sukces to trafić na własciwy momentwiec wszystko sie da :)
no właśnie...kazde dziecko rozwija się w swoim indywidualnym tempie i jedno zaczai wczesniej drugie później...mnie irytuja mamuśki, które to przescigają się między sobą w osiągnięciach swoich dzieci...i to juz nie chodzi o odpieluchowywanie ale o mówienie, samodzielne jedzenie czy ubieranie się. Na wszystk przyjdzie czasgorzej jak mama chce,a dziecko niekoniecznie
no u nas Bartek miał tak samo...bardzo długo. Ale biegal cały czas w majtkach. Zaczęłam odpieluchowywanie w lutym, nakupiłam majtek, rajstopek...i prałam, prałam, prałam Z sikaniem zaczaił szybciej ale z kopką trwało dłużej...i do przyjemnosci nie należało odkrywanie jej obecnosci w majtusiachA tak to schowa sie gdzies,nawali i przychodzi oznajmic - uuuujej,kupa
umarlammasz nadzieje, ze ona przyjdzie i powie "chce na nocnik - nie chce pampersów"?
własnie tego dotyczy ten wątek, i na prawdę nie rozumiem takich tekstów...mnie irytuja mamuśki, które to przescigają się między sobą w osiągnięciach swoich dzieci...
a Beacie już pogratulowałam sukcesu z nauką sikania u synkaBeata_Tychy, nie chwal sie bo sie kolezanki pogniewaja
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość