Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

07 lis 2011, 19:52

A Julcia jeszcze nie chodzi? Tak wywnioskowałam z facebooka,
już np jak stoi przy łóżku to się puszcza i jakiś czas postoi sama i siada na pupę
a czemu z twardą?
chodzi mi o taką bardziej usztywnioną, że jak stanie np na śniegu to nie przemokną jej buty :)

@gniecha, b@sia, no szkoda byśmy ustawiły się na grupowe buczenie .. eh

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

07 lis 2011, 22:39

ale ty chyba z okolic Wrocławia co?? ja widziałam tam dziś 15st :ico_szoking: :-D
tak, u nas ostatnio ccały czas takie temperatury wysokie, cieplusio jak na wiosnę, ja noszę cały czas wiosenny cienki płaszczy :-) i oby jak najdłużej taka pogoda była.
nic nic a potem co miesiąc buty trzeba było zmieniać :-)
oj, to dopiero, hehehe, co miesiąc nowe i inne :-)
A ja jakąś chandrę załapałam smutno mi bez powodu właściwie łzy w oczach i wogóle taka nijaka jestem może jak się dziś wyśpię to mi przejdzie .
:ico_pocieszyciel: też tak czasem mam, ni z tego ni z owego nagle mnie dopada dołek i żyć mi się nie chce. Na szczęście tak nagle i szybko jak się pojawia, tak też znika :ico_sorki:
mi to się chyba na zimę tak zaczęło i dopiero wiosną przejdzie :583:
oj, pogoda rzeczywiście czasem sprzyja... szkoda, że nie możecie wpaść do Wrocka, tu piękne słonko i cieplusio, że żyć się chce. Od razu by Wam humorki się polepszyły... Wysyłam słoneczko na lepszy humorek ;-)
Ale Ciebie to rozumiem, bo nie co dzień się traci dach nad głową,
oj :ico_olaboga: to ja nie w temacie :-( Muszę Was koniecznie doczytać...

Moje dzieciaczki już śpią, ja wykąpana i też uciekam lulki. Uli trochę przeszło na wieczór, już nie wymiotuje, czasm jeszcze narzekała na ból brzuszka, ale tylko do czasu aż łyknęła herbatki miętowej, wtedy ból od razu jej przechodził.

Uciekam kochane, do jutra.

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

08 lis 2011, 00:29

Witam

u nas 4 noc czuje , że będzie kiepska, już 4 raz ją usypiam od 20 do 22.30 czasem 23 :ico_olaboga: maskara, płacze strasznie, ale pocieszam się , że to skok rozwojowy 4 noce prawie za nami , wiec max jeszcze 3 pocierpimy :ico_sorki:


co do pogody i zmiany nastroju to mnie to nie dotyczy, nie mam , że jak pada 3 tyg to doła łapię, a niech se pada jak musi :ico_oczko: , więc wy płaczcie a ja was pocieszę :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

08 lis 2011, 09:28

u nas 4 noc czuje , że będzie kiepska, już 4 raz ją usypiam od 20 do 22.30 czasem 23 :ico_olaboga: maskara, płacze strasznie, ale pocieszam się , że to skok rozwojowy 4 noce prawie za nami , wiec max jeszcze 3 pocierpimy :ico_sorki:
co to za skok rozwojowy i po czym go poznać? Bo mój też tak kiepsko śpi, ale u nie go to chyba nie skok rozwojowy, bo by już musiał być dorosły przez ten czas :-D

Jak to u Was jest z jedzeniem w nocy? Karmicie jeszcze maluchy? Bo Stasiek je w nocy raz albo i dwa razy i nijak nie mogę go z tego oduczyć, on po prostu nie zaśnie w nocy trak długo aż ja mu nie dam mleka i wypija całąbutlę 250ml i chce więcej. Na wieczór robię mu kaszę do butli i też potrafi całą wciągnąć... Macie jakieś sposoby na nauczenie maluchów przesypiania całej nocki?
więc wy płaczcie a ja was pocieszę :ico_haha_01:
optymistka :-D Bardzo Dobrze :-)

Witam :ico_kawa:
Moja Lulu poszła do przedszkola, choć nie wiem czy już jej ten brzuszek przeszedł do końca... Zadzwonię tam około 12 i się dowiem.

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

08 lis 2011, 12:37

Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia niemowlęcia

Twoje maleństwo w ciągu pierwszego roku życia niezwykle intensywnie się rozwija zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym. Rozwój mózgu i układu nerwowego dziecka powoduje, że niemowlę zaczyna odczuwać intensywniej dochodzące do niego bodźce. To właśnie ta intensywność doznań zmieniającego się świata może powodować duży stres u niemowlęcia a co za tym idzie większą płaczliwość, problemy ze snem, ogólny niepokój i rozdrażnienie dziecka.

Czy to skok rozwojowy?

Patrzysz na swojego aniołka i nie wiesz, co mu dolega wczoraj był pogodny i roześmiany a dziś nic go nie uspakaja. Być może twoje maleństwo weszło właśnie w fazę skoku rozwojowego. Skok rozwojowy u niemowlęcia poprzedzony jest bezpośrednio okresem, kiedy dziecko jest marudne, płaczliwe i ma problemy ze spaniem, gorzej je, jest bardziej krzykliwe lub przeciwnie jest cichsze niż przedtem; chce być jak najbliżej mamy, bo w jej ramionach czuje się bezpiecznie.

W tym okresie może niekiedy sie wydawać, że dziecko jakby cofnęło się w swoim rozwoju i nie potrafi robić tego, co jeszcze wczoraj miało świetnie opanowane. Gdy następuje sam skok często ma sie wrażenie, że dziecko nauczyło sie wielu nowych rzeczy dosłownie przez jedną noc.

