takie czerwone krostki ale nie polaczone jakby szorstkie w dotyku???na buzce miała i na brzuszku , takie skupiska co kawałek i te miejsca takie suche były
a ja właśnie poćwiczyłam
ale on napewno nie ulewa tyle ile zjadl cos w brzuszku zostaje a moze go za szybko podnosisz??? ja jak chce meic pewnosc ze maly nie uleje to delikatnie jak jajeczko wkladam go do fotelika /lezaczka i tam sobie siedzi z pol godzinki bo nie ma zadnego nacisku na brzuszekJestem podłamana bo znowu ulał
nie raczej po jabluszku to rozwolnienie....bo nie podobno zeby po jabłuszkach dalam jej wczoraj po polud
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość