Dziewczyny, mam problem z moim 8 latkiem.
Młody jest hiper kumaty, ale ma problemy z czytaniem i pisaniem. Jego wychowawczyni zasugerowała mi żeby go przebadać pod kątem dysleksji. I mam pewien problem w związku z tym. Z jednej strony rozumiem jej troskę ale jak go przebadam to się domyśli, że jak dostanie papier na swoje lenistwo to będzie mógł się nim zasłaniać na prawo i lewo ( Mówiłam, że jest bystrzak).
Zastanawiam się też nad inną kwestią. Przemek jak ogląda bajki siada bardzo blisko telewizora. Może zanim zabiorą się za niego specjaliści od dysleksji to warto by było młodego przebadać okulistycznie?
Ja używam okularów do komputera, ale generalnie nie mamy w domu, żadne z nas ani ja, ani mąż wad wzroku. Chociaż myślę żeby się tym nie sugerować.
Doradźcie, macie podobnie? Nie chcę fundować papierów dzieciakowi... Jeśli mogą być inne przyczyny. Zaczął się rok szkolny. Chcę żeby mały uniknął dalszych kłopotów.
Pozdrówki!