Pytałam doktorka jak to z tymi skierowaniami jest, czy wypisują czy jak, a on mówi,że nfz nie refunduje tych badać
chociaż teoretycznie są obowiązkowe.
To w takim razie, czy któraś z Was ma to usg zrobione za darmo?
P dziś dostał skierowanie do poradni ortopedycznej tak pisze na kartce ale jak nas rejestrował na konkretny termin to babka mówiła bym przyszła z małą kilkanaście minut wcześniej .Więc skoro kazała mi przyjść z małą to może coś z tego będzie.Nie wiem .
Jak będę po to ci napiszę.
szkieletorek, no właśnie widziałam, że dziś Kuchenne z Tarnowa, chyba sobie obejrzę, chociaż śpiąca jestem.
A tej restauracji to nie znam.
Ja też właśnie śpiąca ale może wytrzymam . Tak samo nie kojarzę tej knajpki czy co to jest ale podobno znajduje się ona na ul.Mościckiej.
powiem Ci jak ja robię, bo Maciek też taki szybki, tak się naje i przysypia to ja go do góry, beknie albo nie i jak się rozbudzi to znowu ciach do cyca i czasem jeszcze doje.
Mojej bardzo rzadko się odbija właśnie , chociaż podnoszę ją.
A moja to jak poje to sama wypluwa i już więcej raczej nie chce.
Mała wykapana już, ja też i teraz się lenimy i gadamy do siebie
Malutka aktywna jest więc może potem zaśnie na dłużej.
[ Dodano: 21-10-2011, 08:32 ]
Ale tutaj cisza ......
Ja dziś wstałam wcześniej bo mała budziła się na cyca co 2 -2,5 godz więc ja czuje się jak nowa narodzona w porównaniu do tego kiedy budziła się co godz.
Teraz śpi jeszcze bo ona do 10 sypia a potem jest długo aktywna.
Wcinam sobie makaron z dżemem truskawkowym i zaraz biorę się szybko za smażenie naleśników bo mama zrobiła kapustę zasmażaną i będą krokiety.Szkoda tylko że ja będę patrzeć jak oni jedzą, a krokiety uwielbiam.
P już pojechał dalej załatwiać te sprawy papierkowe.Już ma dość tego łażenia.Wczoraj by wszystko załatwił ale okazało się że w czwartki się tym nie zajmują. Idzie do głowy coś dostać.
A ja dziś jeśli znajoma będzie w domu to planuje wybrać się na pogaduchy bo te siedzenie w domu mnie denerwuje.Mała zostanie z tatą.Odciągnę mu mleczko i jak będzie głodna to nakarmi .
Kobietki czy któraś z was mrozi swój pokarm ?
Ja mam już kilka pojemniczków zamrożonych bo no niedługo mamy imprezę z pracy P i mała zostanie z dziadkami a nie chcę jej dawać sztucznego. Dziś P ma mi kupić woreczki takie małe i zamrożę jeszcze troszkę.