Inia u nas podobnie- 13 dużych i 2 dzieci i tez obiadek w restauracji, ale na torcik i ciasto i sałatkę przenosimy się do domku. Ja robię 1 ciasto i sałatkę, a mama mi drugie upiecze i dwa wafle ma zrobić i paluchy. No, a tort mi upiecze babka, u której zamawiam torty
to nawet nie chodzi o stałe pory spania czy karmienia, ale o pewien powtarzający się cykl- jedzonko, aktywność, spanie. Staram się tego trzymać, żeby nie wpychać mu cyca jak jest rozdrażniony i śpiący tylko go po prostu pomóc mu zasnąć. No i jak wiem,że jest najedzony to spokojnie mogę wyjść z domu np. na 2 godzinki, bo wiem,że nie będzie wtedy wył z głodu. No, o to mniej więcej chodzi, ale polecam książkę Język Niemowląt. Ja ją bardzo lubię. Jak Zu miała 3 miesiące to ją kupiłam i zaczęłam stosować i wtedy- serio- nasze życie stało się lepszeJuż wiem o co chodzi z tym Planem, poczytałam na necie. Na prawdę udaje Wam się go realizować?
szkieletorek, witaj
Czekamy tu na Ciebie
ja specjalnie po nie jechałam dzisiajw biedronce ładne grube sa za 7,99zł
Młody dostał w lewki. I mam jeszcze takie po Zuzi, dwie pary.
Zuzi też kupiłam, ale takie zwykłe były, nie frotkowe.
Ja sobie zawsze przeglądam na necie ofertę Biedronki i sru, jadęęę
kwiatunio, no i jak- aukcje wygrane?
mniami, cudowności!Jejku mój synuś właśnie tak pięknie się do mnie uśmiechnął
Mnie to zawsze chce śmiać, jak mi tu smęci Maciek i wyje, a potem ten uśmiech, no i jak się wkurzać?