Na początku okresy marudzenia poprzedzające skok są krótkie, mogą trwać parę dni a im dziecko jest starsze, tym okresy te są dłuższe.

Uwaga: dzieci urodzone np. 2 tyg. później przechodzą swój skok 2 tyg. wcześniej i odpowiednio dzieci urodzone wcześniej przechodzą to później. Wszystko związane jest z rozwojem mózgu dziecka.

Nie wszystkie dzieci umieją robić to wszystko, co jest przypisane do danego skoku rozwojowego – różne dzieci preferują różne czynności i różnie intensywnie je ćwiczą.


Okresy skoków rozwojowych
5 tygodni (wrażenia)
7-9 tygodni (wzory)
11-12 tygodni (niuanse)
14-19 tygodni (wydarzenia)
22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny)

33-37 tygodni (kategorie) -ten chyba nell teraz ma :ico_olaboga:
Około 36-40 tygodnia Twoje dziecko zaczyna zauważać i rozumieć, że świat można podzielić na grupy. Dziecko zauważa, ze rzeczy mogą mieć cechy wspólne np. mogą brzmieć lub pachnieć podobnie.

Niektórzy badacze uważają, ze w tym okresie zaczyna rozwijać sie inteligencja. Kiedy dziecko zaczyna dzielić świat według kategorii jego sposób myślenia zaczyna być podobny do myślenia dorosłych. Dlatego zaczynamy lepiej rozumieć własne dzieci, ponieważ myślą w podobny sposób do naszego.

Nowe umiejętności:
Pokazuje, ze rozpoznaje kształty
Pokazuje, ze uważa, iż coś jest zabawne – za pomocą - gestów czy odgłosów
Pociesza/przytula swoje zabawki
Robi miny do własnego odbicia w lustrze
Po raz pierwszy jest zazdrosne, gdy mama lub tata przytula inne dziecko
Bierze inicjatywę do zabawy

41-48 tygodni (sekwencje)
Jak to u Was jest z jedzeniem w nocy? Karmicie jeszcze maluchy?
u mnie Nell od 2-3tyg już nie je w nocy
jak zjada o 20 to potem wytrzymuje do 6-8 rano
ale przy tym skoku rozwojowym raz jadła mi dziś w nocy (taka głodna była , w brzuchu burczało :ico_olaboga: )
Macie jakieś sposoby na nauczenie maluchów przesypiania całej nocki?
są 3 sposoby
1. czekasz aż dziecko samo przestanie podjadać , bo stwierdzi, że się najada w nocy
2. ostre cięcie, czyli budzi się nie dajesz choćby nie wiadomo co, oczywiście z 3-4 noce nie prześpisz , ale potem już jest ok, bądź zamiast mleka oszukujesz wodą
3. jeżeli dziecko je o stalej porze to przesuwam mu czas jedzenia, np jak je o 3 to przetrzymaj go do 4 i wtedy daj, potem 2 czy 3 dni dawaj o 4 jeść i następnie przesuń czas na 5

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

08 lis 2011, 12:51

Manenka, dzięki za ten artykuł o skokach rozwojowych, ale ciekawe informacje. Nigdy nie myślałam w ten sposób, ale rzeczywiście Stasiek, jak pomyślę, też tak ma, że co jakiś czas jest bardziej marudny niż zwykle i gorzej wtedy śpi.
są 3 sposoby
:ico_sorki: Dzięki.
Na razie jeszcze poczekam z tym zabieraniem karmienia w nocy, bo on wciąga do ostatniej kropli mleko, ale po 10 miesiącu już mu to utnę sama, jeśli on nadal będzie chciał jeść. Z Ulą nie miałam takiego problemu, sama zrezygnowała z jedzenia w nocy, tyle że Ula dostawała cyca (Stasiu jest na butli, bo ja nie miałam pokarmu) i spała ze mną do ukończenia 1 roku życia (Stasiu śpi w łóżeczku i zastanawiam się czy to może mieć wpływ na to, że on się tak w nocy budzi z płaczem).

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

08 lis 2011, 13:58

pinko, u mnie Mike na cycu, ukończylam mu karmienie w 6mc i spał z nami do roku
Nell na butli , ukończyłam karmienie na 8,5mc , śpi w łóżeczku, ale jak się obudzi w nocy to biorę ją do nas , ale nie budzi się z płaczem , no oczywiście oprócz takich akcji jak teraz :ico_oczko:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

08 lis 2011, 14:23

Ach, bo ja pewnie niepotrzebnie porównuję dzieciaki i zwalam winę na różne absurdalne sytuacje... masz rację, nie ma reguły, dam sobie chyba spokój już z tym porównywaniem i chyba muszę zaakceptować to, że Stasiu jest zupełnie inny i ma jakiś swój charakter :-D Chyba wtedy będę szczęśliwsza :-)

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

08 lis 2011, 14:41

nie ma reguły, dam sobie chyba spokój już z tym porównywaniem i chyba muszę zaakceptować to, że Stasiu jest zupełnie inny i ma jakiś swój charakter :-D Chyba wtedy będę szczęśliwsza :-)
dokładnie :-D :ico_brawa_01:

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

08 lis 2011, 18:37

ja Stefciowi dodaje do wieczornej butli mleka 3 łyżeczki kaszki takiej zbożowej nestle i najada sie na tyle ,ze spi do 6h30
b@siu no Twoje córy mi jak najbardziej pasuja ciekawe czy oni by sobie przypadli do gustu jak sytuacja sie u mnie unormuje zapraszam do Bruxeli
:-D

Obrazek

Chociaż niekoniecznie takie na noc są też inne o różnych smakach mleczko gęstnieje i jest bardziej syte dłużej się trawi

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość