fajnie ze poza tym Wam sie podoba
superaaaa i jeszcze się pochwale że paulinka już ładnie przyjmuje pozycje do raczkowania i buja się do przodu i do tył
zdrowkaja dalej smarkam,
Moja Roksanka tez sie smarka.
być może ząbki ja mam dzisiaj tak dość, że Męża opieprzyłam że przy komputerze tylko siedzi, a Małego położyłam na siłę spaćtoo moja wczoraj tak płakala i marudziła moze pogoda a moze kolejne ząbki idą
Stawiam za 7 miesiecy Oksanki!!!!
tzrymam kciuki, żeby wszystko było w porządkuale mala cale nozki wykreca do srodka a to nie jest normalne i trzeba to tez rehabilitowac.
no u Olci było tak dokłądnie. W ciągu jednego dnia nauczyła się raczkować i zasuwała na czworaka jakieś 2 miesiące, bo później chciała, żebym ją oprowadzała za jedną rączkę. I zaczęła sama, chodzić jak miała 14 miesięcy. Ona pulpet była. Mat też zresztą jest, więc myślę, że nie pobije siostry w umiejętnościach.co do przyjmowania pozycji do raczkowania to rehabilitantka mowila, ze to 8 mies. pozniej wlasnie bujanie sie, a 10 mies. to dopiero raczkowanie,
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości