23 paź 2011, 17:31
Hej dziewuchy!
Asiab- z tą cholestazą to powazna sprawa, dlatego na powaznie weź sie za dietę;)
U mniepracowilty weekend. Wczoraj -studia, dziś - zakupy. Postanowiliśmy z mężem obkupić dzieciaki w kurtki , buty i spodnie, wiec prawie cały dzionek w centrum handlowym nam minął.
Chyba troche przesadziłam z chodzeniem w ciągu tych dwóch dni, bo na koniec takich skurczy dostałam, ze nawet kroku nie mogłam zrobić, dlatego popołudnie spędziłam w łózeczku:( mam nadziję, ze nie odbije sie to niekorzystnie na dzidzi.
Mam pytanie do mam, które czują juz ruchy swoich dzieci, Czy wasze dzidziule też tak szaleją jak moja? Dosłownie nie mogę czasami wytrzymac od nadmiaru kopniaków jakie dostaję, cały brzuch mnie już boli, rozpycha sie ta mała lalka:)
w dodatku najchętniej prowadzi tą swoją gimnastykę w nocy, nie daje mi to spać:(
zaczełam sie zastanawić czy z nią wszystko w porządku. wyczytałam , ze to moze być mała ilośc wód płodowych i dlatego tak dotkliwie czuję jej ruchy. Co Wy o tym sądzicie?