
Mój Pawełek czasem się śmieje przez sen, robi takie hyhyhy.
:ico_brawa_01:
Mateuszek to raz się śmieje, za chwilę potrafi jakby płakać (kwęknie ze dwa razy), czasami gada.
A Pawełek jak półleży u mnie na kolanach to już próbuje siadać, tak że muszę go łapać żeby nie fiknął do przodu :ico_oczko:
u nas to samo, podobnie we wozku robi :ico_olaboga:
U nas też tak jest, podciąga się na moim lub D ręku. W wózku to nie ma mowy by leżał, musi być w pozycji półleżącej albo siedzącej tylko głowa do przodu wtedy leci więc tak nie ustawiam oparcia. Wczoraj pediatra mówiła, że on to za 1 maks. 1,5 miesiąca sam będzie siadał bez pomocy. Zobaczymy jak to będzie.
Emilia, Motylku głowa do góry, ciężko jest zostawić malucha ale nie możecie się poddawać, a chłopaki się przyzwyczają.
Wczoraj była u mnie koleżanka z byłej pracy-szefowe tęsknią za mną bo im rąk do pracy brakuje-niech spadają na bambus. Córeczka koleżanki też poszła pierwszy raz do przedszkola-nie ma problemu z zostaniem ale z wychodzeniem,oj umęczy się babcia, która ją odbiera.

[ Dodano: 08-09-2011, 09:43 ]
co robicie na obiad?
Kalafior pod beszamelem i nie wiem czy coś jeszcze bo wychodzić w deszcz mi się nie chce.

[ Dodano: 08-09-2011, 09:45 ]
Wiadomość od Patrycji
ona zaczęła szkołę w weekendy, oboje z R chorzy. Filip dostał uczulenia i w 15 min. go obsypało całego. Ma uczulenie na wodę pitną (kranówkę).

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

08 wrz 2011, 09:48

Wiadomość od Patrycji
ona zaczęła szkołę w weekendy, oboje z R chorzy. Filip dostał uczulenia i w 15 min. go obsypało całego. Ma uczulenie na wodę pitną (kranówkę).
oj zdrówka dla nich,a na kranówkę można mieć uczulenie?fajnie że zaczęła szkołę,pozdrów ją :-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

08 wrz 2011, 10:02

oj zdrówka dla nich,a na kranówkę można mieć uczulenie?fajnie że zaczęła szkołę,pozdrów ją :-)
Można, ja jak jestem u rodziny w Wawie to też nie mogę myć w ich wodzie twarzy bo jestem zsypana (na szczęście tylko twarzy).
Uczulenie to można mieć na wszystko, czasami człowiek nawet nie domyśla się na co jest uczulony. Ja nie wiedziałam, że można być uczulonym na ryż, bo niby nie ucuzla a Mateusz nie może.
Pozdrowię.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

08 wrz 2011, 10:43

kurcze,teraz z tymi alergiami to coraz gorzej jest :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

08 wrz 2011, 10:55

Hej dziewczynki!

Dziś moje szczęście pospało do 5.30 więc wczorajszej nocy pewnie chciał się do cycusia przytulić, albo po prostu mniej zjadł wieczorem.

Kurczę dobrze, że ja ani Maksiu nie jesteśmy na nic uczuleni, chociaż to pewnie wyjdzie w praniu jak zacznę podawać nowe produkty.
Murchinson, pozdrów Patrycję i życz im zdrówka.

Motylku, Maksiu też się śmieje przez sen, czasem głośno, a za chwilę np. podkówkę robi! Wczoraj u babci jak byłam się uśmiałam, bo dużo ludzi było, każdy do Maksia gadał i chyba miał nadmiar wrażeń, bo co chwila podkówkę robił, łzy w oczach się pojawiały, ale na szczęście płakać nie zaczynał. Przesłodkie to było- taka minka.

Dziewczyny przy koślawości właśnie jak najwięcej siadać po turecku, trzeba pilnować prawidłowego siadu o czym pisała Murchinson- jak siedzi na krześle nie może mieć złączonych kolanek a podudzi na zewnątrz bo to pogłębia wadę.

U nas też pada, więc odmrażam rolady z sosem i robię zupkę buraczkową z buraczków z babcinego ogrodu :-)

Aaa żona mojego kuzyna się dowiedziała, że będzie miała chłopca, ta co była z nami nad morzem- będzie Feliks :-) Z kolei jej kuzynka też w ciąży i chce synka Czesława :ico_oczko: hihi

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

08 wrz 2011, 11:01

Kurczę dobrze, że ja ani Maksiu nie jesteśmy na nic uczuleni, chociaż to pewnie wyjdzie w praniu jak zacznę podawać nowe produkty.
pisałaś kiedyś że po pomidorach miał wysypkę :ico_noniewiem:
Dziewczyny przy koślawości właśnie jak najwięcej siadać po turecku, trzeba pilnować prawidłowego siadu o czym pisała Murchinson- jak siedzi na krześle nie może mieć złączonych kolanek a podudzi na zewnątrz bo to pogłębia wadę.
dobrze wiedzieć :ico_sorki:
Aaa żona mojego kuzyna się dowiedziała, że będzie miała chłopca, ta co była z nami nad morzem- będzie Feliks :-) Z kolei jej kuzynka też w ciąży i chce synka Czesława :ico_oczko: hihi
jakie fajne imiona :-)

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

08 wrz 2011, 11:04

pisałaś kiedyś że po pomidorach miał wysypkę :ico_noniewiem:
Miał miał, co zjadłam pomidora to ciach na buźce chrostki, ale chyb mu przeszło, bo zjadłam niedawno i nic mu nie było :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

08 wrz 2011, 11:16

Miał miał, co zjadłam pomidora to ciach na buźce chrostki, ale chyb mu przeszło, bo zjadłam niedawno i nic mu nie było :ico_noniewiem:
a już myślałam,że mi się coś pomieszało :ico_sorki: może mu przeszło,oby :ico_sorki:

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

08 wrz 2011, 11:48

Aaa żona mojego kuzyna się dowiedziała, że będzie miała chłopca, ta co była z nami nad morzem- będzie Feliks :-) Z kolei jej kuzynka też w ciąży i chce synka Czesława :ico_oczko: hihi
To gratulacje, imiona inne niż zwykle.
dobrze, że Maksiowi przeszło-może wtedy tych pomidorów było za dużo albo za wcześnie.
kurcze,teraz z tymi alergiami to coraz gorzej jest :ico_olaboga:
Niestety tak.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość