






jejku no brak mi słów. Najlepiej nie odbieraj od niego telefonów. co za psycholNie uwierzycie ale P. do mnie zadzwonił z pytaniem: "Jak tam Kochanie...?" Normalnie szczęka mi opadła. Ale ma tupetNormalnie zrobię z nim w końcu porządek.
Stawiamza jutrzejsze 7 miesiecy mojego wesołego niejadka ulewacza FILIPKA
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
a moze u niego z psychika cos nie gra??Nie uwierzycie ale P. do mnie zadzwonił z pytaniem: "Jak tam Kochanie...?" Normalnie szczęka mi opadła. Ale ma tupetNormalnie zrobię z nim w końcu porządek.
nio....rosna te dzieci jak na drozdzach...troche szkoda....Aż mi się łęzka w oku zakręciła, jakaż ta moja dziewczynka już duża.
za jutrzejsze 7 miesiecy mojego wesołego niejadka ulewacza FILIPKA
Gwona cos pisala ze i psychiatra by mu nie pomogl...ale czekaj czekaj przecierz sa zklady zamkniete....o tam!!!byloby mu dobrze!!! i nikomu by nie szkodzil...truten jeden!!!a moze u niego z psychika cos nie gra??
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość