elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

23 wrz 2011, 15:50

Kubusiu to twoj maly braciszek oddaj mu zabwke zobacz jak on placze i to zawsze dzialalo mysle ze to lepsze niz karanie bo gdybym ukarala go w takiej chwili obwinial by za to brata
to tak, ale jak kopie lub bije? no i kary to ma bardziej za niesłuchanie, że np nie wolno rzucać piłką w domu, czy jak ma focha to idzie na schody a nie wyje mi nad uchem, takie kary, bardziej miejsce do wypłakania się jak kara

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

23 wrz 2011, 16:29

Hej kochane :-D

A gdzie Izabela zaginęła? Może w końcu pociągnie za sobą resztę :-D :ico_sorki:

U nas nocka nieciekawa bo Eliza sprzedała małemu katar :ico_placzek:
Męczył się bardzo, gruchą mu odciągałam glutki, ale co godzinę się budził z pełnym
noskiem.
Teraz w dzień lepiej śpi :ico_sorki:
Tak mi go szkoda :ico_sorki: Wyciągnęłam już nawilżacz powietrza z kartonu.
Mam nadzieję, że przejdzie mu szybciutko :ico_sorki:
Eliza z katarem radzi sobie nieźle bo noska wydmucha.

Pati a co ten Twój synuś na świat się pcha tak wcześnie :ico_noniewiem:
Na pewno będzie wszystko dobrze i znajdziesz kogoś dla Erysia :ico_sorki:

Elibell Twoja jest młodsza więc troszkę inaczej podchodzi do dzidzi :ico_sorki:
Zazdrość minie i bedziesz mała super kochające się rodzeństwo :ico_oczko:

Sandrusia pogoń swojego maluszka :-D bo coś się dziecie zasiedziało :ico_oczko:

Szkieletorek zbieraj siły zbieraj bo później się przyda :ico_oczko:

SANDRUSIA))
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3059
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:51

23 wrz 2011, 16:37

elibell, TAK kochana jesli zrobil cos zlego naprawde to tez wlasnie sadzalam go na schodach dlatego napisalam ze dobrze robisz kochana bo u nas to podzialalo juz od dawnna nie siedzial na schodach teraz juz wystarcza ze policze do trzech :-D dzieci musza miec wyznaczone granice wazne by robic to z miloscia i konsekwencja a nie w zlosci chodz czasem wiec ze trudno wytrzymac :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

23 wrz 2011, 17:09

A gdzie Izabela zaginęła
napisałam do niej smsa i jak będę miała odpowiedz to dam znać :ico_sorki:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

23 wrz 2011, 17:49

izabellle nam wcieło widze :ico_sorki:
ja też już do niej pisze, jak odpisze to dam znać :ico_oczko:

[ Dodano: 23-09-2011, 17:50 ]
U nas nocka nieciekawa bo Eliza sprzedała małemu katar :ico_placzek:
:ico_olaboga: duzo zdrówka dla obojga maluchów :ico_sorki:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

23 wrz 2011, 17:52

Kurcze nie odpisuje ?? Moze nie ma jak bo rodzi albo juz karmi .

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

23 wrz 2011, 17:57

Kurcze nie odpisuje ?? Moze nie ma jak bo rodzi albo juz karmi .
no jeszcze nie odpisała :ico_noniewiem:
jak co to dam wam znać

ja też mam skurcze znowu, dość mocne ale nieregularne :ico_sorki:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

23 wrz 2011, 17:58

ja też mam skurcze znowu, dość mocne ale nieregularne :ico_sorki:
hehe no teraz wszystkie na raz polećcie .

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

23 wrz 2011, 18:03

Hej
A gdzie Izabela zaginęła?
z tego co pamietam to pisala, ze miala jechac do mamy :ico_noniewiem:

A ja kupilam juz wszystko i pozniej spakuje torbe :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Zdrzemnelam sie z malym, bo po tej nocy strasznie mi sie spac mi sie chcialo, wstawlismy o 17.30 :-)

elibell, szkieletorek, karina, co do sasiadow, my mamy tylko jednych, oni tez maja mala dzidzie w domu, ma niecaly miesiac wiec nie wiem czy zajeliby sie Erysiem, a do reszty znajomych jakos nie chce mi sie dzwonic i pytac i prosic, z reszta teraz to z nimi tak sie nie kontaktujemy ostatnio, kazdy dobry jak czegos trzeba. A maz, oczywiscie , ze jak nie bedzie innego wyjscia to bbedzie musial zajac sie malym i zostac w domu, a ja bede rodzila sama, choc taka opcja mnie przeraza, nie wyobrazam sobie tego, bo przy pierwszymm porodzie maz byl przy mnie i to jest duza pomoc, takie wsparcie, a jak mialabym rodzic sama to nie wiem, nie usmiecha mi sie

U nas sie ladnie cieplo zrobilo,, jest 20 stopni, a jutro ponoc ma byc do 27 stopni :ico_szoking:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

23 wrz 2011, 18:10

Hej
A gdzie Izabela zaginęła?
z tego co pamietam to pisala, ze miala jechac do mamy :ico_noniewiem:
Nie .Jechac do mamy miała wczoraj i po odwiedzinach była na ktg .
Ostatnio pisała wieczorem wczoraj.
A ja kupilam juz wszystko i pozniej spakuje torbe :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
My jutro jedziemy dokupić koszule nocne, klapki jakieś i resztę brakujących rzeczy .

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość