witam
u Piotrka w przedszkolu dziś teatrzyk,więc jakoś bardziej chetnie szedł,ale też bez super entuzjamu.Ale obyło się bez płaczu,to najważniejsze
U na sjeszcze najgorzej jest z ubieraniem, no masakra jakaś bo jemu nie chce sie wstawać i ubieraći trwa gonitwa po domu juz od rana
u mnie Piotrek w miarę szybko wstaje i ubiera się,za to z Izą skaranie Boskie
Ubranie majtów,spodni i bluzki zajmuje jej od 20 do 30 minut,czasem nerwowo wysiadam,takie ma tempo
Już jej dzis zapowiedziałam,że zamiast przed 7 to przed 6 będę ją budzić
leona, Twój urwis to nie dość że zarłok to śpioch
laupina, "pogratulować" teściowej podejścia do dzieci
laupina, a Ty jestes lekarzem ? czy tylko tak w sensie porady
laupina jest kierowniczką apteki
Marta26, duuużo zdrówka dla smyka
Ciekawe jak jest teraz
będzie dobrze!! Mój też miał dni,ze zanosił się płaczem,a panie mówiły,że jak tylko zniknęłam mu z oczu to od razu sie uspokajał i zaczynał sie bawić
Och a wogóle to dzisija sie wyspałąm bo mała obudziła sie przed 24 a potem dopiero o 6 i spała do teraz
super śpioszek,ale jak inne nocki????Śpisz cokolwiek??
U mnie Iza była aniołkiem pod tym względem,od urodzenia budziła sie 1-2 razy na mleczko max.A jak skoczyła 2m-ce to zaczęła przesypiać całe nocki,od ok 20 do 7:30
Aż mi nikt nie wierzył
Za to Piotrek odrobił za siostrę,przez równiutkie 1,5 roku budził się w nocy na cycusia po 5-6 razy,bywało,że co półtorej godziny robił pobudkę
Byłam wycieńczona,zaczęłam chorować i mąż się wkurzył.Przespał z Piotrkiem 2 nocki,Piotrek wyczuł,że od taty nic nie dostanie i od tej chwili zaczął przesypiać noce